MALWINKA Z RTOZ OD JOLUKA dt! już w swoim domku w Krakowie:)

I na dodatek Malwinka tak dzielnie sobie radzi w terenie, który już zna, że faktycznie można się nie połapać, że ona nie widzi :ok:

dzielna kicia i przekochana :1luvu:

ps. TŻ ma aktualnie nieczynny komp, ale powiedział, że ma chyba tylko 2 zdjęcia Malwinki i nie jest pewien czy udane.
Ale dodał też, że możemy się umówić na sesję, jeśli zgłosicie zapotrzebowanie

Kochane! Dziękujemy za dobre słowa o Malwince - prawda, że jest mega, mega słodziakiem???? :1luvu:

Wiedziałam, że Ci którzy ją zobaczą, zakochają się na bank.... :mrgreen:

Dziękujemy za propozycję sesji - zawsze serdecznie zapraszamy!!! Moje zdjęcia niestety - jak widać na wątku i w ogłoszeniach, kiepskie dosyć....

Orchidka w Kafce miała rację - muszę nakręcić filmik o Malwince i wrzucić go do ogłoszeń - może na nim będzie widać, jak malutka bawi się, jak wygląda i jaka jest radosna :ok:

.

jakby co jesteśmy do dyspozycji

aktualnie nawet w tygodniu

filmik video to dobry pomysł :ok:

a zdjęcia przydadzą się wszędzie tam, gdzie video nie można wykorzystać.

Zaraz dostanę histerii z rozpaczy.. Coraz bardziej chce mi się wyrywać włosy, że nie byłam tyle co potrzeba w Kafce

ziałuj......! :mrgreen:

a szukalim Cię, szukalim.... - i znaleźć nie moglim.... _Kathrin powiedziała, że wrócisz jeszcze, ale się nie doczekalim....

a Malwineczek by się poprzytulał i wymizać byś słodziaka mogła na żywo!

Joluka napisała:
"telefonów o Malwinkę brak... - niespecjalnie ludzie chyba wierzą, że niewidomy kociak potrafi całkiem bezproblemowo funkcjonować w domu...

"

Nasz Lepek bez oczu jest jednym z dwóch najwiekszych wariatów w stadzie...nikt sie nie domysla z daleka ,że oczu nie ma...wariuje jak ...nie napisze co...Na muchy poluje...na biały kolor reaguje jak byk na płachte i biega z predkoscia swiatła...po schodach na pietro...Opracował ustawienia w domu w ciagu kilku godzin...
Mocne kciuki trzymamy za malutka...od poczatku jej kibicujemy...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Joluka napisała:
"telefonów o Malwinkę brak... - niespecjalnie ludzie chyba wierzą, że niewidomy kociak potrafi całkiem bezproblemowo funkcjonować w domu... "

Nasz Lepek bez oczu jest jednym z dwóch najwiekszych wariatów w stadzie...nikt sie nie domysla z daleka ,że oczu nie ma...wariuje jak ...nie napisze co...Na muchy poluje...na biały kolor reaguje jak byk na płachte i biega z predkoscia swiatła...po schodach na pietro...Opracował ustawienia w domu w ciagu kilku godzin...
Mocne kciuki trzymamy za malutka...od poczatku jej kibicujemy...

Bożenko - dziękujemy!!!!! :1luvu:

Malwinka robi się diablątkiem wcielonym :wink:

- tylko ona pokonuje w tej chwili u nas w domu takie wysokości, jakich nie odważyli się zaliczyć nasi - w pełni sprawni i widzący - rezydenci i inne tymczasy... W ostatni weekend jako jedyny kot u nas próbowała (na szczęście ściągnięta w porę) pokonać ogrodzenie ogródka.... :evil:

- no i szlaban ma na wychodzenie..... - chyba, że w szelkach, łobuz jeden!!!!
Nawiasem mówiąc, skąd ślepinka wie, jak łapki na ogrodzeniu błyskawicznie przestawiać, żeby się na "poprzeczki" załapać......????????????????????

I to śmigała tak, że ledwo dobiec zdążyłam, a (biorąc pod uwagę "oszałamiającą" wielkość naszego ogródka) to raptem ze 3 metry mnie od niej dzieliły..... :roll:

Więc jak ktokolwiek pyta "czy ona potrafi znaleźć kuwetę....?" to mnie ze śmiechu aż zatyka......... :mrgreen:

Nawet nie wiesz jak bardzo żałuję..

Jak to dobrze, że inne zmysły piękniej zaczynają funkcjonować, kiedy jednego z nich zabraknie.. Oby cudny domuś się znalazł..

W Boliłapce inny ślepaczek czeka na domek.. ma 3,5 miesiąca i siedzi z rodzeństwem (widzącym) za kratkami

Może ktoś by zechciał sobie wyprostować ścieżkę do nieba biorąc go na DT/DS, kiedy tak pięknie i optymistycznie Dziewczyny piszą o Ślepinkach pełnych radości życia? A te kociny w klatce płaczą za człowiekiem i łapeczki wyciągają błagając "wyciągnij mnie, przytul, chcę do ciebie"..

Nie martw się - zaglądnij na ten wątek viewtopic.php?f=1&t=112540&start=15 :wink:

Witamy Kussad kochaną na wątku Malwinki!!!!!!!

A wybieracie się dziewczyny do Grawitacji?? Bo my tego dnia mamy wesele poza Warszawą...

- coś w tym roku mamy w ogóle urodzaj na wyjazdowe wesela nie w porę.... :roll:

Jak imprezowo zrobiło się na wątku Malwinki :dance2:

Może też kiedyś załapię się na spotkanie :roll:

joluka pisze:A wybieracie się dziewczyny do Grawitacji?? Bo my tego dnia mamy wesele poza Warszawą... - coś w tym roku mamy w ogóle urodzaj na wyjazdowe wesela nie w porę....

Trudno poznamy się osobiście przy innej okazji

MALWINKA Z RTOZ OD JOLUKA dt! już w swoim domku w Krakowie:)

Kto przegląda forum