
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
estre pisze:Niestety![]()
Damy jakąś fotę co by trochę odpocząć od tych kup i wymiotów.
Ćwiczymy
estre pisze:Sihaja pisze:Witam.
Biedne kocinki, czytam. Przede wszystkim przestałabym ciągle zmieniać karmy. Zdecydować się na jedną na jakiś czas, może ona dłużej się przestawiają. Niech jedzą tę przeciwbiegunkową, ale jedną.
Jeżeli kotki są słabe - może podać im zylexis na wzmocnienie? Oczywiście tylko i wyłącznie z konsultacją weta. Mojemu Morfikowi pomógł, mały miał siłę walczyć z chorobą. Tylko że to też nie jest tanie
No nie wiem, nie mogę pomóc, chociaż tak bardzo chciałabym, żeby koteczki czuły sie już zdrowo.
Cześć Sihajko
W gorszych momentach jedziemy na kroplówki, ale to tylko u Prezesa.
Czesio do tej pory nie miał potrzeby.
Wczoraj niestety Czesio też wymiotował
W kuwecie bez zmian.
Oni od marca jedzą jedną karmę, poza sprawami kuwetowymi to byłam bardzo zadowolona. Sierść jest przepiękna. Błyszczy, nie plącze się. No i kotom smakuje. Ale wszyscy wokół sugerują karmę weterynaryjną. Że ma dużo włókna, odbuduje jakieś kosmki jelitowe itd. Może faktycznie warto. Sama nie wiem.
alus1 pisze:Boszzzz takie cudne Chłopaki a tak się męczą (i Ciebie tyż)
amyszka pisze:Jakie cudne kity![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Za dobre kupale![]()
![]()
![]()
![]()
Sihaja pisze:
A tak, też sugerowałabym dietę weterynaryjną. One naprawdę pomagają w odbudowie kosmków jelitowych a poza tym potrzebują mniej czasu, by składniki odżywcze się wchłonęły do organizmu, co jest ważne w przypadku biegunek i wymiotów, gdzie większość wartości odżywczych wydalana jest z organizmu. Tak mi tłumaczyła moja wetka...
Trzymamy kciuki i łapki
estre pisze:Już karma kupiona.
Stoi w misce. Byle tylko jadły i coś dawała...
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 48 gości