Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 18, 2010 19:51 Re: Skrzywdzone....

Ufff, przez dwie strony wątku pękało mi serce, a tu już na trzeciej taka nowina :D
Piękne, przepiękne i takie nieszczęśliwe kociska!
Myślę że w domowych warunkach dojdą do siebie, biedactwa taką traumę przechodzą :roll:
Będzie dobrze :!:

:ok:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 18, 2010 20:06 Re: Skrzywdzone....

podoba mi się Twoja rekomendacja Poker71
:mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 20:17 Re: Skrzywdzone....

tak sie cieszę, ze jest szansa na zycie dla tych pięknych kotów :1luvu:
one sie odblokują, tylko to musi trochę potrwać.
muszą zaufać, uwierzyć, ze nikt ich juz nie skrzywdzi.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt cze 18, 2010 23:32 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Jeśli DT może być niedoświadczony to chciałabym.

Nie wiem czy sama chęć zawalczenia o te futra wystarcza, bo wiedzy kociego behawiorysty to u mnie nie uświadczysz.
Ja mogę je tylko kochać i pielęgnować. Czytałam wprawdzie, że któraś z Dziewczyn zadeklarowała wsparcie wiedzą fachową, może na odległość da się pomóc.


Ja służe jak najbardziej radą ale mnie taką radą i wsparciem wspierała nieoceniona MariaD właśnie z Warszawy

Damy radę zobaczysz :ok:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 19, 2010 0:39 Re: Skrzywdzone....

Moze by im na poczatek zapodać RC Calm ? fajnie wycisza zestresowane koty,albo chociaż feliway...
Też się cieszę,że znalazły szansę dla siebie :ok:
Legnica
 

Post » Sob cze 19, 2010 13:48 Re: Skrzywdzone....

może Calm wspomoże je
ja psikam troche feliwayem do tego kartonu

nakręciłam dziś filmik, ale nie wyciągając ich z pudła, wiec nic nie widac okazało się :oops:
chyba nie ma sensu go wklejać

dowiedziałam się też ,że niestety może to byc prawdą ,że były przez Pana domu bite i kopane :cry:
nie jest to 100% wiadomość, ale taką poczta pantoflowa sąsiedzka doniosła

postaram sie poniedziałk/wtorek załatwić im kastracje

no i szukamy transportu do W-wy
jeśli spinca nadal podtrzymuje ofertę
(mogę Cię prosić o nr tel na pw :wink: )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 19, 2010 15:38 Re: Skrzywdzone....

Cudowna wiadomość! Trzymam kciuki!

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Sob cze 19, 2010 20:08 Re: Skrzywdzone....

cudownie, bardzo się cieszę :) to dla nich szansa na nowe życie :1luvu:

paulinaelzbieta

 
Posty: 548
Od: Nie kwi 11, 2010 15:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 19, 2010 20:13 Re: Skrzywdzone....

Spinca, proszę - odbierz PW. Zostawiłam Ci numer telefonu. Gdybyś potrzebowała, możesz dzwonić o każdej porze dnia i nocy - proszę :lol:

Na tydzień przed przybyciem kotów radziłabym wsadzić Feliwaya do kontaktu. U mnie sprawdził się znakomicie. Wpłynie na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa kotów.

Feliway - Sekret szczęśliwych kotów.

Kot czując się bezpiecznie w swoim otoczeniu pociera głową o meble, narożniki ścian, dolną część zasłon, pozostawiając na nich substancje zwane feromonami policzkowymi. Feromony te przekazują informację o dobrym samopoczuciu, spokoju i braku stresu. Gdy w otoczeniu kota nastąpią zmiany (jak wizyta u lekarza weterynarii, powrót z hospitalizacji, przeprowadzka, nowi lokatorzy, przemeblowanie), lub gdy kot jest przestraszony, pojawić się może stan zaniepokojenia i obawy. Stan taki może wyrażać się zmianami w zachowaniu, takimi jak znaczenie moczem, drapanie w pozycji pionowej, utrata apetytu, niechęć do zabawy i kontaktu. W takich sytuacjach Feliway może być bezpiecznie stosowany do przywrócenia naturalnej równowagi. Feliway dyfuzor imituje feromony policzkowe kota wywołując stan dobrego samopoczucia i uspokojenia.

Skład: Syntetyczne feromony policzkowe – frakcja F3 2%, wypełniacz do 100g

Zastosowanie: Feliway dyfuzor umożliwia reakcję w problematycznych sytuacjach w celu ich kontrolowania i unikania.
Reakcja na niepokój wyrażony jako:
# znaczenie moczem,
# utrata apetytu,
# niechęć do kontaktu (ludzie, inne zwierzęta)
# drapanie w pozycji pionowej
# niechęć do zabawy

W następujących sytuacjach:
# przeprowadzka: nowy dom
# wizyty u lekarza weterynarii i powrót z hospitalizacji,
# nowi członkowie rodziny: ludzie lub zwierzęta,
# adopcja: nowy właściciel
# przemeblowanie
# domki letniskowe
# przepełnienie: wiele kotów w domu
Feliway wkład uzupełniający powinien być używany wyłącznie z dyfuzorem Feliway! Feliway dyfuzor jest przystosowany wyłącznie do stosowania wewnątrz pomieszczeń.

