Mały kociak prawie pogryziony przez psa! !!!!BRAK KASY!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 17, 2010 6:27 Mały kociak prawie pogryziony przez psa! !!!!BRAK KASY!!!!

Idę wczoraj w odwiedziny do mamy. Na środku chodnika stoi sobie kociak, około 3,5 miesiąca. Z posesji wychodzi mężczyzna z psem husky bez smyczy i kagańca. Pies zobaczył kociaka i zaczął na niego biec... Bylam blisko kotka więc go złapałam na ręce, a pan ledwo zdążył złapać psa przed moim nosem... Od męża mi się dostało, że przez kota pies mnie mógł pogryźć...
Kociak bez protestu dał się zanieść do domu :1luvu: . Oczy wyglądają na zdrowe, w uszach kopalnia, sierść powinna byc czarna a są na niej przerudzenia. Mam już przepełnienie w domu ale nie mogłam go zostawić.
Oto on:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Maluch bardzo ufny, więc myślałam, że może ktoś go wywalił. Nie wie jeszcze do czego służy kuweta, sika gdzie popadnie, min. na łóżko...
Dziś idziemy do weta, odrobaczy, odpchli, obejrzy...

Maluch po nauczeniu kuwetowych manier będzie szukał dla siebie domku najlepszego na świecie oczywiście :ryk:




Mamy podejrzenie panleukopenii w domu!!! 2 kociaki juz odeszły!
ROLKA DZIś ZWYMIOTOWALA!!! POTRZEBNE WSPARCIE FINANSOWE NA BADANIA KAłU I NA ZAKUP SUROWICY DLA 3 KOCIąT!!! BARDZO PROSIMY O WSPARCIE, LECZENIE KOCIAKA, KTORY JEST ZA TM WYPRAłO NAS Z KASY!!! BłAGAM- BEZ SUROWICY MALUCHY NIE PRZEżYJą!!!!!!
Ostatnio edytowano Pon cze 21, 2010 7:51 przez ifciastu, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw cze 17, 2010 7:04 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

ifciastu pisze:Idę wczoraj w odwiedziny do mamy. Na środku chodnika stoi sobie kociak, około 3,5 miesiąca. Z posesji wychodzi mężczyzna z psem husky bez smyczy i kagańca. Pies zobaczył kociaka i zaczął na niego biec... Bylam blisko kotka więc go złapałam na ręce, a pan ledwo zdążył złapać psa przed moim nosem... Od męża mi się dostało, że przez kota pies mnie mógł pogryźć...


Na terenie zamieszkanym niewydzielonym pies NIE MA PRAWA być bez kagańca i smyczy, zwłaszcza duży pies.
To grzywna bodaj 500 zet!

Uważam że fakt puszczania psa luzem powinnaś zgłosić strazy miejskiej :/ Bo następnego kota może ktoś nie zdążyć obronić :(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw cze 17, 2010 7:16 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

fajny kicio, dobrze ze Ci się udało go złapać!
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Czw cze 17, 2010 7:28 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

No powinnam, ale wczoraj byłam tak roztrzęsiona przez tą całą sytuację, że nawet o tym nie pomyślałam. Tam jak się przejdzie przez ulicę to jest bardzo duży park, psy nagminnie puszczane są tam bez smyczy i kagańca, straż miejska jest tam średnio 3razy w tygodniu, bo zgarniaja pijących bezdomnych ale na psy uwagi nie zwracają...
Kotek dał się złapać bez problemu, do mieszkania mamy było kilka kroków od tego miejsca, a tam już go zapakowaliśmy i przynieśliśmy do siebie :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw cze 17, 2010 8:46 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Śliczny kociak, trochę podobny do mojej amberki i z wygladu i z brzydkich manier (chociaz u niej to sprawa hormonalna) :)
Wkładaj go do kuwety ktora jest użyta przez innego kota, tak nauczyłam korzystać z kuwety wszystkie swoje koty :)
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Czw cze 17, 2010 8:52 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Wystawiłam mu już allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1084024845
i kilka ogłoszeń w innych miejscach :lol:

Wkładam go do kuwety. Raz się załatwił do kuwety a tak to kuca i się załatwia gdzie popadnie niedobrota :roll:
Nauczy się;)

Kociak nie ma jeszcze imienia, macie jakieś propozycje?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw cze 17, 2010 9:39 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Pimkie :mrgreen:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 17, 2010 12:01 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

ifciastu pisze:No powinnam, ale wczoraj byłam tak roztrzęsiona przez tą całą sytuację, że nawet o tym nie pomyślałam. Tam jak się przejdzie przez ulicę to jest bardzo duży park, psy nagminnie puszczane są tam bez smyczy i kagańca, straż miejska jest tam średnio 3razy w tygodniu, bo zgarniaja pijących bezdomnych ale na psy uwagi nie zwracają...
Kotek dał się złapać bez problemu, do mieszkania mamy było kilka kroków od tego miejsca, a tam już go zapakowaliśmy i przynieśliśmy do siebie :)


Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw cze 17, 2010 12:25 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Poker71 pisze:
ifciastu pisze:No powinnam, ale wczoraj byłam tak roztrzęsiona przez tą całą sytuację, że nawet o tym nie pomyślałam. Tam jak się przejdzie przez ulicę to jest bardzo duży park, psy nagminnie puszczane są tam bez smyczy i kagańca, straż miejska jest tam średnio 3razy w tygodniu, bo zgarniaja pijących bezdomnych ale na psy uwagi nie zwracają...
Kotek dał się złapać bez problemu, do mieszkania mamy było kilka kroków od tego miejsca, a tam już go zapakowaliśmy i przynieśliśmy do siebie :)


Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.


Dziś będę szła do mamy, sprawdzę jaki tam jest dokładnie numer domu i zadzwonię, bo faktycznie nie jest to normalne, choć ludzie w tej okolicy bardzo często tak robią... Muszę się skontaktować z karmicielką kotów w tym rejonie, bo słyszałam od weta mojego, że ona ma straszne kłopoty finansowe, może będę jej mogła jakoś pomóc.

Weterynarz odrobaczył antivermem, na sierść dał frontline, sprawdził uszy i świerzba nie ma. Mam podawać scanomune na podniesienie odporności i to wszystko. Mały jak nasypałam żwirek bentonitowy do kuwety to się załatwił, do drewnianego nie chce.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw cze 17, 2010 12:39 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

[quote="Poker71]Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.[/quote]
Pobożne życzenie... Prawo prawem a rzeczywistość rzeczywistością, niestety... Jeśli straż nie złapie właściciela "na gorącym uczynku" to nic nie mogą mu zrobić. Przerabiałam prawie identyczną sytuację
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 12:44 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Efcia1 pisze:[quote="Poker71]Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.[/quote]
Pobożne życzenie... Prawo prawem a rzeczywistość rzeczywistością, niestety... Jeśli straż nie złapie właściciela "na gorącym uczynku" to nic nie mogą mu zrobić. Przerabiałam prawie identyczną sytuację[/quote]


Gdybym zadzwoniła od razu to by się na 100% tym zajęli, ale jakoś myślałam o tym, żeby kota jak najszybciej do domu zanieść...
Mały całą noc spał w łóżku... Tylko z rana się w nie zsikał :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Czw cze 17, 2010 12:50 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

ifciastu pisze:
Efcia1 pisze:[quote="Poker71]Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.[/quote]
Pobożne życzenie... Prawo prawem a rzeczywistość rzeczywistością, niestety... Jeśli straż nie złapie właściciela "na gorącym uczynku" to nic nie mogą mu zrobić. Przerabiałam prawie identyczną sytuację[/quote][/quote]

Gdybym zadzwoniła od razu to by się na 100% tym zajęli, ale jakoś myślałam o tym, żeby kota jak najszybciej do domu zanieść...
Mały całą noc spał w łóżku... Tylko z rana się w nie zsikał :ryk:[/quote]

Nie wyrzucaj sobie, naprawdę nic nie byłabyś w stanie zrobić. Zanim straż by przyjechała, właściciel z pieskiem już dawno byłby w domu.
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 13:56 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Efcia1 pisze:[quote="Poker71]Możesz to zgłosiuć nawet teraz, wystarczy ze zadzwonisz do straży miejskiej, podasz adres i charakterystykę psa i właściciela, i że puszcza luzem psa notorycznie.
Oczywiście o kocie mówić nie musisz. Możesz powiedziec że biegł w TWOIM kierunku a właściciel nie umiał go przywołać :twisted: żeby ich jeszcze bardziej zmobilizować.[/quote]
Pobożne życzenie... Prawo prawem a rzeczywistość rzeczywistością, niestety... Jeśli straż nie złapie właściciela "na gorącym uczynku" to nic nie mogą mu zrobić. Przerabiałam prawie identyczną sytuację[/quote]


ja z kolei mam odrębne doświadczenia.... wystarczyło moje zeznanie z opisem psa i własciciela oraz miejscem i godziną... i mandacik poleciał

spróbowac warto. choćby niech go tylko pouczą. a jesli powiedfzą ze nie, to następną razą foty telefonem i też dobrze...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw cze 17, 2010 14:15 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Krysia Ty to jesteś niezłomna :twisted: co Cie widzę w jakimś wątku sypiesz paragrafami jak z rękawa :mrgreen:
Strach się bać rormalnie :mrgreen:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 17, 2010 17:05 Re: Mały kociak prawie pogryziony przez psa!

Moja propozycja imienia; Bamber :)
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości