Bubu2 już w drodze do dt.
Lubi sobie chłopak pogadać w podróży...
Niestety - problem jest z Bubu i Gabi...
Dziecko ma alergię... Nie wiadomo na co...
Wczoraj dostałam telefon, że Państwo chcieliby oddać nam koty na 2 tygodnie i sprawdzić, czy będzie lepiej.
Dziś zadzwonili i wymyślili trochę inne rozwiązanie.
Ponieważ dziecko jest pod opieką alergologa - ten stwierdził, że alergeny od kotów są w mieszkaniu i wyprowadzka kotów na jakiś czas niczego nie zmieni. Dlatego mama z dzieckiem przeprowadza się na 2 tygodnie do swojej mamy... Jeśli dziecku się poprawi - koty będą musiały szukać innego domu...
Na szczęście - z tego co usłyszałam - lekarz nie jest nawiedzony i nie straszył, że to przez koty. Powiedział, że nie wie. I że trzeba to sprawdzić. Dziecko jest podobno za małe na przeprowadzenie testów...