MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 17, 2010 13:54 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Yorukamiko , no to jesteś matką chrzestną na całego :1luvu:

Hipcia nie martw się, jakoś to zorganizujemy. Muszę odwiedzić Twoje podwórko, ale z tego co piszesz maluszki są jeszcze przy matkach, więc trudno kocice łapać. Trzeba pilnować, kiedy przestaną karmić.

Majkowiec, kociaki miewają takie sensacje. Ja zawsze stosowałam za oczywiście radą weta nifuroksazyd w syropie i pomagał.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw cze 17, 2010 22:01 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Przede wszystkim chciałam podziękować EwKo, która obdarowała najmłodsze MiauKotki dwoma paczkami RC :kotek: Z jednej z nich zapewne skorzysta aassiia, gdy maluszki będą już mogły jeść suche. Co do samych maluszków, to pokazałam dzisiaj wetowi kupalki i oboje doszliśmy do prawdopodobnej przyczyny pojawienia się żółtej mazi. Chodzi mianowicie o mleko, jego przetrzymywanie bądź podanie. Akurat dzisiaj kończyła się puszka, resztka mogła się zwietrzyć bądź mama podała zbyt późno mleczko. Takie mleko musi być podane od razu po zrobieniu, góra do pół godziny. A jak teraz trzeba dłużej skupiać się nad masowankiem, to zanim jeden zrobi sru to drugiemu ostygła by butelka, więc czekała ona sobie zanurzona w ciepłej wodzie. Na wszelki wypadek trzeba zrobić jednemu, nakarmić, wymasować, a potem dopiero zrobić drugiemu.
Woland NIECO lepiej. Wet mnie bardzo pocieszył bo powiedział, że taki stan będzie trwał minimum 2 tygodnie :roll: Dostałam od Basi Anafranil i wet potwierdził, że to odpowiedni lek na tego typu problemy. Dodatkowo ma działanie takie jak i przy relanium - osłonowo wpływa na pęcherz moczowy, więc przy problemach SUK dobry wybór. Tabletka jest wielkości 1/4 małego paznokcia a muszę mu podawać 1/10 .... kosmos. Nie dość, że na nerwy mi idzie siedzenie w jednym małym pokoju, tęsknie za Majką to jeszcze serce mi się kraje gdy mam się położyć spać. Do któregokolwiek pokoju bym nie poszła to za drzwiami zawsze płacze jakieś futrzane dziecko. Dzisiaj specjalnie pół nocy spałam ze stadem a o 2 przekludziłam się do Wolanda. Zwariuję.
A żeby przygód nie było mało i co bym za wcześnie do domu nie wróciła to po drodze od weta trafiliśmy na potrąconego owczarka niemieckiego. Na miejscu była policja, zapłakana kobieta która psa potrąciła i odnaleziony po 20 min, pijany opiekun psa. Kobieta bez winy tak naprawdę ale z wyrzutami sumienia chciała pomóc psu. Nie będę się wgłębiać w całą zawiłą historię, powiem tylko,że biurokracja bardziej zwierzętom szkodzi niż pomaga, przez tzw. procedury pies się naczekał na pomoc chyba pół godziny jak nie dłużej, choć 3 minuty drogi było z miejsca zdarzenia do weta. A obojętność policjantów na cierpienie zwierzęcia oraz zlekceważenie całej sprawy powalało na kolana. Kobieta dmuchała w alkomat, a jak! a zgadnijcie czy ów "opiekun" dmuchał. To nic, że duży pies biegał sam bez smyczy i kagańca, to nic. Gdyby kogoś pogryzł to pewnie byłaby głośna sprawa, a że sam przez to ucierpiał to już nikogo nie obchodziło.
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Czw cze 17, 2010 22:11 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Zapomniałam zapytać się o najważniejsze - jak rudzielec się czuje fizycznie i psychicznie??
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Czw cze 17, 2010 22:19 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

wiem, że post za postem ale teraz spojrzałam na mojego rudaska i jestem wystraszona. On jest cały zaśliniony, leje się z niego jak z kranu. Gluty ma na futerku wąsach i pyszczku. Z czego to może być???!!
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Czw cze 17, 2010 22:29 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

moze ma na cos uczulenie? O.o albo sie czyms strul?
nasza sasiadka ostatnio spryskala cala elewacje domu srodkiem przeciw wijom i jej psica dostala objaow jak przy nosowce, ledwo ja odratowali, 8 dni ne wychodzila, nie jadla, nie pila, nawet nie byla w stanie sie zalatwic :/ i wszystko od tych toksyn.

