Skierniewicka banda i Księżniczka-wojna z chlamydią - lepiej

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 17, 2010 7:19 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

jerzykowka pisze:
kiche_wilczyca pisze:stado nie do końca wie co ma z nią zrobić :P

Proponuję przypalić "maryśkę", jak na dzieci kwiaty przystało :smokin:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 7:39 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

jerzykowka pisze:
kiche_wilczyca pisze:stado nie do końca wie co ma z nią zrobić :P

Proponuję przypalić "maryśkę", jak na dzieci kwiaty przystało :smokin:


A czy z braku maryśki możemy przypalić krzykacza, on już ma doświadczenie :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw cze 17, 2010 7:51 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Satyr77 pisze:
jerzykowka pisze:
kiche_wilczyca pisze:stado nie do końca wie co ma z nią zrobić :P

Proponuję przypalić "maryśkę", jak na dzieci kwiaty przystało :smokin:


A czy z braku maryśki możemy przypalić krzykacza, on już ma doświadczenie :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:
Satyr, ussssspokój się :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw cze 17, 2010 7:54 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Krzykacz ma już takie doświadczenie, że jak zapala się palnik na kuchni, to kot natychmiast ląduje na podłodze i tylko się ogląda niespokojnie za siebie, czy mu się kita nie pali :P
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:20 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

co Wyście temu biednemu Krzykaczowi zrobili??? :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:22 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

:strach: :strach: :strach: I jeszcze się publicznie przyznają :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:24 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Sam sobie zrobił - jakieś dwa miesiące temu machną ogonem, jak akurat włączałam palnik.
Nie, żeby nie było, nie robił za żywą pochodnię, nawet się nie podpalił, więc spokojnie, nic złego mu się nie stało, tylko chyba smród przypalonego futra dał mu do myslenia apropos przesiadywania na kuchence
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:30 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Gracjan czyni to samo, już kilkakrotnie przypalił ogon podjadając z Denisowej miski - dupą tak kręci przy złodziejstwie, że zawsze przypali końcówki
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:51 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

kiche_wilczyca pisze:Sam sobie zrobił - jakieś dwa miesiące temu machną ogonem, jak akurat włączałam palnik.
Nie, żeby nie było, nie robił za żywą pochodnię, nawet się nie podpalił, więc spokojnie, nic złego mu się nie stało, tylko chyba smród przypalonego futra dał mu do myslenia apropos przesiadywania na kuchence

O matko... zdążyłam sobie już wyobrazić, zanim doczytałam, że miał ogon za świeczkę :roll:

Magija pisze:Gracjan czyni to samo, już kilkakrotnie przypalił ogon podjadając z Denisowej miski - dupą tak kręci przy złodziejstwie, że zawsze przypali końcówki

:ryk:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 17, 2010 8:55 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

szybenka pisze:
kiche_wilczyca pisze:Sam sobie zrobił - jakieś dwa miesiące temu machną ogonem, jak akurat włączałam palnik.
Nie, żeby nie było, nie robił za żywą pochodnię, nawet się nie podpalił, więc spokojnie, nic złego mu się nie stało, tylko chyba smród przypalonego futra dał mu do myslenia apropos przesiadywania na kuchence

O matko... zdążyłam sobie już wyobrazić, zanim doczytałam, że miał ogon za świeczkę :roll:

nie, nie, spokojnie :), inczej to by śmieszne nie było :strach:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 21:43 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Jak wytłumaczyć kotu, który jada pasztety i sery żółte, że jedzenie odpowiednie dla niego to kocia karma????? Księżniczka jedyne co je, to troszkę suchego, ser żółty, pasztet, wczoraj próbowała wyegzekwować ode mnie podzielenie się pieczonym kurczakiem 8O . Dostała ultimatum - na noc zamykamy ją w kuchni, jak nie zje kolacji do rana, jedzie do weta.....
Zaczynam się o nią martwić.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 21:50 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

Nie wytłumaczysz, jesli była przyzwyczajona do takiego jedzenia :( . Stopniowo trzeba zmieniać i mieszać. Pasztet je taki dla ludzi, rozumiem? Skoro jej konsystencja odpowiada, to moze kocie puszki w formie pasztetu zje - na początek wymieszane z ludzkim? Surowego mięsa też nie chce?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 17, 2010 22:03 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

te pasztety też je tylko na początku, potem już nie
Tak, dla ludzi
Animonda pasztetowa niekoniecznie, troszkę dziabnie i koniec. Bozita też nie podchodzi
Wczoraj dostała surowe biusty kurze, napaliła się, z dwa kawałki zjadła i odeszła. Jak kawałek wołowinki jej dałam, to najpierw cały taniec odstawiła z ocieraniem się, miauczeniem i "proszeniem" zanim zjadła.
Dzisiaj już wypróbowałam różne lokalizacje - blat, stół, podłoga; zwykła miska, płaski talerzyk - nic :(
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 22:15 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

kiche_wilczyca pisze:Dzisiaj już wypróbowałam różne lokalizacje - blat, stół, podłoga; zwykła miska, płaski talerzyk - nic :(

Ufff... czyli moje zachowania są normalne ;)

A co do pasztetów, to te ludzkie bardzo przypominają musy z Gourmetu i Sheby Niki się nimi zajadała, ale teraz nie dostaje
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw cze 17, 2010 22:20 Re: Skierniewicka banda i Księżniczka

A na początku jadła ładnie, czy teraz tak zaczęła?
Mnie to wygląda z opisu na kota, który chce jeść, a coś mu dolega. Może coś złapała po drodze? chyba bym ją pokazała lekarzowi.
Tłuściutki, łakomy SIB w podobnym wieku gdy trafił do mnie, wsuwał wszystko mimo stresu.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1444 gości