Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 10:24 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Monostra pisze:
Birfanka pisze:Z tym, ze teraz mocz zrobie u weta, bo krysztaly chca sprawdzic, ciezar i te takie, ale jakby pozniej byla niezbedna stala kontrola pod katem zawartosci krea, mocznika i bialka, to moge robic w ludzkim, bedzie szybciej i taniej.

Ale w ludzkim labie przecież w podstawowe badanie moczu wchodzą kryształy, ciężar i te takie :D

A, bo ja sie nie znam :oops:
Pytalam ich tylko o mocznik, krea i bialko, i powiedzieli, ze zrobia. A z wetem juz sie umowilam, to nie bede odwolywac, ale nastepne zrobie w laboratorium.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro cze 16, 2010 10:25 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Birfanko, jak kot jest zatkany i nie sika, to na pewno podnoszą mu się parametry nerkowe, mocznik i kreatynina. Tutaj kreatynina jest w normie, więc to chyba nie z niesikania.

A jak długo Pupusz był głodzony przed badaniem?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 16, 2010 10:26 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Tylko od wieczora, kolacje jadl, ale sniadania mu nie dalam.
Apetytu nie stracil w kazdym razie, nawet powiedzialabym, ze przeciwnie, no ale to pewnie przez ten brak sniadania i nowe chrupki.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro cze 16, 2010 10:28 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Birfanka pisze:Tylko od wieczora, kolacje jadl, ale sniadania mu nie dalam.
Apetytu nie stracil w kazdym razie, nawet powiedzialabym, ze przeciwnie, no ale to pewnie przez ten brak sniadania i nowe chrupki.


Czyli było pełne 12 godzin bez jedzenia?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 16, 2010 10:31 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Mniej wiecej, krew pobrana przed sama 10-ta rano, a cos tam skubal jeszcze w okolicach 22-giej, potem zabralam miski.
Przy powtorzeniu badania przypilnowac, zeby bylo scisle 12 godzin?
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro cze 16, 2010 10:39 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Pytałaś o jednostki. To nie ma znaczenia - laby weterynaryjne też robią w różnych, wystarczy przeliczyć. Tyle że czasem ludzkie obok wyniku podają ludzkie normy i tym nie ma co się sugerować :)
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=2661
Tutaj pod linkami są podane w Wordzie m.in. przeliczniki jednostek - przydaje się to czasem, żeby sobie porównać wyniki z różnych laboratoriów.

Zastanawia mnie ten skok mocznika - poprzednio był w normie, a teraz aż dwukrotne przekroczenie :?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 16, 2010 10:51 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Birfanka pisze:Mozna do niej wlac wode zrodlana z butelki? Wtedy chyba filtr weglowy niepotrzebny-a moze on tez odkaza, zeby sie mikroby nie mnozyly? Bo domowej kranowy to ja sie nie odwaze im dac nawet po przefiltrowaniu

Można lać źródlaną, byle nie za twardą. Najlepsza taka jak dla niemowląt (u nas np. Mazowszanka).
Filtr nadal wtedy jest konieczny, raz z powodu hamowania rozwoju bakterii, dwa odsiewania wlosów, paprochów, resztek jedzenia jakie wpadają do miski z wodą, a które mogłyby zatkać pompkę.

I mocno kibicuję Pupuszowi.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39309
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro cze 16, 2010 11:22 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Birfanka pisze:Mniej wiecej, krew pobrana przed sama 10-ta rano, a cos tam skubal jeszcze w okolicach 22-giej, potem zabralam miski.
Przy powtorzeniu badania przypilnowac, zeby bylo scisle 12 godzin?

absolutnie niezbędne do badań krwi jest 8 godzin, z tym ze generalnie weci zalecaja więcej.
mi az dwóch lekarzy mówiło ze jak nie dam rady przegłodzić kota 12 godzin to choc 8 muszę
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 16, 2010 11:25 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

MariaD pisze:I mocno kibicuję Pupuszowi.

Dziekuje :D

Wlasnie mnie tez zdziwil ten skok, bo on w miedzyczasie wcale nie byl chory, i teraz tez na chorego nie wyglada. Dlatego chce powtorzyc, zeby miec pewnosc.
Dziekuje za te przeliczniki jednostek, przydadza sie bardzo! :)

Wode daje wlasnie taka dozwolona dla niemowlat, slabo zmineralizowana-najczesciej Aquarel.