Yorukamiko

 
Posty: 33
Od: Czw maja 13, 2010 0:46

Post » Czw cze 17, 2010 22:35 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

w domu wszystkie środki chemiczne są w łazience i kuchni, a te pomieszczenia zamykam i blokuje jak mnie nie ma. No i reszta stada nie ma takich objawów. macam kota wszędzie ale nie wygląda na takiego, którego coś by bolało
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Pt cze 18, 2010 9:40 Re: MiauKot: Rudy bezpieczny. Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Majkowiec nie wiem od czego zacząć tyle tu napisałaś :wink:
Zacznę od Twojego rudzielca. Może go coś ugryzło w okolicach pyszczka. Koty lubią łapać owady, których teraz nie brakuje. Mojego Maćka ugryzła kiedyś mrówka, która wtargnęła do sypialni przez balkon :wink: . Byłam przerażona, bo ślina lała mu się z pyska non stop. Pojechałam na szybko do weta i nawet mu steryd nie pomógł. Lało mu się tak parenaście godzin i ...samo przeszło. Maciek siedział na krześle i patrzył jak mu się z pyska leje na podłogę. Maiłam wrażenie, ża sam z tego miał ubaw :wink:

Wczoraj Pierniczek dostał do jedzenia full serwis. Gotowanego filecika, surowe mięsko i parówkę. Wybrał parówkę :evil: Majkowiec co on u Ciebie jadł ? Mam wrażenie, że on wogóle nie zna kociego żarcia :?
Poza tym siedzi se na klatce i pyskuje na pozostałe koty :evil:

Dyngos dla odmiany siedzi za deską i bardzo przypomina mi mojego Azję z początków swojej kadencji u mnie :evil: Kolejny kot tajemnica. Mam dwa wyjścia, albo kota wypuścić tam skąd go wzięłam, czyli olać, albo musimy dla niego znaleźć bezkotny domek na tymczas, żeby zobaczyć jak tam będzie się zachowywał.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 18, 2010 10:58 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

No to wygląda na to, ze Pierniczek był nie tylko jedynakiem u kogoś, ale też kotem-odkurzaczem :P takim, który dostaje resztki z obiadu albo w ogóle je z czlowiekiem z talerza :D

ehh.. a mi sie dzisiaj śniło, że moja Basieńka wróciła.. taka zmarznięta, przemoczona... ehh, głupi ludzki umysł ciągle żywi się nadzieją, chociaż rozsądek wie swoje :cry:

Yorukamiko

 
Posty: 33
Od: Czw maja 13, 2010 0:46

Post » Pt cze 18, 2010 11:36 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Yorukamiko, mi się sny sprawdzają, może i Tobie się spełnią :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 18, 2010 13:14 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Boziuuuu mam nadzieję, że mnie nie !!!
Śniło mi się, że miałam romans z najbrzydszym księdzem z naszej parafii ....a kyszzzzz !
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 18, 2010 14:53 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Hipcia pisze:Boziuuuu mam nadzieję, że mnie nie !!!
Śniło mi się, że miałam romans z najbrzydszym księdzem z naszej parafii ....a kyszzzzz !


:ryk: ale może charakter ma dobry :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 18, 2010 14:55 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Barbara Horz pisze:
Hipcia pisze:Boziuuuu mam nadzieję, że mnie nie !!!
Śniło mi się, że miałam romans z najbrzydszym księdzem z naszej parafii ....a kyszzzzz !


:ryk: ale może charakter ma dobry :twisted:


że taki polski Quasimodo, znaczy? :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt cze 18, 2010 15:29 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Niestety wiem z pewnego źródła , że mu charakter kształtuje powierzchowność albo odwrotnie :evil: . Czyli pełna kompatybilność
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 18, 2010 16:30 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

no nie, jakos nie wierze w to, ze ten konkretny sen sie spełni...

Ale wracając do spraw bierzących, to zrobilam maly rekonesans w swoim domu i okazalo sie, ze mam troche Royala po Basi, którym mogę sie podzielić. (W sumie nie zdąrzyła go nawet napocząć..) I kupiłam dzisiaj Pierniczkowi posłanie :D tzn taki czerowny polarkowy kocyko-dywanik (od spodu ma coś anty-poślizgowego). I w ogole to sie chyba tam do Was do Bytomia wybiore w ramach wypadu wakacyjnego, jakoś w przyszłym tygodniu. W końcu trzeba chrześniaka odwiedzić, nie? :twisted: I jak nie zacznie do tej pory jeść, to.. no, to coś wymyśle :D Chociaż z drugiej strony ekonomiczny kot, jak sie parówkami żywi... :roll:

Yorukamiko

 
Posty: 33
Od: Czw maja 13, 2010 0:46

Post » Pt cze 18, 2010 18:49 Re: MiauKot: Poszukujemy akcjonariuszy Ciacha !

Yorukamiko, zapraszamy :D Z tym, że najlepiej w weekend, bo w tygodniu jestem w domu dopiero po 18.oo . Ja niestety nie mam wakacji :roll:

A tak a prop'po snów, to mi się będzie chyba 0,66 groszy śniło dokładnie tak jak je ciągle oglądam :roll: Ada wie o czym pisze, a inni może się domyślają :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 38 gości