Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

no to pozostaje czekac na wyniki

I ponowienie badan krwi :idea:

Umizgne sie o kciuki :!:

A jak bardzo sie umizgniesz???

ok kciukasy sie trzymaja :ok:

Bardzo bardzo :lol:

Nowy filmik :kotek:

Wstawiam jeszcze tutaj konkursowa arie rybna w wykonaniu duetu Pupusz-Maya, bo na hodowcow nie wszyscy bywalcy watku chyba zagladaja, a nie bede sie nad koteczkami znecac :oops:

i nagrywac drugi raz-i tak mnie sumienie gryzie, ze ich przetrzymalam cale 4 minuty :oops:

filmik-kliknij na ikonke

I niech gryzie! Biedne, głodzone kotecki tak niecnie męczyć :lol:

Ale to ich ERRR! :1luvu:

Takie garrrdłowe, frrrancuskie!

wrzask,wrzaskiem,ale te głodne wielkie oczy Popusza

Wspaniały duet

Ale tenor w lepszej kondycji niż sopran (nie bijcie jeśli nie rozpoznałem skali głosu).

Serniczek by to chyba najdokladniej byla w stanie okreslic :lol:

ale Pupusz ma niewatpliwie mocniejszy glos-coz, Cesarzowa na pewno nie ma syjamskich genow

Wstawiam pare fotek :kotek:

(powiekszaja sie po kliknieciu).

Cesarska toaleta :king:

Wuj strofujacy mlodziez:

Te, smarkula, nie pozwalaj sobie! Wuja cza szanowac! :twisted:

Oraz mini-komiks "Zabawa w chowanego":

No i gdzie ta gawiedz sie podziala? :roll:

Uhuuuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!

Phi! Tez cos! Mnie chcial przestraszyc!

MNIEEE?! Niedoczekanie! :twisted:

Te fotke koniecznie powiekszcie i przyjrzyjcie sie minie Cesarzowej :ryk:

Edit: dopiski.

Sadystka

Pupusz jest niesamowity

. Maya mi pod mezzosopran podpada

.
Trykot u mnie leci przeraźliwym falsetem. Farinelli mi się trafił - choć na forum na pewno nie jest ostatnim kastratem :lol:

.

Kiedy Farinelli ponoc nie mial wlasnie falsetu, tylko glebszy glos, cos posredniego miedzy mezzosopranem a tenorem, i niesamowicie silny przy tym.
Do Pupusza chyba bardziej pasuje :mrgreen:

(a 4 lata temu po operacji to mu nawet oznajmilam, ze sie stal Farinellim, serio serio :ryk:

).
Dobrze swoja droga, ze sobie syjamczykow na filmikach posluchalam, bo maja opinie najglosniejszych i je sobie wyobrazalam jako JESZCZE glosniejsze od Pupusza :strach:

A okazalo sie, ze ida leb w leb, on ma jednak te syjamskie geny mocne :lol:

Minka urazonej cesarzowej obledna :mrgreen:

Potrzebuje waszej porady - moje koty rzucily sie na paczke rybnego suchego hillsa.....z tunczykiem .....pytanie czy moje wykastrowane towarzystwo ....moze jesc orijena rybnego? moze do niego sie przekonaja? wie ktos cos?

Moje jedza Orijena rybnego, a tez kastraty :roll:

Miesnego nie lubia. Oczywiscie nie jedza tego rybnego bez przerwy, tylko na zmiane z miesna Acana. I rybe albo mieso na przekaske (oprocz Fifinki, ona suchozerna calkowicie).
A Pupusza, wyglada, ze trzeba bedzie teraz przestawic na nerkowe k/d, ale to inna historia. Musze bardzo pilnowac, zeby Fifinka mu tego nie wyzerala :twisted:

A Maya tez sie do tego k/d bardzo pcha :lol:

Ale Pupusz ma głos, jak dzwon.

Moja Łapeczka tez koncert rybny urządza, ale możliwości nie te.

A jaką rybę dajesz swoim kotom? Moja kicia najbardziej lubi świeże płotki.

Moje najbardziej lubia ryby morskie, daje im dorsza albo colina z Alaski ( Alaska pollock po angielsku, po polsku... o, to mintaj!

)

Pupusz faktycznie ma wokal :lol:

Grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! :evil:

W klinice wczoraj obiecali mi zadzwonic z wynikami, wiec dzis od rana latam po domu z komorka przy tylku i denerwuje sie coraz mocniej, az w koncu zajrzalam (przypadkiem zreszta) do skrzynki mailowej i co widze?!

Jeszcze wczoraj wieczorem ( :!:

) przyszedl mail o nastepujacej tresci:
"Dobry wieczor,

analiza moczu pani kota potwierdza przewlekla niewydolnosc nerek (bialka i hemoglobina na tescie paskowym), lecz dno moczowe (? :roll:

) jest normalne (brak widocznych krysztalow).

Tak jak zostalo ustalone w trakcie konsultacji, zalecamy stosowac karme k/d. Prosze zrobic za 2 miesiace analize krwi (mocznik i kreatynina), aby zobaczyc, czy bedzie niezbedne uzupelniajace stosowanie lekow u pani zwierzecia.

Pozdrowienia

Dr XXX"

:crying:

Analize krwi bedzie mial w poniedzialek i jesli dalej mocznik podniesiony, wypytam sie od razu o kroplowki :twisted:

I niech oni mnie juz wiecej nie denerwuja! Obrazek

Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

Kto przegląda forum