Uporczywe drapanie, rany do krwi. Już po wizycie - APZS...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 17:39 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Ja nie mam pomysłu... :(
Biedna Torinka...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 16, 2010 18:09 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Dziękuje za rady. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania.

MaryLux pisze:Przetestuj ją może pod kątem alergii różniastych - moja Kuku drapała się do krwi, okazało się, że ma AZS (ale typowe miejsca dla ataków AZS to podbródek, kark i łuk nad oczkiem). W każdym razie nie zaszkodzi sprawdzić


Jak ją przetestować? testy alergiczne? u nas nikt ich nie wykonuje, bo są niemiarodajne i drogie :( Gdzie mogę poczytać o Kuku?

pixie65 pisze:A próbowałyście podawać jej hydroxyzinum?


Nie podawałam. A to jest na receptę?

sous_sol pisze:Po pierwsze karma bez glutenu!
Jednak wszystkie Royal mają zboża. Z własnego doświadczenia polecam Acanę Grasslands - bez ZBÓŻ i KURCZAKA ( który często także alergizuje), ew. Orijen, ale on kurczakowy.
Poszukałabym także lekarza homeopatii, moja mama skutecznie zaleczyła drapiącą się kotkę ( gronkowiec).


Ten Sensitivity control, to karma alergiczna, bez drobiu, bo z rybą, jest lekkostrawna - dostawała ją też alergiczka Iskierka (DS zakupił tę karmę) wszystko pięknie się zagoiło. Przeszłam na Intestinala tylko z powodu brzydkich kup Toriny. Chociaż nie ukrywam, że chętnie przeszłabym na Orijena czy Acanę dla Toriny, ale wiem z własnego doświadczenia, że nie wszystkie koty przepadają za tymi karmami - moje kręcą nosem na Orijena... a Torinę zdecydowanie można zaliczyć do tych wybrednych. Myślę, że na początku spróbujemy z małą paczką.

pixie65 pisze:Polecam też preparat Efaderm, jeśli nie był jeszcze stosowany.
http://www.kacikpupila.pl/eurowet-efade ... -2919.html


Ale się super złożyło, bo moja ukochana kotka go dostaje. Jest rewelacyjny! nie pomyślałam że Torina mogła by go dostawać :oops: dzięki pixie :D

Barbara Horz pisze:Przede wszystkim trzeba się upewnić, czy problem tkwi w głowie. Na alergię to nie wygląda, ale licho wie. Czy kotka była badana pod kątem świerzbu drążącego, czy też nużycy. Wiem, że nużyca jest bardzo rzadka u kotów, ale nam się już takie choroby trafiały, że wszystko jest możliwe.


Było podejrzenie APZS - sama mam wrażenie, że odkąd przyjechała Torina, to wszystkie koty zaczeły się drapać...

Wątek Amiga znam - bo śledzę, mimo iż Karolina rzadko w nim piszę. Co powiedział wet? byłam u kilku w naszym mieście, jeden mówi że psychika, drugi że alergia lub APZS. Już sama nie wiem komu wierzyć, a Torina coraz bardziej się rozdrapuje... zapakowanie jej w bandaże i kubraczek, to nie lada wyczyn. Kot nagle przypomina sobie, że ma ostre pazurki i całkiem niezłe struny głosowe... :?

BTW - od miesiąca, może więcej, mamy podłączonego Feliwaya - zero efektów... jak to mówią - ręce i cycki opadają :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 16, 2010 18:53 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

