Cameo pisze:Ludi nie musi jeść karmy dla kastratów
No to teraz zwątpiłam... Po sterylizacji Majeczki weterynarz zasugerował żebyśmy przemyśleli przejście na karmę weterynaryjną, bo koty po tym zabiegu mogą mieć problemy z układem moczowym (zwłaszcza kocury). A karma dla kastratów dostępna w sklepach chroni tylko przed otyłością, a nie tymi problemami.
Wiem że żadnego lekarza nie można ślepo słuchać, ale akurat do tego mam zaufanie i słyszałam też o tym wcześniej, bo kot koleżanki z pracy miał właśnie takie problemy. Jak to więc jest?
magdaradek pisze:a czy Ludwiczek odwiedził już balkon, czy jeszcze nie?
Tak, dziś wyszedł na niego po raz pierwszy

Razem z Mają podglądali sąsiadów

Czuł się jednak jeszcze dość niepewnie i jak tylko Michał do nich wyszedł to uciekł z powrotem do mieszkania. Z czasem na pewno go polubi tak jak Majeczka
