Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 01, 2010 9:17 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Czyli spoziera na wszystkich z góry z szafy... Ale poza tym to z obu zrobiły się straszne pieszczochy. musiałabym mieć cztery ręce, zeby nadążyć. Puchaś nauczyl się też wskakiwać na kolana bez pośrednictwa grubej poduszki. Nikuś jeszcze nie, ale za to przychodzi do mnie i miauczy, żeby przytulać, a potem prowadzi mnie na fotel. Straszne słodziaki. I zawsze razem, chociaż zwykle dominuje Puchaś, to ostatnio Nikuś zajął ulubiny fotel, a Puchaś zaledwie pufę koło fotela :wink: . No i Nikus coraz bardziej goni dziewczynki, biorąc z Puchasia niedobry przykład. Mizia się nie przejmuje, Kizia niestety tak, i bojąc sie ich nie chodzi do kuwety, tylko na przykład korzysta w tym celu z blatu w kuchni :( . Tak więc całkiem lekko nie jest niestety.
Paluszek
 

Post » Sob maja 01, 2010 17:28 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

A krople? nie pomagają już?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon maja 24, 2010 20:34 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Co słychać u słodziaka i ferajny?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto maja 25, 2010 14:04 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Koteczek stał się bardziej mobilny. Oczywiście w szafie już nie siedzi od dawna, ale za to był przymurowany do jednego fotela. Cały dzień i noc z krótkimi przerwami tam tkwił. A teraz sypia to na jednym, to na drugim fotelu, to na łóżku, to na oknie, to na szafce. Juz się chyba nie boi. A Kizia sika po kątach, ale na szczęście okresowo (odpukać, od kilku dni nie). Kropelki nie pomagają, bo wieje na sam widok butelki i jest taka sprytna, ze nie mogę jej złapać. Zatem przechodzimy od fazy "uduszę Kizię" do fazy "jaki słodki i grzeczny z niej kotek". Bo wdzięczy się jak mało kto :lol:. A poniżej chłopaki śpią razem:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Paluszek
 

Post » Wto maja 25, 2010 20:35 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Jak słodko :1luvu: :1luvu:

Paluszek pisze: A teraz sypia to na jednym, to na drugim fotelu, to na łóżku, to na oknie, to na szafce. Juz się chyba nie boi.

Wow! :lol: ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 12, 2010 21:28 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Nie dam rady z Kizią. Zdrowiutka, ale nie psychicznie. Ma zaburzenia zachowania. Jestem zasikana po sufit. I z dnia na dzień jest gorzej. Załatwia się wszędzie z wyjątkiem kuwet. Dziś pięć pralek prania, 2 dywany do czyszczenia, zniszczone książki, smród nieziemski w domu. I tak jest codziennie od ponad roku. Próbowałam feliway, krople Bacha, leki uspakajające, kary (pryskanie wodą), głaskanie, dopieszczanie, wszystko. Od rana siedzi w łazience i raczej zostanie tam na stałe, bo ja już wymiękłam. Katastrofa :(
Paluszek
 

Post » Sob cze 12, 2010 21:34 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

:( może lepiej czułaby się jako jedynaczka lub w mniejszym stadku? Czasem przeprowadzka do innego domu dobrze robi takim zasikańcom. Może ktoś z rodziny by wam pomógł i przyjął ją pod swój dach?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob cze 12, 2010 21:40 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Nie ma kto wziąć, każdy się boi, że go zasika. Ona najlepiej czułaby się jako jedynaczka, nie lubi kotów i koty jej nie lubią. Ale nie mogę zagwarantować nikomu, że nie będzie lała. A właściwie mam pewność, że będzie, ten nawyk jej się już tak utrwalił... Drze też tapety, sika na każdą rzecz leżącą luzem typu bluzka na krześle itp. Nie wiem, co robić, już naprawdę nie mam siły, żyję jak w chlewiku, sprzatam parę godzin dziennie... A trzymanie jej wydzierającej się w łazience to też pomysł na krótko...Aż mi się do domu nie chce wracać...
Paluszek
 

