Moderator: Estraven
casica pisze:Siean, pomijając wszystko, wszystko jaki jest ten wynik potasu?
Obniżony znacznie potas daje objawy, które wyglądają jak neurologiczne, wiem, tak było u Puti. Byłam przerazona, że to jakis paraliż, tak to dokładnie wyglądało, tylko u niej te objawy dotyczyły główki, łapek w mniejszym stopniu.
Ustąpiły juz po pierwszej kroplówce z potasem. Jednak takie kroplówki trzeba robic w lecznicy, pod ścisłą kontrolą weta.
Myślę, że na sygnale powinnaś jechać do lecznicy na kroplówkę.
Siean pisze:casica pisze:Siean, pomijając wszystko, wszystko jaki jest ten wynik potasu?
Obniżony znacznie potas daje objawy, które wyglądają jak neurologiczne, wiem, tak było u Puti. Byłam przerazona, że to jakis paraliż, tak to dokładnie wyglądało, tylko u niej te objawy dotyczyły główki, łapek w mniejszym stopniu.
Ustąpiły juz po pierwszej kroplówce z potasem. Jednak takie kroplówki trzeba robic w lecznicy, pod ścisłą kontrolą weta.
Myślę, że na sygnale powinnaś jechać do lecznicy na kroplówkę.
Przeczytałam to wczoraj trochę zbyt późno, by pisać.
Wyniki Księżniczki (część):
potas - 3.39 mmol/l przy minimum3.7,
chlorki - 105.5 mmol/l przy minimum 110,
AIAT - 237 U/l gdy maximum jest < 107,
Pognałam rano na kroplówkę, gdy tylko otworzyli lecznicę i wymusiłam potas na dyżurnej wetce.
Nie wiem, czy to zasługa potasu i czego innego ale choć jak na razie wielkiej poprawy nie ma, to tylne łapki są nieco pod kontrolą (dała radę podciągnąć je i podnieść zad). Przednie - jedna wciąż naprężona i sztywna, druga jakby nieco "poluzowała", ugina się w łokciu i Księżniczka podnosi dość wysoko głowę, gada, domaga się uwagi, jedzenia i głasków. Głośno denerwowała się u weta, co stoi w sprzeczności z tym, że temperaturę miała 35,5'C. Więc teraz śpi na termoforku.
Zaczynam mieć nadzieję...
i za Ciebie oczywiście

casica pisze:Te wyniki mogą wskazywać, że cos tam się w nereczkach dzieje. Chlorkami sie teraz nie przejmuj, potas ważniejszy. Masz dostęp do ornipuralu? Ewentualnie coś innego osłonowo na watrobę.
Ten potas niby nie tak znowu dramatycznie poniżej normy, ale to zależy od kota. Żeby potas uzupełnić jedna kroplówka nie wystarczy. Nie można go uzupełniać zbyt dużą dawką jednorazowo, bo też zaszkodzi. Trzeba podawać przez kilka dni. Później można suplementować dopyszcznie, ale to trudniejsze, bi większość kotów na potas tak podawany reaguje źle - wymiotami i biegunką.
Trzymam za Księżniczkę mocne, najmocniejsze kciuki![]()
![]()
i za Ciebie oczywiście
![]()
![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości