Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 18, 2010 20:10 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Cudnie, cieszę się bardzo. Pamiętam, jak Edit_f przyjechała na kocimską z dziewczynami (Polą, Tolą, Dorą i Kora) - wtedy wymyśliłyśmy im imiona i wybrałyśmy Dorkę, jako najbardziej rokującą.
:)
Czy ktoś przekazał Ci numer do Edit_f?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt cze 18, 2010 20:20 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Nie nie mam go, napisałam do niej na priva ale na razie cisza

anaela

 
Posty: 8
Od: Czw cze 17, 2010 17:00

Post » Pt cze 18, 2010 20:36 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

wrocilam ze wsi slowackiej, bez intenetu przez 1,5 doby i odczytalam pw :) wyslalam smska, bo moze za pozno, wiec zadzwonie jutro.. na wszelki moj telefon: 600 905 923..
bo w Dorci można się zakochać:)
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Wto lip 06, 2010 18:40 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Dziękuję bardzo
Na początku chce wszystkim podziękować za pomoc, jednak kasuje mój profil. Chciałam dać stały domek jakiejś kotce, i wiem że miałaby u mnie bardzo dobrze. Nawet mimo nie osiatkowanego balkonu, który i tak będzie zabezpieczony. Żałuję tylko że Dora Nie zamieszka u mnie. Po wizycie "kontrolnej" nie uzyskałam odpowiedzi ani pozytywnej ani negatywnej, co do adopcji, a na dodatek na gumtree znalazłam ogłoszenie iż dalej poszukuje się dla Dory opiekuna. Po co w takim wypadku była ta wizyta?
Najwyraźniej kochający opiekun to z mało. Szkoda. Pozdrawiam
PS nie mam tu nic do zarzucenia samemu forum, po prostu sposób w jaki się dowiedziałam nie był ok, ale trudno, poszukam gdzieś indziej

anaela

 
Posty: 8
Od: Czw cze 17, 2010 17:00

Post » Wto lip 06, 2010 19:52 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

anaela pisze:Dziękuję bardzo
Na początku chce wszystkim podziękować za pomoc, jednak kasuje mój profil. Chciałam dać stały domek jakiejś kotce, i wiem że miałaby u mnie bardzo dobrze. Nawet mimo nie osiatkowanego balkonu, który i tak będzie zabezpieczony. Żałuję tylko że Dora Nie zamieszka u mnie. Po wizycie "kontrolnej" nie uzyskałam odpowiedzi ani pozytywnej ani negatywnej, co do adopcji, a na dodatek na gumtree znalazłam ogłoszenie iż dalej poszukuje się dla Dory opiekuna. Po co w takim wypadku była ta wizyta?
Najwyraźniej kochający opiekun to z mało. Szkoda. Pozdrawiam
PS nie mam tu nic do zarzucenia samemu forum, po prostu sposób w jaki się dowiedziałam nie był ok, ale trudno, poszukam gdzieś indziej


Nie wiem, co zaszło w tej konkretnej sytuacji, ale muszę powiedzieć, że moje kotki ( adoptowałam je blisko miesiąc temu ) jeszcze przez dwa tygodnie po adopcji miały swoje ogłoszenia, z których wynikało, że szukąją domku :lol:

Po prostu ludzie są zabiegani i zapracowani. Dodaj do tego sezon urlopowy. Tak się może zdarzyć.
Na odpowiedź w sprawie adopcji też czekałam. Bodajże trzy tygodnie.

Zatem, nie bierz tego do siebie. To się zdarza.

Pozdrawiam ciepło :kotek:
Mulesia
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 06, 2010 20:14 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Nie tak chciałam aby się ten temat zakończył, szkoda... A o co poszło? No cóż... edit_f chyba chce znaleźć nieistniejący ideał dla swoich tymczasów (np. kwestia zabezpieczenia balkonów dopiero za jakiś czas, pewnie po wypłacie, a na razie baczne pilnowanie kotów nie spotkało się z przychylnością)... Szkoda raz jeszcze, że forumowy kot nie znalazł domu.

gotycka

 
Posty: 111
Od: Wto wrz 08, 2009 22:28
Lokalizacja: Kraków/Mielec

Post » Wto lip 06, 2010 20:24 Re: Poszukiwana młoda kotka do dokocenia! Kraków

Nie wiem, jaka jest decyzja edit_f, ale na pewno da Ci znać osobiście. Ona nie robi żadnego z ogłoszeń Dorci, zajmuje się tym kilka innych osób - po prostu kotów jest tyle, że dzielimy się stronami, a domy tymczasowe wysyłają materiały do ogłoszeń. I nie zdejmujemy ogłoszeń, dopóki nie otrzymamy maila z potwierdzeniem, że już można - co zwykle trwa kilka dni, nawet jeżeli kot pójdzie do domu. Więc wiszące ogłoszenia w tym przypadku nie mają żadnego związku z decyzją o adopcji Dorci.
Nie jest w niczyim interesie lekceważenie adoptujących, po prostu nikt z nas nie zajmuje się tylko i wyłącznie kotami.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości