Znalazłam to ogłoszenie i zadzwoniłam. Pani powiedziała, że znaleźli kotka, ale że nikt nie zgłaszał się po niego pół dnia to odłożyli z powrotem
No więc jest u mnie Stanisław. Śliczny rezolutny kocurek. Ma na oko 3-4 miesiące, ząbki mleczne.
Ponieważ u mnie w domu chyba niestety grzybek
Kocio był już u weta, ale niestety nie mieli chwilowo pasty odrobaczającej
Maluch ładnie je. Oczka i nosek na razie ok. Tylko kupalki na razie nie za bardzo. Pewnie ktoś go karmił mleczkiem
Zdjęcia przedstawiają Staszka wczorajszego, jeszcze nieco brudnego, ale chłopaczyna sie ślicznie czyści.
No i te oczęta bursztynowe...
Tadadadam - oto Staszek












Moje ulubione