O Kuku trochę piszę w wątku Inki (mam w podpisie zalinkowaną część 16) - ale raczej mało się tam wypisuję na tematy zdrowotne.
Nasz wet też twierdzi, że testy alergiczne są cholernie drogie, więc ich nie zalecał - miał typ na mocznicę, AZS i coś tam jeszcze, no to kazał wytestować na te pozostałe choroby niealergiczne, bo to taniej. Jeszcze zanim dostał wyniki, zaczął stosować sterydy takie jak w alergii - i okazało się, że podziałało, a wyniki wykluczyły pozostałe choroby. Czyli wykluczenie pozostałych możliwości + leczenie na to, co się wetowi wydało najbardziej prawdopodobne. Jak go znam - gdyby nie podziałało, szukałby dalej przyczyn i sposobów leczenia.
Hydroxyzinum jest na receptę, bo to psychotrop. Ale nie wiem, czy kupisz to na receptę weterynaryjną - od niedawna obowiązują spore obostrzenia, apteki niektórych psychotropów nie mogą wydawać na receptę weterynaryjną. To dotyczy leków typu relanium i innych na podobnej bazie, trzeba by było fachowca zapytać, czy hydro to ta sama grupa leków co relanium. Wiem, bo niedawno dostałam od naszego weta receptę na relanium dla Inki - i nawet w zaprzyjaźnionej aptece mi tego nie sprzedano (aptekarka sama do weta zadzwoniła i mu wytłumaczyła, dlaczego odmówiła)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 19:20 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Hydroksyzynę spokojnie można kupić na receptę weterynaryjną.
To inny lek niż relanium.
Dzieciom się go nawet podaje.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro cze 16, 2010 19:24 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Rozumiem. Ja tego nie podaję - kiedyś kupiłam i musiałam oddać całą prawie butelkę wetowi, bo Inka źle zareagowała

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 19:34 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Cameo pisze:.

Może ktoś coś doradzi? Torina jadła Sensitivity control z Royala, teraz jada Intestinala, mięso, jakieś puszki.


Może spróbować hillsa d/d lub z/d? Mój kot okazal się uczulony na Roayala Sensitivity i miał świąd (falującą skórę), a po przestawieniu na d/d przeszło jak ręką odjął.

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Śro cze 16, 2010 20:12 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Z karm bez glutenu mojemu najbardziej podchodzi Acana Grasslands, potem Orijen, Wilde Life nawet nie ruszył. Przestawiałam z Intestinala,ciężko na początku było, bo to karma mocno aromatyzowana. Zresztą jak cały Royal. Może warto spróbować?
ObrazekObrazek

sous_sol

 
Posty: 267
Od: Pon wrz 01, 2008 20:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 16, 2010 20:31 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Testowaliśmy pomarańczową Acanę (jak jeszcze Toriny u nas nie było) - ta była chętnie jedzona. Chociaż... małą (400g) paczkę, "memlały" przez tydzień ;) myślę też nad tym d/d, tym bardziej, że Hill's jest u nas jedzony :D

Kurczę... jak hydroxyzinum jest na receptę to :( nie wiem czy któryś z naszych wetów, przepisze Torinie ten lek psychotropowy :? chyba będę się musiała przejść do ludzkiego weta po receptę ;)

margo22 - Zespół falującej skóry :shock: możesz coś więcej na ten temat...?

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 16, 2010 20:35 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Ptyś,gdy sie uporczywie wylizywał dostał karmę RC HYPOALERGENIC,zakaz jedzenia puszek .Smarowałam BEDICORTEM G,no i oczywiście zakładalam kołnierz.Rankę odkażałam roztworem chlorhexydyny,na przemian z wodnym roztworem jodyny,ale z tym ostrożnie,np moja siostra ma na jodynę uczulenie.Świąd tez łagodzi olejek z drzewa herbacianego,no i oczywiście hydroxyzyna.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 16, 2010 21:08 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

w której lecznicy ją leczysz?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 16, 2010 22:28 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

dite, nie chce robić komuś reklamy - napiszę Ci na PW.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 16, 2010 22:45 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Ale jeśli kotka nie zareagowała na steryd, to raczej to nie jest alergia, tylko psyche.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw cze 17, 2010 2:10 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Torina dostawała hydroksyzynę w schronisku bez efektu.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 7:35 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Cameo pisze:Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek


Szok 8O :strach: Aż mi się płakac chce :cry: Torinko, jak można ci pomóc??
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 17, 2010 8:33 Re: Uporczywe drapanie, rany do krwi - POMOCY!

Mój boże......... 8O :( :( :(
biedna Torinka.....jej.......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 467 gości