Kocięta "perskie" z pseudo w sklepie zool. - co robić?

Jak w temacie - czy można coś zrobić żeby pomóc tym maluchom?
4 maleństwa, 2 trochę większe, 2 chyba powinny być jeszcze z mamą... Wszystkie udawały, że ich nie ma :cry:

Są w klatce z brudną kuwetą.
Na pytanie, czy to rasowe koty odp. oczywiście "rasowe bez rodowodu" :evil:

Niczego więcej się nie dowiedzieliśmy.
Jutro dzwonię do TOZ-u.
Czy mogę zrobić coś jeszcze?

To jest sklep sieci "Aligator", w centrum handlowym.

Mogłaś zwrócić uwagę na brudną kuwetę, żeby obsługa wiedziała, że ludzie widzą wszystko, nie tylko puchate kulki. Jeśli nie sprzątnęliby szybko, napisałabym skargę do kierownictwa. Jeśli maluchy są zdrowe, to nic się nie zrobi. Nie ma zakazu sprzedaży zwierząt, ani zakazu rozmnażania

Bez edukowania ludzi i bez zakazu handlu zwierzakami w miejscach takich jak market czy targowisko nic się nie zmieni. Jakiś czas temu w AKSie w Chorzowie też były pseudorasowe maluchy. Było czysto, woda, jedzonko, nie miałam się do czego doczepić, zagryzłam zęby i wyszłam.

Możemy, a właściwie
powinniśmy
konsekwentnie bojkotować takie sklepy.
Aligator ma swoje placówki w kilku centrach handlowych.
Handel ma proste zasady: mniej klientów = mniej zysku = nieopłacalnośc drogiego sklepiku w takim centrum.

Jeśli inne sieci sklepów robią tak samo - podawajcie ich nazwy.

Jeżeli są sprzedawane jako perskie, możesz zgłosić do np federacji konsumentów, że wprowadzają w błąd i sprzedają "towar" niezgodny z opisem. A ich można w ten sam sposób postraszyć policją, że oszukują.
Za samo słowo "perskie" są w stanie wyciągnąć więcej kasy

Co jeszcze mozna zrobić? Pytać o szczepienia i odrobaczanie i żądać pokazania ksiazeczek zdrowia.

Prosic o podanie źródła pochodzenia zwierząt - każdy "towar" w sklepie musi miec udokumentowane źródło pochodzenia (fakturę?).

Jeżeli nie ma - nasłać US. :evil:

Ludzie są okropni a ile oni sobie życzą za takiego kociaka? :evil:

W Łodzi, w sklepie ZOO NATURA kocięta "rasowe" pojawiają się często.
Próbowałam rozmawiać, pisać do wojewódzkiego weta, do TOZ-u, bojkotuję sklep ...

I nic to nie daje.

Nie ma praw, które by to regulowały. Kobitka z TOZu była, rozmawiała, można tylko straszyć, nie wiem, sanepidem chyba :roll:

Ale jak mają czysto i mają książeczki zdrowia to czym ?

Jeżeli obsługa jest ok, to i kociakom lepiej, jeżeli personel sklepu leniwy i ma to w nosie, to gorzej.

Założyłam nawet kiedyś wątek na Miau.pl. Pogadaliśmy sobie i tyle

Ceny ... nawet do 1700 zł za kociaka :twisted:

Myszeńk@ pisze:W Łodzi, w sklepie ZOO NATURA kocięta "rasowe" pojawiają się często.
Próbowałam rozmawiać, pisać do wojewódzkiego weta, do TOZ-u, bojkotuję sklep ...

I nic to nie daje.

W przypadku sklepów Zoo Natura, TOZ nic nie zrobi, bo są z nimi w konszachtach.
W ich sklepach stoją pojemniki na karmę dla zwierząt pod opieką TOZu.

Tutaj można sobie poczytać komentarze:
http://cia.bzzz.net/zoo_natura_lamie_prawa_zwierzat

Myszeńk@ pisze:W Łodzi, w sklepie ZOO NATURA kocięta "rasowe" pojawiają się często.
Próbowałam rozmawiać, pisać do wojewódzkiego weta, do TOZ-u, bojkotuję sklep ...

I nic to nie daje.

Nie ma praw, które by to regulowały. Kobitka z TOZu była, rozmawiała, można tylko straszyć, nie wiem, sanepidem chyba Ale jak mają czysto i mają książeczki zdrowia to czym ?

Dlatego jedyne, czego można sie uczepić, to to, że to nie są kocięta perskie, bo bez rodowodu.
Tak jak sie zamyka aukcje na allegro - bo towar niezgodny z opisem.

A jak nie będzie opisu, że "perskie", mniej nabywców sie zainteresuje.

Puśka17 pisze:Ludzie są okropni a ile oni sobie życzą za takiego kociaka?

650 zł

Puśka17 pisze:Ludzie są okropni a ile oni sobie życzą za takiego kociaka?

A chcesz kupić?

Jana pisze:
Puśka17 pisze:Ludzie są okropni a ile oni sobie życzą za takiego kociaka?

A chcesz kupić?

Niestety, nie należy tego robić.
Jest popyt = jest podaż.

W TOZ-ie twierdzą, że już kontrolowali i wszystko jest OK, nawet podobno sklep ma umowę na opiekę wet. O pseudo rozmawiać nie chcą. Podobno stan kociąt po kilku dniach pobytu w sklepie jest lepszy niż w chwili przybycia.

Jana pisze:
Puśka17 pisze:Ludzie są okropni a ile oni sobie życzą za takiego kociaka?

A chcesz kupić?

Nie. Po co mam kupować "persa" ? Gdybym chciała to jak już bym adoptowała kota .

Kocięta "perskie" z pseudo w sklepie zool. - co robić?

Kto przegląda forum