Niki na swoim (FeLV) - znów problem behawioralny?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 22:42 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

kiche_wilczyca pisze:Też tego chcę, trzymam kciuki, żeby tak było, trzymam kciuki za olbrzymi minus :ok: :ok: :ok:

Dzięki Martuś :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 17, 2010 5:43 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Aga-mam nadzieję,że uszko szybko sie wyleczy,a za minusa też wieeelkie kciuki!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw cze 17, 2010 8:45 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Dzięki Kasiu :)

Wczoraj przed pójściem spać musiałam jeszcze zakroplić kiciuni oczęta. Miałam problem, bo ona rozłożona na łóżku, a to jej azyl, więc nie powinnam jej tykać :roll: Próbowałam ją delikatnie rozruszać, zabawić, aby zeskoczyła i wtedy bym ją wzięła na zabieg. Ta nic, ale jak w końcu postanowiłam wziąć ją z łóżka, Niki spłaszczyła się, patrzyła wystraszonymi oczami (zwierzęta mają ten zmysł i wiedzą, co je czeka ze str. człowieka, nikt mi nie wmówi, że jest inaczej).
Zakropliłam, ale panna taka obrażona, że poszła sobie do kuchni, a potem spała na kanapie :? ale o 4-tej, gdy się przebudziłam, zajrzałam do niej, przywitała mnie zaspanymi oczkami. Wróciłam do łóżka i zawołałam: Nikuniu, kiciu chodź. Po chwili było słychać odgłos tupiących kocich stópek i Nikunia wskoczyła do łóżka :) Żal i obraza poszły w zapomnienie.
Rano nie męczyłam jej, zostawiłam rozciągniętą na łóżku (niepościelonym :evil: ).
Maść do ucha i krople zaaplikuję trochę później - oj, będzie szczęśliwa...
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 17, 2010 9:08 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Mocne kciuki za Minus, za uszka, za oczka :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 11:10 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Dzięki Ewo, za pamięć :)

Mój Pyniutek od dwóch dni je Hillsa. Robi to z własnego wyboru :) Ośmielę się nawet stwierdzić, że je ze smakiem :)
Uszko - jest lepiej, ale wciąż przeszkadza.
Oczko - łzawi mniej, ale łzawi. Do tego nadal czasami kicha (ostatnio dowiedziałam się od wetki, że te problemy nos+oczy to KK :roll: nie wiedziałam :? bo jak Niki do mnie przybyła, oczy nie łzawiły, a miała wtedy KK).

Ogólnie nastrój dobry, apetyt jest, chęć do zabaw i miziaków też, więc oby tak dalej i jak najdłużej :)
Aaa... i nierozczulanie się przy zabiegach nadal skutkuje w szybkim powrocie do "normalnego życia" (bo gdy 2 razy się rozczuliłam, panna szybko to wykorzystała i obraziła się na mnie :? a tak, po chwili sama pcha się pod ręce i zaczepia ;) ).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt cze 18, 2010 12:33 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

:) :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 11:27 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Przez przypadek dziś zajrzałam na miau i postanowiłam wyszukać ten wątek. FeLV dodatni, jejku :(
Ja jednak jestem dobrej myśli, mam nadzieję że powtórka testu przyniesie wynik negatywny i za to będę mocno trzymała kciuki :ok:
Tak wiele na Ciebie Szybenko i na Nikusię spadło :( Obie jesteście niesamowicie dzielne, naprawdę. Jestem pełna podziwu :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob cze 19, 2010 12:44 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Agusia i co u Nikuni-jak to biedne uszko?,a oczko -lepiej?
Nadal kciuki zaciskamy za wynik testu i za wyleczenie! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob cze 19, 2010 20:19 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

:ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 20, 2010 20:19 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

OT: sprawa Fuldy stała się bardzo pilna, niezbędny DT lub DS, Fulda nie może dłużej zostać u vilemo (stanowczy sprzeciw rodziny), zresztą od początku zaznaczała, że to tylko tymczasowy tymczas.
Czas dla dorosłych fatalny bo pełno kociaków, ale alternatywą jest powrót na wolność na działki.
Kot o takim uroku na działki ?!?!