Przy znaczeniu moczem bądź drapaniu: stosować Feliway dyfuzor w pomieszczeniu, gdzie dochodzi do znaczenia moczem. Jeżeli kot znaczy w kilku pomieszczeniach (których powierzchnia przekracza 70m2) należy włączyć inny dyfuzor w jednym z pozostałych pomieszczeń.

Przy utracie apetytu i niechęci do kontaktu i zabawy: włączyć Feliway dyfuzor w pomieszczeniu, gdzie kot przebywa najczęściej.

Jeden flakon wystarcza na okres około czterech tygodni i przez ten cały czas powinien być włączony. Nie można oczekiwać efektów działania jeżeli dyfuzor włączony jest tylko od czasu do czasu. Długość stosowania zależy od indywidualnych przypadków, tak więc należy skonsultować się ze swoim lekarzem weterynarii. Jeden dyfuzor jest odpowiedni na powierzchnię ok. 50-70 m2.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie cze 20, 2010 9:39 Re: Skrzywdzone....

Poker71, przecież pozwoliłaś ;) a teraz się nabijasz....... pięknie :)

Dziękuję Dziewczyny za chęć pomocy, super!

Jeśli któraś ma klatkę wystawową lub kennel, będę wdzięczna, ja rozpuściłam wici po psich koleżankach, ale na razie posucha.

I jedna ważna rzecz, leczę tasiemca u moich futer, nie przewiduję na razie kontaktu tymczasów z moimi kotami, ale gada w domu mam.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 20, 2010 9:41 Re: Skrzywdzone....

Sita wygląda jak mój Ewinek...
śliczne kociątka! :1luvu: :1luvu:
Jak można robić krzywdę tak pięknym i kochanym istotom :roll: :evil: w głowie mi się nie mieści...
Gosiara
 

Post » Nie cze 20, 2010 11:38 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:Poker71, przecież pozwoliłaś ;) a teraz się nabijasz....... pięknie :)


pewnie że pozwoliłam i dalej pozwalam a wręcz żądam :ok: wtedy mam pewność że się przejmujesz i trzymasz rękę na pulsie :kotek:

tylko dziewczyny uprzedzam :ryk:


vega013 pisze:Spinca, proszę - odbierz PW. Zostawiłam Ci numer telefonu. Gdybyś potrzebowała, możesz dzwonić o każdej porze dnia i nocy - proszę :lol:

o, masz. też się sama prosi :lol:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie cze 20, 2010 13:14 Re: Skrzywdzone....

ja tez, ja też :mrgreen: jestem chętna na częste telefony :mrgreen:

znów probowałąm cos skrecic, ale bez wyciągania z pudła nic nie widać :roll:
http://www.youtube.com/watch?v=hnLSIoje-eU

Sita jakby ciutek luzuje, bo zaczyna przy nas jeść
tzn musi byc w pudle i mieć podstawioną miskę pod sam nosek
ale wtedy podjada,łypiąc spod oka

Rozmawiałam już z spinca :kotek: , jesli wszystko sie uda jakos poukładać to moze na sobotę/niedziele będziemy szukać transportu, powaznie myślimy nad pociągiem-bo po prostu jedzie szybciej
chyba ,że ktoś znajomy jedzie do W-wy w wekend?

kicie nie będą odrobaczone, wiec chyba odrobaczenie trza byłoby przeprowadzić już u Ciebie

oczywiście deklarujemy pomoc fin w ewentualnym tfu/tfu leczeniu

i szukamy kogoś kto chciałby wspomóc spince w utrzymaniu kociastych
pomoże ktoś? fundnąć karmę itd....
ładnie prosimy :kotek:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 20, 2010 14:50 Re: Skrzywdzone....

Zachęcajcie mnie, zachęcajcie do tego dzwonienia...... ciekawe kiedy zastrzeżecie numery :twisted:

Odrobaczymy towarzystwo, żaden problem.

Gdyby ktoś mógł pożyczyć kennel, byłabym wdzięczna.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 20, 2010 20:23 Re: Skrzywdzone....

Zamówiłam jedzenie, szczotkę, łopatkę, żwirek, pocięłam koc na umoszczenie im gniazdka. Jutro polecę do jakiegoś ciuchlandu po poduszki. Zrobię im ciasny kącik, będą miały bezpiecznie.

I czekam na przybyszów z matplanety ;)

Furkot znowu się obrazi...... :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, puszatek i 682 gości