Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 19, 2010 18:13 Re: Szczęśliwa ósemka. Maluszek salonowy

Dziś zachipowałam Świerczka, Gryzię, Małpeczkę, Noska, Fredzię i Rózika. Jeszcze osiem kotów do zachipowania :strach: Tylko z Gaziną nie wiem czy nie za mała, ponoć kociaki ok. 3-miesięczne chipują.

Wyprawa była trudna i ciężka, towarzystwo dostało chipy dzięki Marii D, która nas zawiozła i przywiozła, i pożyczyła transporter (bo moje się rozeszły :? viewtopic.php?f=1&t=112957). Świerczunio był sztywny ze strachu, Gryzia się posikała w transporterze, Fredzia przy łapaniu opróżniła sobie gruczoły i zasmrodziła wszystko naokoło... Ale tak poza tym w porzo. Koty żyją, ja też.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 18:16 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Gratu-gratu :)
My dzisiaj obsłużyliśmy naszą ósemkę - było wycie na pół dzielnicy przy wynoszeniu z domu, a Onet zasikał transporter. Ale przy samym czipowaniu już grzeczne były.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 18:19 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

No, czytałam. Zazdroszczę, że Wy już po akcji :lol:

I potwierdzam, najtrudniejsze to wsadzić kota do transportera i wynieść z domu, samo kłucie grubaśną igłą kotom jakoś kompletnie umyka :twisted: :twisted: :twisted: Wetka mówiła, że na początku znieczulali miejscowo, ale przekonali się, że to bez sensu.
Ostatnio edytowano Sob cze 19, 2010 18:45 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 18:39 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Jana, a gdzie chipowałaś koty? Ja się wciąż zastanawiam, czy to ma sens. Dobrze byłoby na pewno Dźwiedzia zachipować, a jakie są argumenty do chipowania własnych niewychodzących?
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10853
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Sob cze 19, 2010 18:44 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Byłam na Lencewicza, to najbliżej nas (a w razie czego będę tam jeździć tramwajem).

Oczywiście zaczęłam od tymczasów 8) :lol: Ale uważam, że warto zachipować wszystkie koty i tak chcę zrobić. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 19:38 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

moim koszmarem jest pożar... no i już przeżyłam rozpadnięcie się transporterka na ulicy i ucieczkę kotów, to tez sytuacja gdzie chip u znalezionego kota pomógłby w powrocie do mnie.
a koty już od paru lat mam zachipowane :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob cze 19, 2010 19:41 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).

Dokładnie, mam to samo. Niestety najpierw muszę zaszczepić (prawie wszystkie :strach: )
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 19, 2010 19:46 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Mysza pisze:no i już przeżyłam rozpadnięcie się transporterka na ulicy i ucieczkę kotów, to tez sytuacja gdzie chip u znalezionego kota pomógłby w powrocie do mnie.

A to z kolei jest mój koszmar - miałam kiedyś nieprzyjemność łapania kotki, która zwiała podczas niesienia do weta.
No i mam schizę na punkcie wypadków samochodowych, rzadko jeździmy z kotami, ale jednak się zdarza.
Gdybym miała za to zapłacić, pewnie bym się wahała, zawsze są pilniejsze / ważniejsze sprawy. Z tego powodu dotąd nie zaczipowałam. Ale skoro teraz można nieodpłatnie...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 19:56 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

genowefa pisze:
Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).

Dokładnie, mam to samo. Niestety najpierw muszę zaszczepić (prawie wszystkie :strach: )

A co ma piernik do wiatraka? :wink:

Ja też muszę większość kotów doszczepić, pilnie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 20:39 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Wróciłam z kotami po szóstej, a Kudłata dopiero teraz odważyła się wyleźć spod łózka i zasnęła na łóżku...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 20:46 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Dlaczego Noska nie można nie kochać? Bo Nosek PATRZY tak pięknie...

Obrazek Obrazek

Koniecznie zerknijcie na duże zdjęcia :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 20:49 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy

Jana pisze:
genowefa pisze:
Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).

Dokładnie, mam to samo. Niestety najpierw muszę zaszczepić (prawie wszystkie :strach: )

A co ma piernik do wiatraka? :wink:

Ja też muszę większość kotów doszczepić, pilnie.

Money, money, money?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 19, 2010 20:52 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy! Nosek patrzy (zdj)...

No ale chipy są bezpłatne przecież, więc chipuj i zbieraj kasę na szczepienia :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob cze 19, 2010 20:54 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy! Nosek patrzy (zdj)...

on choruje na "śnieg z dachu" :ryk: :ryk: :ryk: !!!

Parę lat temu, nasza mało rozgarnięta Dusia, która zazwyczaj nie wie, co się wokół niej dzieje, dostała takich wielkich, okrągłych oczu, kiedy ocieplało się po zimie i spadła wielka porcja śniegu z dachu, robiąc nieziemski hałas :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob cze 19, 2010 21:41 Re: Szczęśliwa ósemka. Chipujemy! Nosek patrzy (zdj)...

A jakiego koloru są noskowe oczy? Bo na jednym zdjęciu takie jakby "miętowe" a na drugim głęboki morski błękit z zielonkawą obwódką?
Obrazek

Obrazek

teapot

 
Posty: 490
Od: Nie maja 04, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 18 gości