Prezes, Czesio, Daisy i Megusia. Cz. 6.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 18:01 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Będzie wreszcie optymistycznie?

estre pisze:Prezes znowu zaczął wymiotować :placz:


ojejku :( :( biedulek, rece opadaja jak czlowiek nie wie jak moze pomoc :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 14, 2010 18:07 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

Siedzę i beczę. Widzę, jak się męczy i nic nie mogę zrobić.
Dalej nie wiadomo co im jest, wszelkie leczenie nie działa, tylko ich stresuje. Mam dosyć.
Jestem załamana.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:10 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

O Boże , bardzo Ci współczuję... :(
Ty sie też czymś strułaś ?
Może wszyscy macie coś wspólnego z tymi chorobami ? :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:15 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

Mnie już przeszło.
Nie wiem, ja już nic nie wiem.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:19 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

Wierzę Ci , bo to nerwy i nerwy...
I człowiek nie wie jak to poukładać... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:21 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

Boję się nawet do weta zadzwonić.
On mnie zabije. Znowu chore.
Długi rosną, stosy wyników badań również, a im nic nie pomaga :cry:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:23 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

No nie będę się wyrażać, ale faktycznie co tu robić ?
Nie mozesz popytać kogoś na forum co robić w takiej sytuacji ?
Może ktoś miał tez taki problem?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:25 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

dziewczyny, a Formica?
ona leczyła Fredzię z ostrej przewlekłej biegunki - wprawdzie z Fredzią sie nie udalo, bo byla bardzo wyniszczona (biedactwo), ale moze by cos doradzila w tym przypadku....
Formica jest wetem

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 14, 2010 18:25 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

Szukałam, pytałam.
Przeczytałam masę artykułów, wet się konsultował wielokrotnie i nic nie mamy. NIC.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:26 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

tillibulek pisze:dziewczyny, a Formica?
ona leczyła Fredzię z ostrej przewlekłej biegunki - wprawdzie z Fredzią sie nie udalo, bo byla bardzo wyniszczona (biedactwo), ale moze by cos doradzila w tym przypadku....
Formica jest wetem


Ja nie znam Formicy :(

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:28 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

estre pisze:
tillibulek pisze:dziewczyny, a Formica?
ona leczyła Fredzię z ostrej przewlekłej biegunki - wprawdzie z Fredzią sie nie udalo, bo byla bardzo wyniszczona (biedactwo), ale moze by cos doradzila w tym przypadku....
Formica jest wetem


Ja nie znam Formicy :(



Ale na forum możesz każdego zapytać.
Ja pytam bezpośrednio
i każdy odpowiada.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:30 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

estre pisze:Szukałam, pytałam.
Przeczytałam masę artykułów, wet się konsultował wielokrotnie i nic nie mamy. NIC.



A homeopatia ?
Ponoć czyste koty odrobaczane homeopatycznie wywalały z siebie tyle robactwa,że hej... :roll:
jak kot zwraca to albo włosy albo watroba albo robaki.
Tak mi się kojarzy....
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:31 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

kristinbb pisze:
estre pisze:
tillibulek pisze:dziewczyny, a Formica?
ona leczyła Fredzię z ostrej przewlekłej biegunki - wprawdzie z Fredzią sie nie udalo, bo byla bardzo wyniszczona (biedactwo), ale moze by cos doradzila w tym przypadku....
Formica jest wetem


Ja nie znam Formicy :(



Ale na forum możesz każdego zapytać.
Ja pytam bezpośrednio
i każdy odpowiada.


oczywiscie, ze tak - na forum "znasz" kazdego, kazdego mozesz zapytac, Formica na pewno nie odmowi pomocy, ona nawet z biedną strasznie zabiedzoną Fredzią nie działała na oślep, wiedziala co robic, tez na Fredzi przeszla biegunkową szkołe zycia... :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon cze 14, 2010 18:38 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

kristinbb pisze:
estre pisze:
tillibulek pisze:dziewczyny, a Formica?
ona leczyła Fredzię z ostrej przewlekłej biegunki - wprawdzie z Fredzią sie nie udalo, bo byla bardzo wyniszczona (biedactwo), ale moze by cos doradzila w tym przypadku....
Formica jest wetem


Ja nie znam Formicy :(



Ale na forum możesz każdego zapytać.
Ja pytam bezpośrednio
i każdy odpowiada.



Wysłałam pw, dzięki za wskazówkę :)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 14, 2010 18:40 Re: Prezes i Czesio. Cz. 6. Biegunki, wymioty, dramat :(

kristinbb pisze:
estre pisze:Szukałam, pytałam.
Przeczytałam masę artykułów, wet się konsultował wielokrotnie i nic nie mamy. NIC.



A homeopatia ?
Ponoć czyste koty odrobaczane homeopatycznie wywalały z siebie tyle robactwa,że hej... :roll:
jak kot zwraca to albo włosy albo watroba albo robaki.
Tak mi się kojarzy....


Tylko na oślep to też nie bardzo. A tu o nikim takim nie słyszałam.
Boję się zaszkodzić...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 174 gości