Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 26, 2010 10:34 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Norwesko, jak tam kicia?
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 26, 2010 10:59 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Kicia nadal wcina Urinary. Do sypialni nie ma wstępu, więc nie wiem, czy znów zrobiłaby na pościel (wolę nie sprawdzać).
Postanowiliśmy, że do czasu sterylizacji nie ryzykujemy i drzwi będą zamknięte.
Dziś lub jutro jedziemy zrobić powtórne badanie moczu. Tym razem zawiozę do lecznicy, w której mają laboratorium na miejscu, żeby nie było takiego przestoju jak ostatnio.

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Sob maja 29, 2010 16:20 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Wczoraj zawieźliśmy próbkę moczu do ponownego, kontrolnego badania. Próbka pobrana była koło 16.20, wg wyników laboratorium przebadało ją dopiero chwilę po 21. Nie znam wszystkich wartości, bo rozmawiałam z lekarzem tylko przez telefon (nie mogliśmy odebrać wyników osobiście), ale lekarz podał mi te najważniejsze:
- pH: 8,0 (było 7,5)
- leukocyty: <18 (były 2)
- bakterie: liczne (a wtedy nie było żadnych)
- FOSFORANY AMONOWO-MAGNEZOWE - a ostatnio były szczawiany wapnia :/

Lekarz powiedział, że to bardzo dziwne i musi wyjaśnić to w laboratorium, bo owszem - zdarzają się takie zmiany, ale to bardzo dziwne, żeby w przeciągu niespełna 3 tygodni zmieniło się ze szczwianów na fosforany.

Zalecenia: dalsza dieta RC Urinary i Furaginum przez dwa tygodnie (pierwszy tydzień: po tabletce rano i wieczorem; drugi tydzień: jedna tabletka dziennie). Za 1,5-2 tygodnie ponowne badanie.

Nie wiem, co robić :( Najgorsze jest to, że nie ma u nas laboratoriów, które wykonają badanie w przeciągu godziny czy dwóch od pobrania próbki :(
Z własnego doświadczenia wiem, że Furaginum to silny lek i zalecona dawka wydaje mi się spora - zwłaszcza jak dla 5-cio miesięcznej, trzykilowej kotki... Poradźcie!
Czy to kolejny przypadek, kiedy każde badanie wychodzi inaczej, nawet gdyby dać tę samą próbkę?!
Podawać furaginum? I skąd bakterie?!

Z góry dziękujemy my i Hera.

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Pon maja 31, 2010 14:02 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Norwesko, leukocyty + bakterie to stan zapalny na tle bakteryjnym. Leukocyty nie mogły się namnożyć przez przechowywanie, a norma, w zależności od sposobu pobierania jest do 8 wpw. Bakterie przy pobrani moczu do pojemnika jednak niekoniecznie muszą pochodzić z pęcherza dlatego na badania bakteriologiczne zaleca się pobieranie przez nakłucie pęcherza. Ponadto bakterie namnażają się w czasie, zaleca się więc przechowywać mocz schłodzony (ale to ułatwia wytrącanie się kryształów). Mi jednak przy łapaniu moczu do kuwety nigdy bakterie tak nie urosły, miałem tylko raz pojedyncze pod mikroskopem. I jeszcze jedno, wszędzie pisze iż u kotów które właściwie zagęszczają mocz (ciężar właściwy >1.35) infekcje bakteryjne są rzadkością. Ale ten ciężar właściwy trzeba mierzyć refraktometrem, pasek się nie nadaje.
Tak więc ciężko Ci coś poradzić bez możliwości zrobienia dokładnych/szybkich badań.
Moja kotka miała przypisany furagin w dawkowaniu 1/3 tabletki 3 razy dziennie.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon maja 31, 2010 14:55 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Nie znam się dobrze, ale skoro jest sporo bakterii, to może dobrze byłoby zrobić posiew moczu, żeby wiedzieć ewentualnie jaką bakterię i czym zwalczać.
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 15, 2010 15:53 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Norwesko, co z kicią?
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 15, 2010 18:16 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Właśnie wróciliśmy od weterynarza. Po dwóch tygodniach Furaginu przyszedł czas na kontrolne badanie. Jutro zadzwonię po wyniki, więc dam znać.
A poza tym - wspólnie z wetem i hodowlą - podjęliśmy decyzję o sterylizacji i dziś kicia dostała zastrzyk wyciszający. Za ok. miesiąc zabieg.

