Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 20, 2010 18:32 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Dziewczyna mi ją dowiezie, bo ja nie mam w czym jej przetransportowac, ostatnio musiałam sprzedać transporterek. Nie ma kuwety,kotka załatwiała się do..pudełka po butach. Spytałam delikatnie o pomoc w finansowaniu chociażby ogłoszeń, ale mówi ,że nie ma pieniędzy...
Nie wiem, ona pisze jak dziecko, a właśnie ma ponoć 22 lata:O
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie cze 20, 2010 19:25 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Cóż pewnie czasem lepiej zachowywać się jak dziecko, wtedy odpowiedzialność spada na innych :?
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 20, 2010 21:21 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

dla mnie to jedna wielka ściema z tą kotką z przymorza.....coś mi nie pasuje u tej dziewczyny :?
wiecie co weszłam tu po kilku dniach i wyć się chce po prostu :cry: :cry: :cry: ja nie mam nawet koncepcji co robić, zeby pomagać w szerszym zakresie.
jakiś czas temu rozpisałam program do UM na sterylki ale chyba ten konkurs nawet nie został jeszcze ogłoszony.
aga l. dostała dziś zgłoszenie o rudym kocie przejechanym na meksyku, leżał w agoni ok dobę i nikt mu nie pomógł, już nie cierpi :cry: :cry: :cry: dr kasprzyk go uśpił, nie było co ratować, już miał czarną krew, 2 łapy zmiażdżone i połamana miednica, miał tyle walki i woli życia w sobie że mógł umierać w tym upale jeszcze wiele dni. moi klienci jak jutro wrócą z wyjazdu idą identyfikować zwłoki, bo są zamrożone.
dziękuję wszystkim którzy zaangażowali sie w poszukiwania rudego kota z chylonii :1luvu:
a u nas problem wielki, moja córunia dianka pojechał wczoraj karetką do szpitala, rychu siedzi cały czas z nia ja dojeżdżam z ramonką i wymieniamy się opieką nad dziećmi. miała prawie 40 st.gorączki, i była max odwodniona, jakiś cholerny wirus :x
mam w kociarni 16 kotów, na podwórku 9, elizabetkę w piwniczce, krówa w garażu, 2 w moim mieszkaniu i kundlofona mojego, w tym tyg poproszę moje dziewuchy z PKDT o pomoc bo naprawdę wpadnę w depresję z takmi zwierzyńcem i ze zmianami w szpitalu.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie cze 20, 2010 21:24 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

stary bezłapek ze stoczni dzikusek został poddany eutanazji, był bardzo chory i starńki, już nie cierpi, w klatce musiał by spędzić wiele miesięcy. niech odpoczywa spokojnie [*]
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie cze 20, 2010 21:44 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Ja jutro jadę z moją Fortecznianką na szczepienie - wet chce najpierw dać przeciwgrzybiczną a potem za 10 dni kolejną szczepionkę. Ciekawę jak kicia u weta będzie się zachowywać jak ją kłuć będą ...
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 20, 2010 22:20 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Straszna ta historia z rudaskiem Sabinko :( biedny koteczek...

Ostatnio rozmawiałam z moją wet, opowiadała jak w jadąc w korku każdy omijał przejechanego kota wijącego się w konwulsjach, wyszła i dokończyła jego żywota - lewarkiem, nie mogąc patrzeć na jego cierpienie, zastanawia się nad wożeniem małej dawki środka usypiającego przy sobie, choć to nielegalne...

Szkoda że ten nasz świat tak poukladany :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 20, 2010 22:27 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Marea pisze:Straszna ta historia z rudaskiem Sabinko :( biedny koteczek...

Ostatnio rozmawiałam z moją wet, opowiadała jak w jadąc w korku każdy omijał przejechanego kota wijącego się w konwulsjach, wyszła i dokończyła jego żywota - lewarkiem, nie mogąc patrzeć na jego cierpienie, zastanawia się nad wożeniem małej dawki środka usypiającego przy sobie, choć to nielegalne...

Szkoda że ten nasz świat tak poukladany :(


To byłby dobry pomysł, ja zawsze modlę się żeby nie być świadkiem takiego wypadku, już raz byłam i wiem co to znaczy... Jednak wyglądało okropnie a kotu nic się na szczęście poważnego nie stało.
"Człowiek jest cywilizowany na tyle , na ile potrafi zrozumieć kota."

Obrazek

Matyliano

 
Posty: 373
Od: Czw sie 23, 2007 8:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 20, 2010 22:45 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Matyliano pisze:
Marea pisze:Straszna ta historia z rudaskiem Sabinko :( biedny koteczek...

Ostatnio rozmawiałam z moją wet, opowiadała jak w jadąc w korku każdy omijał przejechanego kota wijącego się w konwulsjach, wyszła i dokończyła jego żywota - lewarkiem, nie mogąc patrzeć na jego cierpienie, zastanawia się nad wożeniem małej dawki środka usypiającego przy sobie, choć to nielegalne...

Szkoda że ten nasz świat tak poukladany :(


To byłby dobry pomysł, ja zawsze modlę się żeby nie być świadkiem takiego wypadku, już raz byłam i wiem co to znaczy... Jednak wyglądało okropnie a kotu nic się na szczęście poważnego nie stało.


[*] [*] [*] !! Współczuję z całego serca !! [*] [*] [*]

Mój Antoś też jest ofiarą wypadku samochodowego, jakiego doznał będąc jeszcze kociątkiem. W moim domu zamieszkał pod koniec lutego 2010 (wcześniej nie wiedzialam nawet czy żyje, czy przetrwał zimę gdyż przez długi czas go nie widzialam na osiedlu), mimo braku zgody jego karmicielki na zabranie kota z okolic podwórkowych śmierdzących garaży, krzaków i śmietnika. Nie mam pojęcia na ile poważny był wypadek Antosia, w każdym bądź razie kociak ma krzywą głowę i zostanie taki do końca życia. Mimo jego ułomności nigdy nie zamienilabym go na innego kota gdyz daje tyle milosci jak malo ktory kot !! A poza tym ujął mnie swoją wolą życia - zimę przetrwał przymarzając do budki i nabawiając się przy tym przewlekłego zapalenia płuc, a mimo wszystko przeżył. :)
Obrazek

BinaDina85

 
Posty: 217
Od: Śro kwi 14, 2010 21:38
Lokalizacja: Gdynia - Obłuże

Post » Nie cze 20, 2010 23:03 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Betbet pisze:Dziewczyna mi ją dowiezie, bo ja nie mam w czym jej przetransportowac, ostatnio musiałam sprzedać transporterek. Nie ma kuwety,kotka załatwiała się do..pudełka po butach. Spytałam delikatnie o pomoc w finansowaniu chociażby ogłoszeń, ale mówi ,że nie ma pieniędzy...
Nie wiem, ona pisze jak dziecko, a właśnie ma ponoć 22 lata:O


Skoro dziewczyna oddaje Ci kotkę do darmowego domu tymczasowego to powinna chociaż karmę od siebie dać i wyrobić kotu książeczkę zdrowia albo jeśli kot jest chory/za mały na sczepienie to chociaż wskazówki albo leki zapisane przez lekarza.
Obrazek

BinaDina85

 
Posty: 217
Od: Śro kwi 14, 2010 21:38
Lokalizacja: Gdynia - Obłuże

Post » Nie cze 20, 2010 23:09 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Betbet pisze:Dziewczyna mi ją dowiezie, bo ja nie mam w czym jej przetransportowac, ostatnio musiałam sprzedać transporterek. Nie ma kuwety,kotka załatwiała się do..pudełka po butach. Spytałam delikatnie o pomoc w finansowaniu chociażby ogłoszeń, ale mówi ,że nie ma pieniędzy...
Nie wiem, ona pisze jak dziecko, a właśnie ma ponoć 22 lata:O


Skoro nie ma pieniędzy to niech odpracuje czyli niech przyjeżdża pomagać Ci w opiece nad kotami. Wstyd totalny, żal dupę ściska... Dziewczyna musi nie mieć sumienia ... :(

Ja do tej pory mam okropne wyrzuty sumienia po tym jak nie było mnie stać na zapłacenie za dt Sabinie i nie wiedzialam jak jej o tym powiedziec, co mam zrobic tak mi glupio bylo. Na dodatek mialam wowczas nieprzyjemnosci z sasiadami z racji sterylizacji bezdomnych kotow i wlewanie do glowy bzdurnych opowiesci ze kot sterylizowany zyjac na wolnosci zostanie zagryziony przez swoich współbraci... trelelele ..

