Diabelska ósemka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 27, 2010 9:24 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Koza potrafi być bardziej obrzydliwa. Potrafi ponownie zabrać się za konsumpcję tego, czego właśnie się pozbyła z żołądka :?
No ale ten kot głodował, więc nawet mnie to nie dziwi. Smucą mnie tylko strasznie te jej odruchy - jest już u nas 1,5 roku, ale nadal zdarza jej się mieć wielkie głodne oczy i rzucać się na miskę bez opamiętania. Mam wtedy wrażenie, że stary kalosz albo miotłę też by zjadła - jak na prawdziwą Kozę przystało ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 27, 2010 10:24 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Cóż, Piotruś robi dokładnie to samo co Koza :roll: Chociaż nie sądzę, żeby przed zamieszkaniem u mnie bywał głodny (hmm, a może? w końcu kiedy go wyrzucili z domu, mieszkał przez jakiś krótki czas na Bazarze Różyckiego) :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro kwi 28, 2010 7:43 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Dzisiaj rano Rudy rzucił kolejnego pawika. Bez krwi na szczęście, sam płyn, bo na głodniaka. Nie przeszkodziło mu to potem wsunąć michy kurczaka :twisted:
Sama nie wiem co z nim. W sumie każdemu może się zdarzyć, ale chyba coś za często te blurpy produkuje :?
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 15:21 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Korzystając z akcji darmowego czipowania zwierząt, zaczipowaliśmy dzisiaj całe nasze stado.
Wyprawa była na 2 tury, bo całej 8 jednorazowo nie daliśmy rady zabrać ;)
Koty nawet nie miauknęły przy kłuciu, za to wielkie darcie odchodziło przy wynoszeniu z domu :twisted:
Przy okazji dokonaliśmy podziału mienia ;) - 4 koty zostały przypisane do mnie, 4 do TŻ.
Można obstawiać kto ma kogo 8)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 17:30 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Chipowanie było ze znieczuleniem miejscowym czy bez? Pytam z ciekawości, bo ja i tak nie będę chipowała swoich (nawet gdyby była okazja w Konstancinie).
Z tym przypisaniem trudno trafić, ale zaryzykuję: Malucci, Blusia, Narcyz, Koza ...Twoje?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob cze 19, 2010 18:12 Re: Diabelska ósemka - część 2 - żyje się...

Bez znieczulenia było. Igła jest gruba i trochę straszne wrażenie robi, ale kłucie nią chyba nie boli jakoś specjalnie, skoro moje histeryki nawet nie pisnęły.
Z przypisaniem masz 50% trafień ;) Malucci i Blusia są moje.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 18:30 Re: Diabelska ósemka - część 2 - wielkie czipowanie 8)

Strzelam dalej: Onet i Rezedzia?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro cze 23, 2010 19:34 Re: Diabelska ósemka - część 2 - wielkie czipowanie 8)

Onet - tak :)
Rezedzia w tym roku jest TŻ ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 23, 2010 20:16 Re: Diabelska ósemka - część 2 - wielkie czipowanie 8)

Ramona?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro cze 23, 2010 20:25 Re: Diabelska ósemka - część 2 - wielkie czipowanie 8)

Yhym. Tylko zarejestrowana pod imieniem Kofi ;)
Czyli podział nam wyszedł taki:
moje: Onet, Malucci, Blusia i Kofi
TŻ: Inka, Rezedzia, Cyzio i Koza
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 7:59 Re: Diabelska ósemka - część 2 - wielkie czipowanie 8)

Martwię się o Cyzia :( Od wczoraj nie je :(
Od jakiegoś czasu miał gorszy apetyt, przy czym te pogorszenia przychodziły falami - jadł normalnie, potem nagle przestawał jeść chętnie i skubał po trochę, a potem mu się zmieniało i potrafił zjeść całą miskę i poprosić o jeszcze.
Ale od wczoraj nie chce nic prawie - ani mokrego, ani suchego, ani mięsa. Polizał tylko odrobinkę serka.
Trzeba go będzie odłowić i pokazać wetowi, pewnie zrobić morfologię. Drętwieję ze strachu, że czeka nas leczenie - nie wyobrażam sobie podawania mu czegokolwiek. On do tej pory pamięta, jak ponad rok temu leczyłam go przez tydzień antybiotykiem - nadal na mój widok podkula ogon, prycha i zwiewa :( Teraz to mnie chyba znienawidzi na amen :(
Ostatnio edytowano Czw lip 08, 2010 8:09 przez Aleba, łącznie edytowano 2 razy
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 8:08 Re: Diabelska ósemka - część 2 - kciuki za Cyzia potrzebne!

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Ojoj, oby to tylko pogoda go tak rozstroiła ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lip 08, 2010 8:09 Re: Diabelska ósemka - część 2 - kciuki za Cyzia potrzebne!

Oby, oby...

Na dokładkę zachrypła nam Dzidzia. Skrzypi tak jakoś dziwnie i nie wygląda, żeby jej to chciało przejść. Ale apetyt ma i energia ją rozpiera, więc nią się tak strasznie nie martwię - chociaż pewnie bez zabrania jej do lecznicy też się nie obędzie.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 08, 2010 8:25 Re: Diabelska ósemka - część 2 - kciuki za Cyzia potrzebne!

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw lip 08, 2010 8:29 Re: Diabelska ósemka - część 2 - kciuki za Cyzia potrzebne!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Coś wiem na temat takich nieobsługiwalnych kotków :twisted: , jedną z moich większych paranoi jest wizja choroby Duńki :strach: ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, indestructibleperson i 150 gości