Koty z Kielc-Kleksik i Kuki FeLV+ proszą o pomoc !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 12, 2010 22:25 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Gu pisze:postanowiłam indywidualnie, że kasa z moich bazarkow na Fionowych podopiecznych pojdzie na Czarliego
przelałam 115zł, jak znów cos sie uzbiera co znów cos przeleje

Dziękujemy :1luvu:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon cze 14, 2010 11:41 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Bardzo dziękujemy za każde wsparcie :1luvu:
Niestety jesteśmy w kiepskiej sytuacji finansowej, nie mamy talonów na sterylki a masa zwierzaków niestety potrzebuje leczenia.

Mam nadzieje, że jakoś uda nam się to wszystko ogarnąć :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon cze 14, 2010 13:56 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Czarli został wychwalony przez Panią doktor :1luvu:
Jest rewelacyjnym pacjentem, praktycznie bezproblemowym.
Współpraca ze strony psa jest, przy zmianie opatrunków czy przemywaniu rany nie ma najmniejszych problemów.
Rokowania są dobre :ryk:
Wstępny czas jaki Czarli będzie musiał spędzić w szpitalu to ok 2 tyg.
Na początku mieszkał w klatce ale lekarzom było go szkoda i dostał do dyspozycji pomieszczenie słuzbowe gdzie ma klatkę w której śpi i pokoik do dyspozycji.
Może sie tak swobodnie poruszać i ma tez możliwość podglądania Pań lekarek przy pracy. Wychodzi sobie na spacerki, jest bardzo kontaktowy i przyjacielski.
W opatrunku wygląda jak stara babuleńka ale rana już po dwóch dniach odpowiedniej opieki jest lepsza.
Rudzia Bianca (z dogo) zapowiedziała się w środę w odwiedzinki więc myślę, że jakieś fotki zobaczymy :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31


Post » Wto cze 15, 2010 22:58 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Radlińskie kocięta dziś wieczorem szalały jak pijane zające. Oby to był początek końca choroby :ok:
Chociaż w przypadku najmniejszej koteczki jeszcze jest kiepsko.

Czarli radzi sobie dość fajnie. Lekarki wychwaliły go na wszystkie strony. Zostanie w szpitalu na pewno nie krócej niż 2 tyg.

Fundusze na leczenie ciągle niestety potrzebne :(

Poza tym w sumie bez zmian u nas. Adopcje stanęły w miejscu a futer przybyło i to sporo :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto cze 15, 2010 23:49 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Czarli pojawił się w dziale "Ratunku" na stronie fundacji AFN: http://afn.pl/ratunku.php
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro cze 16, 2010 10:08 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Napiszcie co z Apisem :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Śro cze 16, 2010 12:45 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Apiska planujemy zawieźć do domku w weekend ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro cze 16, 2010 12:47 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Śro cze 16, 2010 13:39 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

siemka Fiona
zacertifikuj mi ten bazarek zdjęciowy cegłówkowy
viewtopic.php?f=20&t=112797
poprosze:)

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 10:41 Re: Koty z Kielc. Czarli z rozprutą szyją str 32

Gu, bazarek rewelacyjny. Mam nadzieje, że nie będzie głupio jak sama wstawię jakieś foty :oops:

Wczoraj byliśmy przelotem u Alyaa na osiedlu. Jest tam strasznie biedny kot. Na moje oko ma złamaną lub zwichniętą żuchwę.
Nie udało nam się go złapać bo złapanie kota sprawnego fizycznie na otwartym terenie jest raczej nie mozliwe :cry:
Czekamy na sygnał jeśli tylko kot pojawi się w budce.

Sa tam tez dwa maluszki z kotką. Praktycznie do zabrania na już. Niestety problem w tym, że nie ma gdzie zabrać. Pilnie szukamy dt dla kotki i dwóch maluchów !!
Inaczej czeka je podobny los jak kocurka o którym pisze wyżej :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw cze 17, 2010 12:27 Re: Koty z Kielc.Pilnie dt dla kotki i dwóch maluchów !!!

Nemo ma dzisiaj wizytę przedadopcyjną :lol: Agness78 :1luvu: :1luvu: :1luvu: Prosimy o :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Czw cze 17, 2010 12:32 Re: Koty z Kielc.Pilnie dt dla kotki i dwóch maluchów !!!

Dla Nemusia :ok: :ok: :ok:

Niestety domek dla Chanel milczy. Szukamy dalej.
Odezwę się zaraz do ludzi, którzy napisali maile. Może coś z tego wyjdzie :kotek:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw cze 17, 2010 12:32 Re: Koty z Kielc.Pilnie dt dla kotki i dwóch maluchów !!!

smialo mozesz zdjecia podsylac:)

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 17, 2010 13:41 Re: Koty z Kielc.Pilnie dt dla kotki i dwóch maluchów !!!

Gu pisze:smialo mozesz zdjecia podsylac:)


Powybieram coś z fotek tymczasów i dorzucę ;)


Z dobrych wieści jest domek zainteresowany adopcja Laury. Jesteśmy w kontakcie mailowym i najprawdopodobniej będzie potrzebna wizyta przedadopcyjna w Warszawie :wink:

Bardzo proszę o kciuki dla Laury :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 53 gości