Jestem Kochani
staram się przywitac wszędzie i troszke doczytać
Wczoraj już nie dałam rady
nawet rozmawiając około 22 z Mary jednoczesnie robiłam przepierkę
niestety Mama po maślance dostała no widomo czego
ciągle do kibelka żeśmy latały
ze wsi wróciłam grubo po północy
wszystko biegiem żeby Mama się czasem nie obudziła
strasznie cierpi mój kręgosłup
mam przeciążone łokcie i kolana
ale myślę że organizm sie przystosuje do dźwigania Mamy
Mama posyła Wam moc buziaków
nie mogę
ciągle na wspomnienie o Was płacze ze wzruszenia
Dzisiaj urwanie głowy będzie
jutro impreza leci dla Dzieciaków na całego
matko oby się udała
po wakacjach trzeba przecież zakupić dla Dzieci artykuły szkolne
tam brakuje dosłownie wszystkiego
ale i też każdy nawet malutki dar bardzo te Dzieci cieszy
Na szczęście opiekunowie bardzo ładnie wychowują
uczą wszystkiego co dobre
i to mnie bardzo podbudowuje i napędza nas wszystkich do działania
ściskam Was mocno