Kochani

Z Morfeuszkiem nic nie było, dobrze się czuje, budzi mnie w nocy, bo chce głaskania, potem zasypia w sekundę w dziwnej pozycji, a ja, rozbudzona nie mogę spać

Wczoraj całe towarzystwo zostało poczęstowane specyfikiem na robaki, więc teraz się boje, że Morfeuszka uaktywni się chlamydia, jak to zazwyczaj po odrobaczaniu bywa. Na razie (odpukać) jest ok. Dzisiaj zajadały się kurczaczkiem, Morfeusz wniebowzięty, on uwielbia ugotowanego kurczaczka. Gaja i Joachimek raczyli się surowym, każdy ma swoje wymagania żywieniowe

Jest tak ciepło, że koty na balkon wychodzą dopiero wieczorem, mimo, że drzwi cały czas otwarte.
Zmęczony Joachimek śpi


Piękna Gaja:

Morfeuszek zaspany


łapka

