Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 17, 2010 17:58 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Oczywiście wysłałam pieniądze na Olafa, ale nicka nie podałam. :roll: :roll:
A że nick jak nazwisko prawie kristinbb i Krystyna B.,
to mam nadzieję ,że się domyślisz,
bo nawet nie napisałam na przelewie,że to dla Olafa ..
Uszszszsz co za gapa ze mnie :twisted:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw cze 17, 2010 20:30 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

kristinbb pisze:Oczywiście wysłałam pieniądze na Olafa, ale nicka nie podałam. :roll: :roll:
A że nick jak nazwisko prawie kristinbb i Krystyna B.,
to mam nadzieję ,że się domyślisz,
bo nawet nie napisałam na przelewie,że to dla Olafa ..
Uszszszsz co za gapa ze mnie :twisted:


mam tylko 1 wpłatę z Elbląga :mrgreen:
I to jaką :1luvu:


Właśnie sprawdziłam konto i z niedowierzaniem przejrzałam listę wpłat na Olafka...

Bardzo bardzo wszystkim dziękuję :1luvu: :1luvu:

Po raz kolejny dzięki forumowym Dobrym Duszom mogę realnie pomóc kotu. Forum jest naprawdę wielkie :1luvu:


Wpłaty:
Ryb-ka 40 zł
Bungo 50 zł
Katebush 20 zł
Arsnova 30 zł
Beliowen 50 zł
kristinbb 250 zł
Marcelibu 30 zl
Ptaszydło 50zł
Margo22 50 zł

_______________________________

Łącznie 570 zł 8O i :1luvu:


Po prostu szok, szok, szok,pozytywny szok.
Jutro powiem Olafkowi jakie fajne ma Ciotki.


Z tymi konsultacjami to naprawdę aż nie mogę uwierzyć- taki cudowny zbieg okoliczności. Olafek dziś miał wrócić do karmicieli, ale zostanie do jutra w lecznicy, żeby nie przenosić go z miejsca na miejsce, co dla niego jest na pewno bardzo stresujące.
Wieści z lecznicy są o tyle dobre, że Olaf je sam i daje sobie kropić oczy.

Rozmawiałam dzisiaj z wetką prowadzącą i znów mam nowe wieści. To zerwanie soczewki (zwichnięcie) nie jest przyczyną ślepoty-koty z takim urazem widzą, chociaż obraz nie jest idealny. W dodatku powinno się taką soczewkę usunąć, żeby nie narobiła większych szkód w oku. Natomiast z nowych rzeczy- Olaf ma nadciśnienie w obu oczach, że to jaskra...szanse na odzyskanie wzroku niewielkie :( Teraz ma krople na zmniejszenie ciśnienia.
Zobaczymy co jutro powie dr Sobik.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw cze 17, 2010 20:35 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

to trzymamy kciuki za jutrzejsza wizyte :ok: :ok: :ok: i czekamy na wiesci
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Czw cze 17, 2010 20:41 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Przy jaskrze jest sporo leków, ktore pozwalają opóźnić paskudne skutki. Mam w domu spory przegląd i jest w Katowicach niezły ludzki specjalisa. Ale nie wiem jak to jest u kotów.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 18, 2010 6:33 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Olaf jest taki biedny i taki ciężko przerażony swoją sytuacja,
że chyba każdego kociarza to poruszy.

Może uda się mu pomóc, może jakoś odzyska wzrok.
Trzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt cze 18, 2010 7:25 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Biedniusi Olafek. Jakie ma szczęście, że na Ciebie trafił.
Jaskrę przećwiczyłam z moją sunią. Prowadzi ją dr Garncarz. Ma jaskrę pourazową, może to i u Olafka tak? Tylko mało prawdopodobne, że wtedy byłoby w obu oczach.
Kajtusi wzroku nie dało się uratować, bo za duże zmiany w oku, ale dobrze dobrane krople zniwelowały wysokie ciśnienie dzięki czemu nie trzeba było amputować oka. Bo duże ciśnienie w oku sprawia silny ból. I może nawet dojść do pęknięcia gałki ocznej.
Nie wiem, jak u Was ze specjalistami.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 18, 2010 7:44 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Za konsultacje :ok:
Może jednak coś się da z tym zrobić...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 18, 2010 8:07 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Mocne :ok: za konsultacje.
Musi się udać coś z tym zrobić!

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4803
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Pt cze 18, 2010 8:33 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

:ok: :ok: :ok: najmocniejsze!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 18, 2010 8:34 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Ja też jestem bardzo ciekawa opinii dr Sobika.
A za kicia wielkie kciuki :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 18, 2010 8:42 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

troszkę się denerwuje...

Aniu dziękuję za odwiedziny w wątku Olafka. Może faktycznie to też taka jaskra pourazowa? Może Olaf skądś spadł (stąd zwichnięcie soczewki + jaskra). On ma poważne kłopoty w poruszaniu się, połamana miednica, nieczynny staw biodrowy, więc o uraz nietrudno...
Dziś go obejrzy dr Sobik, lekarz okulista. Może coś jeszcze da się zaradzić.


Potem Olafek wraca do karmicielki. Po prostu nie dam rady go wziąść na tymczas teraz :( Może jak coś się ruszy z adopcjami. Mam nadzieję że karmicielka faktycznie się przyłozy do leczenia, wczoraj coś gadała o kociej wolności, że Olaf tylko zjadł i już leciał za kotkami, że miauczy w zamknięciu....ale obiecywała że go będzie pilnowała żeby nie uciekł.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt cze 18, 2010 8:44 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

pisiokot pisze:Ja też jestem bardzo ciekawa opinii dr Sobika.
A za kicia wielkie kciuki :!:



mam nadzieję że coś zapamiętam z mądrych słów doktora. Bo ja w stresie i nerwach całkiem tracę głowę i potem zapominam nawet ile to jest 2 + 2...

stresuje się też dodatkowo jak ja pokaże takiego wraczka...dobrze że ci weci mnie znają żeby nie było że tak się kotami zajmuję.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt cze 18, 2010 20:04 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

:?:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 18, 2010 20:31 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Jakie wieści o Olafich oczkach?
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 18, 2010 21:04 Re: Olaf-nagle stracił wzrok, ogólnie rozpacz,wrak kota..pomocy!

Nie wiem czy Berni będzie miała czas odpisać. Jutro jedzie zawieźć jedną kotkę do nowego domu, więc ja w jej imieniu i w imieniu kotki proszę o kciuki, żeby było dobrze. Pewnie teraz ogarnia dom i przygotowuje resztę ferajny na jej nieobecność.

Olaf jest dość mocno zepsuty :( Jego popsuty wzrok to nie jaskra. On ma bardzo wysokie ciśnienie krwi i dlatego stracił wzrok. Ma kardiomiopatię przerostową (czyli HCM), popsute nerki i w fatalnym stanie pęcherz :(

On potrzebuje domu, opiekuna który będzie się umiał nim zająć - codziennie podając leki. Bez regularnego podawania leków nie ma szans :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości