Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 23:53 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

dziewczyny napiszcie co z tą bidą?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw cze 10, 2010 8:04 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

AnielkaG pisze:Chryste, co za ludzie, tak chorej kotce zostawić kociaki i pozwoilic jej karmić 8O , w głowie mi się nie mieści. To ma być takie chrześcjańskie miłosierdzie i mocherowa niezgoda na zabijanie nienarodzonych kociąt??


Agnes już wcześniej napisała, ja powtórzę: kotka jest w schronisku, my nie mamy żadnego wpływu na podejmowane decyzje.W schronisku jesteśmy raz w tygodniu, podkarmiamy smakołykami, wygłaszczemy, wyczeszemy i staramy się znaleźć im domy.

Ten wątek jest po to, aby Ofelia znalazła dobry dom :kotek:

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 10, 2010 10:09 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

żeby znaleźć dom to najpierw musi przeżyć karmienie kociąt :?
AnielkaG
 

Post » Czw cze 10, 2010 20:41 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

anna_s pisze:
AnielkaG pisze:Chryste, co za ludzie, tak chorej kotce zostawić kociaki i pozwoilic jej karmić 8O , w głowie mi się nie mieści. To ma być takie chrześcjańskie miłosierdzie i mocherowa niezgoda na zabijanie nienarodzonych kociąt??


Agnes już wcześniej napisała, ja powtórzę: kotka jest w schronisku, my nie mamy żadnego wpływu na podejmowane decyzje.W schronisku jesteśmy raz w tygodniu, podkarmiamy smakołykami, wygłaszczemy, wyczeszemy i staramy się znaleźć im domy.

Ten wątek jest po to, aby Ofelia znalazła dobry dom :kotek:


dzięki Aniu, to właśnie chciałam napisać :)

Nie jestem jakąś niedojrzałą, nieuświadomioną egzaltowaną kocią rozmnażaczką.
Myślę, że wszyscy tu wiemy prawie wszystko na temat niechcianego kociego macierzyństwa. Zdaję sobie sprawę, jakie to jest obciążenie dla koteczki, ale nie chciałabym, żeby ten wątek zmeandrował w kolejny wątek zbiorowego linczu. Jest jak jest: są kocięta, które wkrótce podrosną i mam nadzieję, ze znajdą domy, byle by tylko zdrowe były, i jest koteczka, której szanse na znalezienie domu są bliskie zeru i szanse na godne dożycie swoich dni w schronisku takie same. I potrzebuje naszej pomocy, pilnie!!!
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 10, 2010 21:49 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Biedactwo :cry: Mogę tylko podnieść... :(
Asminka, Perełka[*], Nuna[*], Zula[*], Lila
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Pt cze 11, 2010 17:54 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Nie tracę nadziei, że ta koteczka znajdzie swojego człowieka

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob cze 12, 2010 16:55 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Jak ona żyje z innymi kotami?

Jest szansa na badania w kierunku FIV, FelV? Morfologię z profilem nerkowym , wątrobowym?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob cze 12, 2010 19:50 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

seja pisze:Jak ona żyje z innymi kotami?

Jest szansa na badania w kierunku FIV, FelV? Morfologię z profilem nerkowym , wątrobowym?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob cze 12, 2010 20:53 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Co z kocinką? Ja mogęwspomóc finansowo na jakieś preparaty na wzmocnienie, gdyby ktoś się zdecydował na zabranie jej do siebie.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob cze 12, 2010 20:56 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Chcę ją na DS... tylko nie wiem na co się decyduję bez badań na FIV,FelV i całej morfologii z profilami...

Nie chciałabym być hospicujm, chcę być DS...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie cze 13, 2010 7:59 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

...nikt nie zagląda...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie cze 13, 2010 8:16 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

seja pisze:...nikt nie zagląda...

Mnie już od wczorajszego Twojego postu serce pikać mocniej zaczęło :wink:
Na pewno dziś któraś z dziewczyn- wolontariuszek z KUNDELKA tu zajrzy :ok:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie cze 13, 2010 8:21 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Theodora pisze:
seja pisze:...nikt nie zagląda...

Mnie już od wczorajszego Twojego postu serce pikać mocniej zaczęło :wink:
Na pewno dziś któraś z dziewczyn- wolontariuszek z KUNDELKA tu zajrzy :ok:



Jak ją wypatrzyłam na naszej-klasie u alessandry to coś w środku krzyknęło : "to ta!" , bo myślę o dokoceniu...
I waruję i co chwila sprawdzam wątek i zaglądam na nk i wysłałam pw... i siedzę jak na szpilkach...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie cze 13, 2010 8:37 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

seja pisze:Jak ją wypatrzyłam na naszej-klasie u alessandry to coś w środku krzyknęło : "to ta!" , bo myślę o dokoceniu...
I waruję i co chwila sprawdzam wątek i zaglądam na nk i wysłałam pw... i siedzę jak na szpilkach...


To chyba miłość :D
Potrzymam :ok: za szczęśliwe rozwiązania.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie cze 13, 2010 8:42 Re: Ofelia. To za dużo na jedna kotkę :(

Idę się czymś zająć, żeby z tą niecierpliwością nie sprawdzać czy pw już doszło czy nie...
Będę zaglądać...jak mnie dopuszczą do komputera...bo czas mi się skończył :(

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 166 gości