Teraz jeśli oddaje komus kota na darmowy tymczas to zawsze daje karme i wyrabiam ksiązeczke zdrowia, nawet jesli kicia jest za mloda na szczepienie.
Obrazek

BinaDina85

 
Posty: 217
Od: Śro kwi 14, 2010 21:38
Lokalizacja: Gdynia - Obłuże

Post » Pon cze 21, 2010 0:03 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

BinaDina85 pisze:
Betbet pisze:Dziewczyna mi ją dowiezie, bo ja nie mam w czym jej przetransportowac, ostatnio musiałam sprzedać transporterek. Nie ma kuwety,kotka załatwiała się do..pudełka po butach. Spytałam delikatnie o pomoc w finansowaniu chociażby ogłoszeń, ale mówi ,że nie ma pieniędzy...
Nie wiem, ona pisze jak dziecko, a właśnie ma ponoć 22 lata:O


Skoro nie ma pieniędzy to niech odpracuje czyli niech przyjeżdża pomagać Ci w opiece nad kotami. Wstyd totalny, żal dupę ściska... Dziewczyna musi nie mieć sumienia ... :(

Ja do tej pory mam okropne wyrzuty sumienia po tym jak nie było mnie stać na zapłacenie za dt Sabinie i nie wiedzialam jak jej o tym powiedziec, co mam zrobic tak mi glupio bylo. Na dodatek mialam wowczas nieprzyjemnosci z sasiadami z racji sterylizacji bezdomnych kotow i wlewanie do glowy bzdurnych opowiesci ze kot sterylizowany zyjac na wolnosci zostanie zagryziony przez swoich współbraci... trelelele ..

Teraz jeśli oddaje komus kota na darmowy tymczas to zawsze daje karme i wyrabiam ksiązeczke zdrowia, nawet jesli kicia jest za mloda na szczepienie.


małe sprostowanie, nie oddawałaś mi kota na tymczas tylko do hotelu- i wszytkie moje warunki przyjęłąś bez zmrużenia oka- ja liczyłam tylko koszty jego utrzymania, (7 zł za dobę- nie mam tak niskiej sumy w cenniku ;) ). koty z PKDT tymczasuję za darmo, a dziewczyny pomagają ile mogą, przyjeżdżają, myją kuwety, miski, sponsorują różne bajery do ogrodu dla kotów, a czasem wrzucą parę groszy żeby dołożyć się do kosztów utrzymania, bo mam ogromne zużycie wody przy tylu zwierzakach. sabinko zawsze sie ze mną można dogadać- ja nie grzyę, np. zaproponować pomoc przy zwierzętach, a nie przestać utrzymywać kontakty na kilka dni po umieszczeniu u mnie kota i przekazać mi go bez mojej wiedzy i zgody na tymczas dla PKDT.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon cze 21, 2010 0:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

sabina skaza pisze:
BinaDina85 pisze:
Betbet pisze:Dziewczyna mi ją dowiezie, bo ja nie mam w czym jej przetransportowac, ostatnio musiałam sprzedać transporterek. Nie ma kuwety,kotka załatwiała się do..pudełka po butach. Spytałam delikatnie o pomoc w finansowaniu chociażby ogłoszeń, ale mówi ,że nie ma pieniędzy...
Nie wiem, ona pisze jak dziecko, a właśnie ma ponoć 22 lata:O


Skoro nie ma pieniędzy to niech odpracuje czyli niech przyjeżdża pomagać Ci w opiece nad kotami. Wstyd totalny, żal dupę ściska... Dziewczyna musi nie mieć sumienia ... :(

Ja do tej pory mam okropne wyrzuty sumienia po tym jak nie było mnie stać na zapłacenie za dt Sabinie i nie wiedzialam jak jej o tym powiedziec, co mam zrobic tak mi glupio bylo. Na dodatek mialam wowczas nieprzyjemnosci z sasiadami z racji sterylizacji bezdomnych kotow i wlewanie do glowy bzdurnych opowiesci ze kot sterylizowany zyjac na wolnosci zostanie zagryziony przez swoich współbraci... trelelele ..

Teraz jeśli oddaje komus kota na darmowy tymczas to zawsze daje karme i wyrabiam ksiązeczke zdrowia, nawet jesli kicia jest za mloda na szczepienie.


małe sprostowanie, nie oddawałaś mi kota na tymczas tylko do hotelu- i wszytkie moje warunki przyjęłąś bez zmrużenia oka- ja liczyłam tylko koszty jego utrzymania, (7 zł za dobę- nie mam tak niskiej sumy w cenniku ;) ). koty z PKDT tymczasuję za darmo, a dziewczyny pomagają ile mogą, przyjeżdżają, myją kuwety, miski, sponsorują różne bajery do ogrodu dla kotów, a czasem wrzucą parę groszy żeby dołożyć się do kosztów utrzymania, bo mam ogromne zużycie wody przy tylu zwierzakach. sabinko zawsze sie ze mną można dogadać- ja nie grzyę, np. zaproponować pomoc przy zwierzętach, a nie przestać utrzymywać kontakty na kilka dni po umieszczeniu u mnie kota i przekazać mi go bez mojej wiedzy i zgody na tymczas dla PKDT.


Wiem, przepraszam. W tym tygodniu mam czas i od środy mogę przyjeżdżać pomagać Ci przy zwierzętach bo masz taką gehennę że słabo się robi :( Ja muszę wyadoptować moich 5 kociaków z Gdańskich tymczasów i zastanowić się co z Rio maine-coonem jeśli nie znajdę mu domu do końca czerwca. :( Ubłagam moją mamę żeby zgodziła się pozwolic mi go hotelowac w mieszkaniu gdy wyzdrowieje, jeśli jeszcze mi się chętny nie trafi. :( A kociak cudowny :1luvu: Nawet moja mama go pokochała, bo tak naprawdę jest bardzo prokocią osobą.
Obrazek

BinaDina85

 
Posty: 217
Od: Śro kwi 14, 2010 21:38
Lokalizacja: Gdynia - Obłuże

Post » Pon cze 21, 2010 8:11 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

u ifciastu podejrzenie pp viewtopic.php?f=1&t=111845 :(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon cze 21, 2010 8:21 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Wczoraj odeszła Kulcia [*] jedna z kociaków Hallerowych :crying: :crying: :crying: To był najfajniejszy kociak jakiego złapałam w tym roku :crying: miziasty, przytulasty od pierwszych chwil oswojony
Obrazek
Reszta kociaków jest zagrożona, potrzebne badania testy byc może surowica KASAAAA :(

PP przyjechało z Wawy prawdopodobnie, przyjechały 2 pozornie zdrowe, przebadane nawet pod kątem FIV itp kociaki na DT do Ifciastu, jeden juz za TM po ponad tygodniu walki o jego życie (pochłoneło to leczenie masę kasy), w wawie badania u innych kociaków potwierdziły PP :(

Potrzebna pomoc, trzeba ratować pozostałe kociaki :(
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 21, 2010 8:33 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

BinaDina ja biorąc tę koteczkę zrobię szczegółowy wywiad, przycisnę dziewczynę do muru i na pewno powiem co o tym wszysktim myślę. Nie mogę brać kociaków chorych, podwórkowych bo w pokoju obok mieszka kocia słabeuszka...ale...zostawić tę małą kociczkę w rękach tej dziewczyny - no coś mi podpowiadało, że lepiej nie...
Nie mam zgody właścicieli mieszkania na branie tymczasów, być może czeka mnie zresztą przeprowadzka, ale coś mi podpowiada żeby ją zabrać...i tak zrobię:)
Żwirek i karmę ponoć dostanę. Już jest nieźle. Zrobilam wyróżnione ogłoszenie na trojmiasto.pl i bede oglaszać dalej.


Ech a te wszyskie kociaki o których piszecie... ech ['] :(
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 8 gości