Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

10 dni to dużo czasu, na pewno znajdziesz coś odpowiedniego! :ok:

Za pralkę nie zaglądałam, ale nic nie cieknie :roll:

Ja tylko tak palnelam w czarna, ale u nich nigdy nic nie wiadomo. Albo pokryjomu nauczyli sie palic i teraz takie kochane sa. Emil na mnie obrazony, bo nie przyszeld rano po mizianki.

Jak ja mam cos do ubrania znalesc? Taka nieforemna jestem. :mrgreen:

Cos mam uczucie, ze za malo czasu zostanie. Zawsze cos do zalatwiania.

A może moje prośby i groźby pomogly? :roll:

Łączę się w bólu nieforemności :roll:

Ostatnio udało mi się kupić spodnie w pierwszym sklepie, pierwszego dnia szukania, bez nerwów i jeszcze w dobrej cenie

Teraz szukam jeszcze sukienki na lato :roll:

Ostatnia moja nadzieje to katalog, bo w sklepach w ostatnim tygodniu juz bylam, jak zaproszenie dostalam. Ale z butami bedzie gorzej. Toc ja w laczkach nie pojade! A przez ta alergie naprawde mam spuchniete i nawet Cortison nie chce zaskoczyc. Mi sie podobaja te sukienki, co sa od paru lat modne, w stylu hipisow. Wszystkie nieksztalty idzie pod taka schowach :-)

Wysyłkowo tylko bluzki odważę się kupić :roll:

Spodnie i spódnice są dla mnie zbyt ryzykowne :wink:

Przymierzam i wysylam z powrotem co nie pasuje. Ale w Polsce odsylka chyba kosztuje, nie? Ale tez prawde mowiac, nie nawidze chodzic po miescie i szukac klamotow do ubrania, bo te przebieranie i ten smrod w niektorych sklepach, jak ludzie sie tam gniota i w ogule mnie sie brzydzi. Wole w domu na spokojnego.
No i przewaznie zamawiam dwa rozmiary tego samego, bo stoje pomiedzy i tez nie wiem.

Też nie lubię po sklepach biegać, ale z katalogu też nie lubię :roll:

Z dwojga złego wolę sklep - można dotknąć, przymierzyć. Rozmiary czasem są u nas całkowicie z sufitu wzięte - mam w szafie ciuchy w rozmiarach od 34 do 46, a buty 36-42 i wszystkie są w moim rozmiarze :lol:

- I jak tu kupować z katalogu? :roll:

Tak w ciuchach przewaznie mam, ale buty to u mnie kopyto... 42 :mrgreen:

Oj tak! Co jak co, ale spodnie muszą na dupce ładnie leżeć! też jestem na etapie szukania sukienki - takiej letniej, codziennej wręcz - żadne tam kanty, kontrafałdy czy koronki. Ma być ładna, do kolana lub na wpół kolana), wygodna i uniwersalna. Aby do niej za przeproszeniem i laczek i obcas pasowały i żakiet i jeanasowa kurtka...No to już wiecie ile będe szukać... :wink:

Akurat chcialam proponowac: Kup material, idz do krawcowej i powiedz jej co chcesz... :mrgreen:

wCZORAJ BYŁAM NA ZAKUPACH. sZUKAŁAM UBRAŃ DO PRACY. pRZYMIERZYŁAM 4 PARY SPODNI I ŻŹADNE NIE BYŁY DOBRE. nA 6 BLUZEK KUPIŁAM JEDNĄ. :twisted:

proponuje allegro..
ja po sklepach juz nie chodzę, ostatnio kupiłam sobie buty na 8 cm obcasie, z przeceny na allegro (ze skóry) za całe 60 zł - nowe.. nie mówiąc już o zakupach chemii do domu, słodyczy, wędzonych ryb, kawy.. karmy, żwirku..

*5* Ola

Podobnie jak ja. Ale staram sie chociaz normalne zakupy robic tak, bo na ludzie bede szczekac...

SecretFire pisze:*5* Ola Podobnie jak ja. Ale staram sie chociaz normalne zakupy robic tak, bo na ludzie bede szczekac...

"miauczeć" :wink:

Ja jednak wolę zwykłe sklepy :roll:

Chociaż "kocie rzeczy" kupuję zawsze przez internet :wink:

Widzę przez firmę Tż-a (jej dawną branżę), że w sieci jest olbrzymia ilość oszustów, albo towarów z kradzieży.
Ja też szukam takiej codziennej sukienki - najlepiej lekkiej, zwiewnej, nie wymagającej prasowania, długiej mniej więcej do kolan

Jeszcze wierzę, że znajdę :wink:

Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Kto przegląda forum