Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

[zabers]

matko marudo - sami jeszcze nie wiemy. Właśnie siedzę i usiłuję znaleźć coś ciekawego. Jak na razie nie zdecydowaliśmy co i jak, bo chmury idą i wiatr się ruszył. Gdyby coś się wyklarowało, to może na rower? A może "gdzieś na oślep". Poczekamy jeszcze trochę , bo wolałabym jednak nie zmoknąć.

[jaaana]

Witanko sobotnie
(Czy "witanko" należy do zdrobnień wywołujących dreszcze? Tak jak pieniążki, kościółek itp?)

Rozbieranki ekstra
Wszystkie odcinki zbieram "do kupy" i jeśli nie będziesz chciała książki wydać, to na bibule powielę i będę rozprowadzać "spod lady". O!

[zabers]

Witanko sobotnie
(Czy "witanko" należy do zdrobnień wywołujących dreszcze? Tak jak pieniążki, kościółek itp?)

Obleci (choć wrzucę tego do "ulubionych"). Bywają gorsze (zdecydowanie "pieniążki" to mój faworyt ).




Zmiatamy z domu. Zobaczymy gdzie nas poniesie.

[matka maruda]

Wszystkie odcinki zbieram "do kupy" i jeśli nie będziesz chciała książki wydać, to na bibule powielę i będę rozprowadzać "spod lady". O!

Jaaana, to może już teraz ustalicie jak to z prawami autorskimi i kosztami ?
Dwa lata temu pomogłam w wydaniu książki. Autorka od razu zastrzegła, że nie jest w stanie zapłacić mi za pracę, ok. Ponieważ było to tłumaczenie z niemieckiego, potraktowałam to jako ćwiczenie językowe i dobrą zabawę. Tłumaczyłam prozę. Inna osoba zajmowała się poezją. Z autorką byłyśmy wtedy sąsiadkami, więc jasne, że zrobiłam jeszcze korektę dzieła, co w/w doceniła wymieniając moje nazwisko po raz drugi. W efekcie tłumaczka wierszy strzeliła mega focha i zrobiła autorce kłótnię o pieniądze. Panie nie odzywają się do siebie po dziś dzień. To tyle w temacie wydawania książek .

[filo]

A propos, jak plany remontowe? Będziemy się jakoś widziały?

właśnie nas umówiłam na poniedziałek 19.30

[anulka111]

Witajcie,weekend jest , ja szczesliwa -rety jak fajnie miec wolne ,nawet jak jest sporo do roboty

[jaaana]

Biedronki Ci się nie śniły?

[anulka111]

nie sniły,a Tobie?

[jaaana]

nie sniły,a Tobie?

Ja już prawie skończyłam przygodę z edukacją I mogę wnerwiać aktywnych nauczycieli
Wątki mi się pomyliły

[anulka111]

nie sniły,a Tobie?

Ja już prawie skończyłam przygodę z edukacją I mogę wnerwiać aktywnych nauczycieli
Wątki mi się pomyliły

mam nadzieje ,ze zabers surowo cię ukarze np.klatwa biedronkowa

[jaaana]

mam nadzieje ,ze zabers surowo cię ukarze np.klatwa biedronkowa

Wybacz mi, ach wybacz
Już nie powiem ani słowa o tych kropkowanych śmierdziuszkach.

[anulka111]

Ja je lubie ,ale nie te radioaktywne;)

[jaaana]

Ja też - jedne z nielicznych owadów, które lubię. Choć nie wiem czy na to zasługują, drapieżniki jedne

[Birfanka]

Dalej nie wiem, o co chodzi z tymi radioaktywnymi biedronkami (mimo linka na wnerwionych, bo tam biedronki sa tylko w tytule artykulu ), ale niewazne

Striptiz bramowy swietny Chcialabym ujrzec miny przechodniow
Tez tak wszystko z siebie zdzieram i piore "na pniu", jak pomagam w kociej fundacji (mimo iz niby epidemii tam nie ma, ale nigdy nie wiadomo, panikara jestem ), ale tam mam mozliwosc przebrac sie w korytarzyku.

Trochę, szczerze mówiąc, mnie to zaskakuje (zwłaszcza w kontekście stereotypu, że to my jesteśmy "dzikim krajem"). Zaczynam się zastanawiać jakie w takim razie są standardowe procedury w tamtejszych lecznicach (a konkretnie gdzie to jest? Francja, tak?)

Tak, Francja. Mnie to nawet bardzo zaskoczylo
No, ale ja w malej miescinie mieszkam, moze w duzych miastach jest lepiej, a na pewno wiekszy wybor lecznic, tu mam tylko dwie i wlasnie sie okazalo, ze obie do niczego
Standardowa procedura, z tego co zauwazylam, jest taka, ze co roku sie kota zawozi na szczepienie i przy okazji wet go oglada z wszystkich stron i opukuje, obmacuje, zaglada do paszczy, i jesli nie jest na nic widocznie chory (ani jesli nie zachoruje w domu), to badan profilaktycznych krwi i moczu sie nie przewiduje, bo po co, przeciez nie chory
A standardowe zestawy analiz na badaniach krwi i moczu maja inne niz w Polsce, w dodatku, niestety, duzo ubozsze (mniej tych analiz z jednej probki)
No nic, juz nie smece

Milego weekendu i udanej wycieczki
(i zycze lepszej pogody niz u mnie, bo leje niestety).

[anulka111]

U mnie dzis ladnie chmurki i słonko ......od jutra ma lac...w Polsce,a u siebie jeszcze nie sprawdzalam jak bedzie