Tak bardzo chciałabym, żeby kicia była już zdrowa... :crying:

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro cze 16, 2010 10:31 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Zadzwoniłam do weterynarza, który prowadzi kicię, w sprawie wyników. Niestety przyjmuje on dziś dopiero po południu i prosił, bym zadzwoniła koło 18. Oczywiście nie mogłam wytrzymać i zadzwoniłam do lecznicy. Poprosiłam panią dr, która wczoraj wyjątkowo nas przyjęła ("nasz" lekarz operował). Podała mi te najważniejsze wartości:
- pH - 6,5
- ciężar właściwy - 1,030
- przejrzystość - przejrzysty
- leukocyty w osadzie - 27
- białko - brak
- nabłonki płaskie - pojedyncze
- bakterie - pojedyncze
- BRAK JAKICHKOLWIEK KRYSZTAŁÓW :ok: :spin2:

A propo bakterii - powiedziała, że:
1) niekoniecznie pochodzą z pęcherza
2) mogły pojawić się przy pobieraniu

Nie chce jednak "wchodzić" w leczenie innemu lekarzowi, dlatego prosi o kontakt z naszym doktorem po południu. On postanowi, czy jeszcze antybiotyk, czy co...
Zastanawia mnie tylko ta ilość leukocytów... :conf:

Ale się cieszę, że już nie ma kryształów!! :mrgreen:

norwesko

 
Posty: 21
Od: Pon maja 10, 2010 9:21

Post » Śro cze 16, 2010 17:16 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Rzeczywiście, parametry dobre (pH, ciężar. itp.), tylko te leukocyty są niepokojące. Mam nadzieję, że twój wet będzie wiedział, co robić :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 15, 2010 20:14 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Dołączam się do wątku . U nas zaczęło się od zapalenia pęcherza(antybiotyk w zastrzykach + antybiotyk w tabletkach) , a teraz wyszły kryształy.
Kot dostał hillsa s/d w saszetkach , ale niechetnie wcina. Teraz je royala s/o i chyba mu smakuje .
Za tydzień mamy kontrolne badanie moczu.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 16, 2010 8:32 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Agaaa, pamiętaj że kot musi pobierać jak najwięcej płynów-jeśli je saszetki to można do nich dodatkowo dolać trochę wody.
No i kciuki za badanie :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 17, 2010 9:41 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Dzięki Agnieszka.
Dopajam kota strzykawką , bo moim zdaniem pije za mało.
Dzisiaj kot mi nasikał znowu do łozka , podejrzewam , ze kryształy drażnią kotu cewkę moczową , przynajmniej tak mi tlumaczył wet. Można coś z tym zrobić? , podajecie kotom coś przeciwbolowego ? , rozkurczowego?

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 10:32 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

dziewczyny, kupilam paski do zbadania odczynu moczu, ale nie ma dołączonej instrukcji obslugi :oops:

jak to sie stosuje? trzeba zlapac mocz tak jak do badania? łyzka tez ma byc wyparzona, czy w tym przypadku nie ma to znaczenia?

rozumiem, ze wlasciwy odczyn moczu to "kwaśny"?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto sie 17, 2010 10:49 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

Też mam paski i mocz łapię tak jak do badania-w moim przypadku na wyparzoną łyżkę. Moje paski pokazują konkretną wartość pH i tak, odczyn moczu ma być lekko kwaśny. Jakiej firmy są te paski? Może takie same jak zakupione przeze mnie, wtedy służe instrukcją :wink:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 17, 2010 11:18 Re: Kryształy w moczu-dylematy i porady.

tillibulek pisze:dziewczyny, kupilam paski do zbadania odczynu moczu, ale nie ma dołączonej instrukcji obslugi :oops:

jak to sie stosuje? trzeba zlapac mocz tak jak do badania? łyzka tez ma byc wyparzona, czy w tym przypadku nie ma to znaczenia?

rozumiem, ze wlasciwy odczyn moczu to "kwaśny"?

Łapiesz mocz na wyparzoną łyżkę/talerzyk, zanurzasz cały pasek (wszystkie wskaźniki) i odczytujesz najpóźniej po 30 sekundach - w niektórych przypadkach wartości leukocytów po 60 sek. Tabela wyników powinna być na metalowej tulejce od pasków.
Właściwy odczyn dla kota to 5,5 do 6,5 pH. No, może być 5. Poniżej jest za kwaśny.

Paski nie podają dokładnego wyniku poszczególnych parametrów, tylko orientacyjny. Ale mimo to warto stosować kontrolnie. No i niestety nie pokażą ani kamieni, ani bakterii.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 72 gości