Komplikacje po sterylizacji

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 15, 2010 14:39 Komplikacje po sterylizacji

Witam jestem tu nowa. Mam dwie kociczki, Sisia ma pół roku, a Melcia rok. Z młodszą kociczką po sterylizacji nie było żadnych problemów. Problem pojawił się po sterylizacji starszej. Sześć dni po sterylizacji na brzuszku pojawiła się duża podskurna gula, Pani weterynarz stwierdziła że jest to pewnie zbierający się płyn, który z czasem powinien się wchłonąć. Niestety gula stała się twardsza i po obserwacji Pani weterynarz stwierdziła że jej się to nie podoba, podejrzewa że jest to jelito. Dziś po 15 dniach od strylizacji Melcia będzie krojona ponownie żeby zobaczyć co to może być. Czy ktoś z was miał podobne przeżycia? Strasznie się boję o moją kochaną czarną perłę, którą jest jedyna i niepowtwrzalna, do tego bardzo mądra Melcia.Trzymajcie kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 15, 2010 14:45 Re: Komplikacje po sterylizacji

Skąd jesteś?
Trochę mi się ta pani wet nie podoba. Płyn po 6 dniach od zabiegu?
Jelito 8O

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 15:01 Re: Komplikacje po sterylizacji

U wielu kotek po sterylce pojawiają się "gule", to reakcja na szwy. Zazwyczaj wchłaniają się po jakimś czasie.

Czy Twoja kotka miała robione jakieś badania przed kolejną operacją? Krew (morfologia i biochemia)? Może usg? Jak się w ogóle kotka czuje?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 16, 2010 8:03 Re: Komplikacje po sterylizacji

Zabieg został przesunięty w czasie. W piątek mamy zrobić USG i dopiero później na podstawie wyniku pani doktor zdecyduje co robimy. Pani weterynarz też nie daje to spokoju i cały czas myśli nad problemem. Ale doszliśmy wspólnie do wniosku że najpierw trzeba to dokładnie sprawdzić zanim zaczniemy być może niepotrzebnie jeszcze raz kroić Melcię. Ta podskórna gula robi się z dnia na dzień coraz twardsza, Melcia ma rozwolnienie, ale może to być związane ze stresem jaki teraz przechodzi. Ona panicznie boi się wychodzić strasznie wtedy miauczy i dyszy, może stąd te rozwolnienie. Zauważyłam pewną prawidłowość, dzieje sie to zawsze po wizycie weterynarza.
Jestem z Wawy a konkretnie z Rembertowa.

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 8:22 Re: Komplikacje po sterylizacji

Często kicie mają takie gule po zabiegu. Najczęściej to efekt alergiczny na nici , zwłaszcza te gorszej jakości. Takie gule utrzymywać się potrafiły nawet do miesiąca. Sterylizowałam dziczki i nie zawsze wiedziałam co tam mają z racji ich dzikości. Trafiła się miła koteczka i gdy zobaczyłam gulę , wpadłam w panikę. Kici w niczym to nie przeszkadzało i po miesiącu zanikło a kicia "poszła" do adopcji. Gula jest twarda i ma kolor sino-śliwkowy? Oczywiście moja wiedza pochodzi od weta.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro cze 16, 2010 13:35 Re: Komplikacje po sterylizacji

ma kolor skóry, ok 6 cm i jest podłużna i twarda

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 16, 2010 22:24 Re: Komplikacje po sterylizacji

Czy kicia miała małe cięcie, czy metodą tradycyjną? Jakie ma szwy, sródskórne ,czy skórne? Jak długi jest szew?

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Śro cze 16, 2010 22:53 Re: Komplikacje po sterylizacji

Wydaje nam się że cięta była metodą tradycyjną, w kaftaniku musiała spędzić minimum 7 dni a przez to że wyciągnęła sobie prawie cały szew była 9. Szew jest śródskórny długości około 4 cm. Dziś wieczorem jak ją oglądaliśmy po przyjściu z pracy zauważyliśmy że gula nieco zmalała ale i stwardniała. Generalnie Melcia funkcjonuje już jak zdrowy kot, bawi się skacze po meblach i półkach, może jeszcze nie tak dziko jak przed operacją ale niewiele już jej brakuje. Profilaktycznie zrobimy usg w piątek nawet jeśli dalej będzie maleć. Melcia zawsze ma "przygody" po wizytach u weterynarzy. Po pierwszej wizycie w celu badania krwi zaraziła się jakimś wirusem, który leczyliśmy już w innym gabinecie ponad tydzień ( Sisia która tez to złapała od Melci była zdrowa po 3 dniach).
Aha nie dopisaliśmy że gula pojawiła się po tym jak nasza geniuszka rozwiązała sobie kaftanik, zdjęła go i wylizała dokładnie ranę wyciągając z 4 cm nici ze szwu a następnie wlazła na parapet i siedziała sobie zadowolona z dokonanej poprawki. Zrobiła to nad ranem kiedy po 5 dniach pilnowania jej przysnęliśmy na 2 godziny, o 5 rano było już po robocie. Właśnie to dokładne wylizanie rany miało być przyczyną powstania tej guli.

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 9:57 Re: Komplikacje po sterylizacji

kotka może mieć ewentrację, tzn. puścił szew podskórny i jest przepuklina, zawartość jamy brzusznej jest pod skórą
moja Laura miała tak, szwy jej się rozeszły 3 dni po sterylce, była usypiana i zszywana jeszcze raz
kotce nie wolno pozwolić skakać po meblach kilka dni po operacji!!
AnielkaG
 

Post » Czw cze 17, 2010 20:56 Re: Komplikacje po sterylizacji

już jutro się okaże co to za ustrojstwo.Melcia o 11.00 ma mieć robione USG. wydaje mi się że jednak będzie dobrze i obejdzie się bez drugej operacji. "Gula" zanika :)

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 19, 2010 11:30 Re: Komplikacje po sterylizacji

Ufff odczułam niesamowitą ulgę , okazało się po badaniu USG,że z Melcią wszystko w porządu. Ma tylko niewielki stan zapalny i lekkle zgrubienie . Gula była wynikiem reakcji na nici. Tak się cieszę. :D

Agaczek

 
Posty: 19
Od: Śro mar 24, 2010 13:12
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 52 gości