Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 9.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 20, 2010 0:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 20, 2010 9:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:bazarek dla Mirki : viewtopic.php?uid=31874&f=20&t=112956&start=0

zapraszam :ok:
krynia08
 

Post » Nie cze 20, 2010 10:02 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Poranny raport:

Koło godz.5 Wella zwymiotowała suchą karmą, ale zaraz jadła ponownie. Spinka gorączkuje i wyraźnie uaktywniło się znowu kalici w pysiu. Chyba będzie musiała dostać antybiotyk. Poza tym je i wydala normalnie. Koczek nadal ssie tylko Wellę a miski omija. Jego kupa jest przez to żółta i bardzo podobna do ostatnich kup Wałka. Chyba zrobię mu dzisiaj test na pp. Grzebyk miał nad ranem odruch wymiotny, ale niczego nie zwrócił. Je i bawi się normalnie. Loczek wygląda na zdrowego. Londa zjadła rano mokrą karmę.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 20, 2010 14:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Test kupy Koczka potwierdził panleukopenie. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 20, 2010 14:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Mirka, chyba trzeba założyć, że (za)chorują wszystkie kociaki i obie kotki :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie cze 20, 2010 14:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Loczek zaczął dzisiaj gorączkować i pewnie jutro dostanie antybiotyk. Właściwie nie ma typowych objawów pp. Grzybek nadal gorączkuje, ale po zbiciu temperatury normalnie je, wydala i bawi się. Zaczęło grać mu w oskrzelach, ale dostaje silny antybiotyk i jeśli on nie pomoże to nic już na to nie poradzę. Koczek i Spinka od dzisiaj są na antybiotyku. Dostają też dodatkowe leki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 20, 2010 14:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Jana pisze:Mirka, chyba trzeba założyć, że (za)chorują wszystkie kociaki i obie kotki :( :( :(

I reszta stada też. 8)
Sorki - nie mogłam się powstrzymać.

Ale kocięta zostały zaszczepione. Niespecjalnie jest możliwość zrobienia czegoś jeszcze poza tym, co zostało zrobione. Teraz można tylko włączyć leczenie wspomagające i starać się pomóc kociętom przeżyć.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 20, 2010 14:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

potrzymam zaciśniete :ok: za maluchy ,co by niebyło wcześnie zaczeły leczenie :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie cze 20, 2010 14:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Najmocniejsze :ok: :ok: :ok: za kociaki, ich mamy i za Twoje nerwy Mirko :ok: :ok: :ok: :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie cze 20, 2010 17:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

A ja przypomnę, że na KB słodkie zielone krówki!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 20, 2010 18:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

:arrow: Kocięta dzisiaj po południu.


W tej chwili najgorzej czuje się Spinka. Znowu ma opuchliznę koło języka, ale w innym miejscu. Musiałam wrócić do karmienia jej przez sondę. Nawodniłam też ją podskórnie. Akurat jej wet podał inny antybiotyk, słabszy i nie wiem czy słusznie. Koczek zaczął jeść.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 20, 2010 18:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Mirka
cholera, no...kiedy u Agn źle się działo, cicho miałam nadzieję że u Ciebie jest spokojnie, a tu w dwa dni taka tragiczna zmiana.
w poniedziałek wyślę parę groszy dla maluchów, zrób wszystko co potrzeba, badania, itp.. będziemy Cię wspierać. Trzymamy kciuki
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Nie cze 20, 2010 19:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Agn pisze:
Jana pisze:Mirka, chyba trzeba założyć, że (za)chorują wszystkie kociaki i obie kotki :( :( :(

I reszta stada też. 8)
Sorki - nie mogłam się powstrzymać.

Ale kocięta zostały zaszczepione. Niespecjalnie jest możliwość zrobienia czegoś jeszcze poza tym, co zostało zrobione. Teraz można tylko włączyć leczenie wspomagające i starać się pomóc kociętom przeżyć.

Dokładnie. Z mojej (niewielkiej ale zawsze ;) ) wiedzy na temat PP wynika że przede wszystkim szczepienie, nawet jeśli kotki już są chore. Trzymam mocno żeby udało się je uratować :ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 20, 2010 20:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Mogę tylko trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: najmocniej jak tylko potrafię.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie cze 20, 2010 20:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Spinka niestety czuje się coraz gorzej. Wygląda tak samo jak wyglądała gdy miała język w nadżerkach. Nie ma wymiotów, nie ma biegunki, jest nakarmiona i nawodniona a znika. Boję się, że i u niej ifekcja pójdzie na płuca.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Hana, Silverblue i 111 gości