Dalio, no to 8 godzin raczej na pewno bylo. Teraz przypilnuje porzadnie (a nawet mi u weta nie mowili, zeby glodzic, sama przezornie pomyslalam, zeby mu nie dac sniadania, bo przeciez jak sie robi badanie krwi ludziowi, to tez na czczo :? ).
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro cze 16, 2010 12:39 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Birfanko zapytałam o to głodzenie, bo mnie ostatnio uczulała na to lekarka, że powinno być pełne 12 godzin.
W jednym badaniu mojego Tymka nie było to 12 godzin i mocznik wyszedł przekroczony (co prawda nie tak znacznie).
W następnym po 12 godzinach głodówki wyszło wszystko w porządku.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 16, 2010 12:53 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

mimbla64 pisze:Birfanko zapytałam o to głodzenie, bo mnie ostatnio uczulała na to lekarka, że powinno być pełne 12 godzin.
W jednym badaniu mojego Tymka nie było to 12 godzin i mocznik wyszedł przekroczony (co prawda nie tak znacznie).
W następnym po 12 godzinach głodówki wyszło wszystko w porządku.

ja znów usłyszałam u jednego weta ze przegłodzenie ma wpływ na próby watrobowe, cukier i morfologię natomiast dla mocznika i kreatyniny (nie było mowy o elektrolitach) nie ma znaczenia - spróbuje jeszcze podpytac paru wetów o głodówke czy koniecznie 12 czy wystarczy 8 i o to dla jakich parametrów na ona (głodówka) znaczenie
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 16, 2010 13:05 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

http://www.nerkiwet.com/cms1/index.php? ... &Itemid=32
Dr Neska-Suszyńska na stronie podaje tak:

Kreatynina
Kreatynina – substancja oznaczana w surowicy krwi, której poziom informuje nas o stanie nerek. Jej źródłem są mięśnie. Dieta nie ma takiego wpływu na poziom kreatyniny we krwi, jak ma to miejsce w przypadku mocznika.
Mocznik (uremia)
Mocznik- syntetyzowany jest w wątrobie z amoniaku. Aminokwasy wykorzystywane do syntezy mocznika pochodzą z katabolizmu białek (zarówno endogennych jak i egzogennych - czyli dostarczonych z pokarmem). Synteza mocznika wzrasta po posiłku zawierającym białko, dlatego pobranie krwi w celu oznaczenia tego parametru musi odbywać się gdy zwierzę jest na czczo (tzn. w 8-12 godzin po ostatnim posiłku).

I to by się zgadzało przy kreatyninie w moim przypadku. Zrobiłam raz Moherowi badania po szaleństwach na działce i kreatynina skoczyła - po 3 dniach już było OK. Dobrze ze wetka przytomna była :wink: . Teraz juz pilnuję żeby odczekać dwa dni.
Porównania przy moczniku nie mam, bo nie próbowałam robić nie na czczo.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 16, 2010 13:10 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Monostra, a o jakich szaleństwach na działce piszesz, po których skacze kreatynina?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14771
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 16, 2010 13:12 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

A Pupusz na kolacje jadl kurczaka, nie strasznie duzo, ale mieso.
Przypilnuje teraz tych godzin.

Zaczynam sie zastanawiac, jak dokladnie oni robia te badania :evil:
a watpliwosci mam dlatego, ze np. w badaniach z marca Pupusz mial dziwnie niski poziom leukocytow i plytek krwi, az sie wet wczoraj dziwil, natomiast wyniki z wczoraj byly w normie.
Stres tez chyba moze miec wplyw? (choc watpie, czy sam stres moglby spowodowac az tak duze przekroczenie).
Powtorzyc koniecznie trzeba :!:

Mimblo, mysle, ze chodzi o to, ze na dzialce Moheru miesnie pracuja, bo gania i gania bez przerwy :lol:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro cze 16, 2010 13:33 Re: Trójkot birmański n° 2 - badania Pupusza

Dokładnie, chodzi o wysiłek mięśni :) . Wybawiłam koty witką i rzucaniem patyczkami do wypęku, żeby padły w kontenerkach w drodze powrotnej, a na drugi dzień rano kocisko pojechało na badania - poziom kreatyniny nie zdążył wrócić do normalnego poziomu. Oczywiście to nie było jakieś kosmiczne podwyższenie.

A co ciekawe, to ostatnio weci w rozmowie mówili że jest tendencja do podwyższenia normy kreatyniny. Nie dopytywałam o źródła, bo rozmowa była ogólna, ale raczej mają na bieżąco nową literaturę, jeżdżą na szkolenia itd. więc z sufitu tego nie wzięli.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 26 gości