Mamy już 2 lata i 6mcy -Nutka i Notka już w domku!!!!s.46

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 10, 2010 6:42 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) kocie tornado ..

Uprzejmie donoszę, zę ostatnie dwie noce kocie tornado przebiegało po podłodze bądź krawędziach mojego łózka :mrgreen: w związku z czym więcej ran na głowie nie mam, a i dłużej w nocu śpię. :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt cze 11, 2010 19:39 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) kocie tornado ..

Zaczynam przypuszczaćź, ze to dlatego, ze rezydetnki właczyły się w zabawy i gonitwy i pokazały Małym czarnym jak i gdzie trzeba biegać. Choc dzisiaj dwie pannice czarne upolowały moją łydkę :evil: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 12, 2010 10:30 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) kocie tornado ..

Upały, upały....

Duża pod stolikiem łapie cień :lol:

Obrazek

Mała vel Afera w swojej ukochanej szafie na górze miałam szczęście że pozwoliła się obfocić choć zdjęcie jest ciemne, bo nie chciałam jej lampą traktować po oczach

Obrazek

Nusia - na ulubionej poduszce na parapecie... tu też spi w nocy (oczywiście jak śpi :evil: )

Obrazek

Notka w swoim ukochanym szczątku pudła, które przyciągnęła w nocy do mojego łóżka :1luvu:

Obrazek

a Nuteczka nie traci życia na spanie skoro można i nawet trzeba poganiać myszkę :ryk: :ryk: :ryk:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 13, 2010 5:11 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Cudne Towarzystwo :1luvu:
Dwie małe już nie takie małe :D

Całe szczęście, że na razie koniec upałów.

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Nie cze 13, 2010 8:48 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Ania_NSP pisze:Cudne Towarzystwo :1luvu:
Dwie małe już nie takie małe :D

Całe szczęście, że na razie koniec upałów.



Pierwsze dwie to moje rezydentki :lol:
A faktycznie się ochłodziło. I cała kocia banda przespała noc, a przynajmniej nie budziła mnie w nocy łomotem galopów i strącanymi po drodze rzeczami plus odgłosem pudeł na których się ślizgały. Za to od godziny mam gonitwy - najpierw rezydentki, teraz Małe Czarne. Królowała Duża - wszyscy byli8 w szoku, a ona była najszybsza, nawet szybsza od nuteczki i Notki :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 13, 2010 10:22 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

I znów się im zmieniło :lol:
Najpierw się zmieniło i mięsko było BEEEEEE oraz saszetki trudne do zaakceptowania. I tak jakieś 3 tygodnie, a nwet może miesiąc.
Dziś, gdy wcisnęłam saszetkę dla pozorów (jedna na 5 kotów) - oczywiście wylizały galaretkę, rezydetnki ciutkę zjadły więcej, a Małe Czarne... chodziły za mną i chodziły, wiec dosypałam chrupek. NIC, zero reakcji (jedynie powąchały) i znów spacery za mną. Gdy wstawiałam sobie teraz kawę w ekspresie Nusia wręcz zamiauczała żałośnie, łapki wyciągnęła na drzwiczkach od kuchennej szafki i prosząco, ba, błagalnie patrzyła mi w oczy "daj jeść!!!". Zmiękłam, znowu zmiękłam, włożę i nie zjedzą - sobie pomyslałam, ale zjadły razem z dokladką! Chodziło im po prostu o inną puszeczkę :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie cze 13, 2010 13:21 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Też przerabiałam kręcenie noskami na jedzenie. Po różnych próbach i błędach kotki ostatecznie zaakceptowały Bozitę. Jeden kartonik na 5 kotów na 1 posiłek.
Smaki są różne wiec im się nie nudzą. Oczywiście tak jak u Ciebie galaretka jest wylizywana najpierw. Potem reszta ale nie od razu. Przeważnie zjedzą do następnego posiłku. Jak nie zjedzą koty to zje pies więc nic się nie marnuje :ryk:
Zamawiam hurtowo w Zoodragonie. Wypada dosyć korzystnie finansowo.
Suche stoi cały czas. Czasem dostają kurza wątróbkę lub pierś z kurczaka.

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Nie cze 13, 2010 21:13 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

O Bozicie mogę zapomnieć :evil: już robilam dwa podejścia. Takiego obrzydzenia na kocich pyszczkach dawno nie widziałam.. :P

Ania NSP fajnie, ze zaglądasz do wątku - moi dotychczasowi odwiedzacze wycofali się z forum i mimo że rozumiem to tak jakos mi przykro i smutno.. :(
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 14, 2010 7:13 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Oczywiście koty są wybredne. Co smakuje dzisiaj może jutro być beeee.
U nas np. wątróbka już jest przyswajana średnio.

Marzeniu, nieważne są fochy różnych Pan. Nam chodzi o koty i tego się trzymamy. Chcemy szukać domu dla małych czekoladowych i to jest najważniejsze. Miło mi że Ciebie poznałam choć nie w realu.

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Pon cze 14, 2010 7:24 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Ania_NSP pisze:Oczywiście koty są wybredne. Co smakuje dzisiaj może jutro być beeee.
U nas np. wątróbka już jest przyswajana średnio.

Marzeniu, nieważne są fochy różnych Pan. Nam chodzi o koty i tego się trzymamy. Chcemy szukać domu dla małych czekoladowych i to jest najważniejsze. Miło mi że Ciebie poznałam choć nie w realu.



Wybredne sa na maksa! :lol: :lol: :lol:

Aniu, to nie tak. To nie fochy - to urazy miau, patrz: sprawa Shy'a i temu podobne. Dziewczyny są bardzo, bardzo w porzadku, tylko mocno dostały po tyłkach od forum. ja zresztą też i też już uciekłam z wielu watkow i mocno i radykalnie oduczono mnie pomagania kotom z miau
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 14, 2010 10:36 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Marzenia11 pisze:Aniu, to nie tak. To nie fochy - to urazy miau, patrz: sprawa Shy'a i temu podobne. Dziewczyny są bardzo, bardzo w porzadku, tylko mocno dostały po tyłkach od forum. ja zresztą też i też już uciekłam z wielu watkow i mocno i radykalnie oduczono mnie

Przepraszam w takim razie koleżanki, już wiem o co chodzi :oops:

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Wto cze 15, 2010 5:33 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Moje ostatnio nie jedzą mięsa. Muszę sprawdzić czy to kwestia jego jakości, czy też jednak fochy wybrzydzania :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 15, 2010 9:17 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Pewnie jedno i drugie. Moje koty, jak zauważyłam, szybko się nudzą. Jedzonko musi być urozmaicone oraz układ posłanek często zmieniany.
Jakość mięska dla nas OK ale koty wolą I gatunek :ok:

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Śro cze 16, 2010 6:10 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) upały..upały...str.41

Prześcieradłowe Nusi zabawy. Wczoraj było apogeum, czyli polowanie, rzucanie się, chwytanie w locie, drapanie łapami prześcieradła podczas ścielenia łózka. Kilka razy je zascielałam, a kicia szalała i polowała i nie miała ochoty zakończyć. Nutka i Notka jeszcze nie załapały o co chodzi choć Notka próbowała :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 16, 2010 11:09 Re: 10-m Małe Czarne CZEKOLADOWE:) prześcieradłowe zabawy :))

:ryk: :ryk: :ryk:
Wkrótce się nauczą :ok: :ok: :ok:
Zabawa z prześcieradłem jest najlepsza. Tylko Duzi ją dawkują.
Moje całe stadko łącznie z psem uwielbia zabawy prześcieradłowe.

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 69 gości