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 20, 2010 20:32 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Hej,
po pólrocznym milczeniu chcę napisać - nie wiem czy wybrałam dobry watek - że dzieki informacjom na tym forum udałosie nam: mojej 14-letniek kotce Balbinie i mnie troche zawalczyć ze złapanym w dzieciństwie na smietniku katarem kocim. Lekarz przepisywał rózne srodki i nie pomagały , potem dzieki forum kupiłam interferon ale jeszcze nie dałam bo w miedzyczasie przeczytałam, żeby dawać Rutinoskorbinę. Daje tak na oko po pół tabletki ranio i wieczorem i moja kotka od tego czasu nie widziala lekarza. czasem jeszcze zakaszle a nawet kichnie ale to pestka. Wielkie dzięki - nawet nie wiem komu! :1luvu:

wana3

 
Posty: 5
Od: Pon mar 08, 2010 15:06

Post » Nie cze 20, 2010 20:53 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

dite pisze:OT: sprawa Fuldy stała się bardzo pilna, niezbędny DT lub DS, Fulda nie może dłużej zostać u vilemo (stanowczy sprzeciw rodziny), zresztą od początku zaznaczała, że to tylko tymczasowy tymczas.
Czas dla dorosłych fatalny bo pełno kociaków, ale alternatywą jest powrót na wolność na działki.
Kot o takim uroku na działki ?!?!
wątek Fuldy viewtopic.php?f=1&t=111620

są domki, takie jaki znalazła Niki, kochające i cierpliwe, i do takiego domu powinna trafić Fulda

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 20, 2010 21:15 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Mokkuniu, dziękuję, że o nas pamiętasz :)

Przez weekend byłam w stolicy. Nikunia została sama, doglądana przez moją siostrę. Dzisiaj w nocy lub nad ranem Niki znów zwymiotowała, a jadła tylko suchą karmę, więc albo to kłak (ale kłak zwymiotowała w piątek), albo... może robaki :?: W tyg. wetka ma do nas przyjść i dać tabletkę. Jutro jedziemy na kontrolę ucha. Nie wiem jak było przez te dwa dni. Wczoraj w południe nasmarowałam uszy od środka i po wierzchu. Dzisiaj przy mnie raz się drapała, ale głową już tak nie macha na lewo i prawo. Zaraz będzie smarowanie... Oczy nie łzawią, ale w drugim (lewym) oku jak przyjechałam była ropa :roll: A antybiotyk już wczoraj miałam odstawić. Zobaczymy co wetka jutro powie.

Humor pannie dopisuje, więc nie jest źle.
Przywitanie mi gorące sprawiła - miziaki, przytulanki, mruczando i śpiew. Tęskni za mną jak mnie nie ma. Moje kochane maleństwo :1luvu: Teraz szaleje po całym mieszkaniu - i to lubię 8) Jak za długo nie zwracam na nią uwagi, nawet jak nie odzywam się, przychodzi, siada obok i patrzy aż ściągnie wzrokiem :) i muszę pogłaskać, podrapać albo rzucić jakąś zabawkę.

Dziękuję za wszystkie kciuki :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie cze 20, 2010 21:20 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Aga, jesteś święta, naprawdę. Podziwiam Cię, jesteś dla mnie ideałem opiekuna.
Chylę czoła przed Tobą
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 20, 2010 21:39 Re: Niki na swoim - test na FIV ujemny, FeLV wyszedł dodatni :(

Wana3, podziękowanie to raczej nie tu ;0 ale witam w wątku Niki :)

Dite, dzięki za te komplementy :) Mam nadzieję, że Fulda znajdzie swój dom. Czytałam już jej wątek, trzymam kciuki za nią.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 132 gości