» Pt cze 18, 2010 21:29
Re: Pućka ze schronu Łódź - czy schronisko musi być jej domem?
na 100% byłoby jej lepiej na kochanych kolanach przed TV... tym bardziej, że przecież kiedyś je miała, tylko pańcia zmarła...
strasznie mi jej żal. pamiętam jaka była nieszczęśliwa jak się zjawiła w schronisku. ciągle chorowała i szczerze mówiąc nie dawałam jej szans na przeżycie jeżeli nie znajdzie szybko domu... na szczęście okazała się twardzielką, ale ona zasługuje na więcej.
dlaczego nikt nie chce Pućki? nie potrafię tego zrozumieć... przecież ona jest taka super. i zmieniła się na lepsze, bo na początku była z niej charrrrrakterna dziewczyna (ale to pewnie ze stresu i strachu)... a teraz miziak straszliwy.