
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anuk pisze:Właścicielki kotki raczej nie wchodzą na forum. Kto ma z nimi bezpośredni kontakt?
Bo wieści bardzo by się przydały!
Fioletowy_Ksiezyc pisze:Kochane![]()
Podejrzewamy jednak, że kotka była boleśnie bita po fizjologicznych "wypadkach", bo do dzisiaj po zrobieniu kupy czy nasikaniu (nawet w kuwecie) ucieka ze strasznym przerażeniem z miejsca"zbrodni". Nie pomaga głaskanie, dawanie nagród, pokazywanie jej, że juz nikt nie bedzie jej za to karał, instynktowna ucieczka pozostała![]()
Anuk pisze:Fajnie!
Cudownie, że kicia ma się dobrze!
A może ona nie bardzo ma jak dbać o futerko, a by chciała, więc próbuje ząbkami?
Fioletowy_Ksiezyc pisze: (...) Jeśli chodzi o toaletę, to dzięki Reni nie musimy się już martwić. Myje całą Skierkę, kilkanaście razy dziennie, łącznie z brzuchem i wygryzaniem paprochów spod pazurówSkierka zwykle na początku przyjmuje zabiegi z radością, ale jak mycie przeciąga się w niekończoność, łapie Renatę zębami za gardło (brzmi drastycznie
) i albo zaczynają się bawić, albo przynajmniej Renia daje jej spokój -na chwilę...
(...)
Kotka myje się też oczywiście sama. Z jakim skutkiem tego przez aktywność Renaty nie da się stwierdzić. Ale sam "gest" mycia się jest. I z całą pewnością umie maksymalnie wyciągnąć swój mini-języczek i dotknąć nim skóry- wiemy, bo już nas wielokrotnie polizała(...)
Feline pisze:Tak sie ciesze,ze historia Skierki skonczyla sie szczesliwie!!!!!
Sama mam podobny problem,prosze o pomoc!!!!! O rady!!!!
[url][/url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=112952&p=6101640#p6101640
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 14 gości