Post » Sob cze 12, 2010 21:47 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Może dom wychodzacy w spokojnej okolicy? Znajomi mieli podobny problem, kotka potrafiła zsikać się na stół do talerza z kanapkami, przeprowadzka do wolno stojącego domu rodziców momentalnie urwała takie zachowania.
Mam wrażenie, że stoicie już pod ścianą :(
W jakim ona jest wieku?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob cze 12, 2010 22:01 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Paluszek :( A jest może w Krakowie jakiś sensowny behawiorysta?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 12, 2010 22:04 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Stoimy pod ścianą - dokładnie. Jest stara - ma 13 lat. Jeszcze sobie przypomniałam, ze wypróbowałam też taka karmę Calm dla zestresowanych. Nic. Chyba że sama bym ją jadła, moze bym odżyła. Najpierw taka myśl, żeby ją oddać do domu na wsi z podwórkiem budziła we mnie zgrozę. Po 13 latach? Ale teraz, jak siedzi w łazience cały dzień i wyje, to muśle, że to nie jest złe wyjście. Tylko kto zechce starego kota nawet na podwórko i zapewni mu względne warunki do życia? Ja jetem u kresu wytrzymałości... Dzięki, 15piętro, za wsparcie>.. genowefo, co do behawioryzmu, to wypróbowałam wszelkie kary i nagrody, wzmacnianie zdrowych nawyków, niestety trzeba by miec większe mieszkanie, izolować ją od innych kotów, w takim jakie mam nic więcej się nie da zrobić. Ona na moich oczach sika, i nawet sie specjalnie nie krępuje robiąc kupę na blacie, kiedy wchodzę do kuchni :(
Paluszek
 

Post » Nie cze 13, 2010 9:36 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Wypuściłam rano, nie wytrzymałam. Efekt - przy niedzieli już o 8 rano dwa koce do prania, jasiek, zasłona. Za kanapą kilka kupek. W kuwecie za to sterylnie czysto. Niestety natychmiast trafiła do łazienki z powrotem. I wyje :cry: :cry: :cry:
Jutro idę po relanium do wetki.
Paluszek
 

Post » Wto cze 15, 2010 18:36 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Zamykanie w łazience na nic. Sucho w kuwecie, Kizia sika natychmiast, jak wyjdzie z łazienki. Ale za to ograniczenie przestrzeni coś pomogło. Tak szalała w łazience, skakała i się rozbijała, że włożyłam ją na noc do transportera (też w łazience). Szybko zasnęła. Rano wypuściłam - aniołek. Łasi się, siku w kuwecie 8O . Zamierzam to powtórzyć po kolejnym nabałaganieniu. Nie wiem, jak to działa, ale raz zadziałało. Cały dzień ok. Pojawiła się delikatna nadzieja na normalność:)
Paluszek
 

Post » Wto cze 15, 2010 21:04 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Biedna Kizia i iedni Wy :( Doprawdy nie wiem co poradzić :( Trzymam kciuki, żeby nowy sposób zadziałał :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie cze 20, 2010 19:24 Re: Nikuś - i mamy wszystkich w domu!

Z Kizią raczej bez zmian. Ale za to Nikuś! Wczoraj nie poszedł do szafy na widok gości 8O , tylko ułożył się w drugim pokoju na łóżku i spał (przy otwartych drzwiach, tak, tak). Można go było sobie obejrzeć nie podchodząc do łóżka, ale zaglądając przez drzwi. Wreszcie urealniły się moje opowieści o czterech kotach (zawsze było widac tylko trzy). Chłopak robi postępy. No i dodam, że jak podejdę do fotela i poklepię, leci natychmiast, wskakuje i ustawia się do pieszczotek. Przesłodki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Paluszek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości