Afrykańskie koty: Maluch i Baja

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 31, 2010 20:01 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

w imieniu kotuchów dziękuję za pochwały :)
pierwsza dawka szczepionki podana, druga za dwa tygodnie.
obyło się bez scen - Baja delikatnie mnie dziabnęła :twisted: , a Maluch zachował pełen spokój :)

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 01, 2010 8:10 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

Kicie śliczne :love:

Podziwiam Cię, że sama podjęłaś się podania szczepionki :D

U mnie podanie tabletki Pestce jest 'mission impossible'... Podawanie witamin w płynie (tran, jak my to nazywamy, bo czuć rybą :) ) odbywa się tylko i wyłącznie poprzez upaćkanie kociego pyszczka - nie ważne co by miała w miseczce, jak tylko poczuje "tran" obrażona (i głodna) odchodzi... Pasta na odrobaczanie to też wyzwanie (połowa porcji ląduje na ciuchach TZ)... Próba pobrania krwi do badania (przez wetkę oczywiście) skończyła się paskudnym zacięciem, narkozą, kilkoma szwami (krew utoczona jak kicia spała) i moją nerwicą... :evil: W zdjęcie tychże (bodajże 3) szwów zatrudnionych było: właścicielka (trzymająca "tylną część" kota), 2 x technik weterynaryjny (trzymający pozostałą część kotki) oraz weterynarz właściwy (zdejmujący szwy z łapki)... Czy muszę wspominać, że Pestka nie waży nawet 4 kg....? :roll:

Zazdroszczę spokoju i opanowania u kotów, naprawdę :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto cze 01, 2010 13:40 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

no, no, zatem faktycznie moje koty to anioły :ryk: jak dotąd naprawdę ostre akcje były tylko z wyadoptowaną Kuszką (wszystko opisane w wątku :twisted: )

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 02, 2010 12:32 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

ja raz zrobiłam zastrzyk... - Muszelce, ale wtedy już totalnie wymiękłam - telepało mnie jak deliryczkę i na koniec histerycznie się rozryczałam :crying: - to masakra jakaś przebijanie się przez kocią skórę i ja kompletnie się do tego nie nadaję :(

podziwiam Cię kochana za dzielność i odwagę!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:

ogromne :ok: :ok: :ok: za zdrowie kociastych - niech wszystkie pieczary idą precz!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt cze 04, 2010 19:34 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

co tam u kotów afrykańskich słychać? szczepienia już zakończone? sukcesem ofkors 8) ?

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob cze 05, 2010 21:05 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

kochana, to dopiero początek - teraz mamy opracowany dokładny grafik szczepień i odrobaczenia :lol:
póki co zaliczona pierwsza dawka szczepionki p.grzybicy, kolejna 14/06.
następnie 30/06 Stronghold (świerzbowiec :evil: ), szczepionka p.wściekliźnie 14/07, kolejna dawka Stronghold 30/07 i trzecia 30/08. nudzić się nie będziemy :wink:
ale już nie będę próbować sama kłuć kotów, jednak przy wetce znacznie spokojniej to znoszą, tzn. pewnie trema je paraliżuje i łapie je onieśmielenie :wink: Ograniczę się zatem do aplikacji preparatów spot-on :mrgreen:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 07, 2010 10:17 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

i tak Cię podziwiam za podjęcie prób! :1luvu: - ja się niestety ewidentnie nie nadaję.... :(

ale kalendarz masz rzeczywiście nieźle obłożony :mrgreen: - na parę miesięcy naprzód wszystko porozpisywane i zaplanowane :P

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt cze 11, 2010 22:47 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

Pod względem kocim taki sobie ten dzień był :?

Najpierw natknęłam się na koci szkielecik w naszej dzielnicy. Taki chodzący koci szkielecik :( . Dorosły, niekastrowany, chudy, brudny kocur. Zaraz popędziłam do domu po suchą karmę i po miseczkę z wodą. Odszukałam szkielecik i postawiłam michy na jego widoku, w bezpiecznej odległości, żeby go nie spłoszyć. Czujni sąsiedzi :evil: Jakaś kobita pojawiła się na balkonie i patrzy. Co ta biała tam wykłada na ulicy 8O :?: I po co? I o co jej chodzi?
Wróciłam do domu, ale za jakiś czas poniosło mnie, żeby zobaczyć, czy karma zjedzona. Robię obchód: karma nietknięta, kota brak. Chyba nie zrozumiał moich intencji, tak jak ta kobita na balkonie. Gdybym postawiła reklamówkę ze śmieciami, to może by podszedł rozdrapać w poszukiwaniu jadła, a tak, jakieś tam denko od butelki z wodą i folia aluminiowa z jakimiś kamykami, to nic interesującego dla kota, nie?

Po południu wieści z DS Pchełki. Parafrazując kobietę, która wzięła kotkę:
Pchełka ma wszystko, czego jej potrzeba. Bardzo o nią dbam. Ale jest problem. Nie chce się przytulać, nie przychodzi na kolana, nie pozwala zbliżać się do twarzy - atakuje twarz :!:

Ta kobieta ma bzika na punkcie przytulania kota do twarzy. I pieszczot... Tłumaczyłam jej, że kotka czasu potrzebuje, że moje, jak do mnie trafiły, to dzikusy były i wiele miesięcy im zajęło, żeby odkryć, że można przyjść do Dużych na kolana, przytulić się, pougniatać... No niby zrozumiała, ale jakieś takie mam wrażenie, że może do mnie za jakiś czas wyskoczyć z pomysłem, żebym Pchełkę z powrotem zabrała, bo ona innego kota potrzebuje. Na dodatek teraz przygarnęła jeszcze z ulicy miesięcznego kociaka, na razie ma więc dwa koty (i oczywiście podchwyciłam, żeby sobie oba zachowała), ale czy pewnego dnia nie stwierdzi, że jednak może mieć jednego kota i w sumie ta młodsza jest fajniejsza od Pchełki?

Może niepotrzebnie interesuję się, co tam słychać w DS wyadoptowanych kotów, może lepiej to zostawić losowi? Sama już nie wiem. Może pomyślę o tym jutro...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 14:52 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

Kwestia charakteru.
Ja bym się interesowała.
Żeby wiedzieć co się dzieje. :roll:
Dlatego nie mam tymczasów. :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 12, 2010 15:02 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

mam nadzieję, ze pani uzna że dwa koty można mieć i ze to dobrze ze jeden jest miziasty i całuśny a drugi nie... kciuki za to trzymam, każdy przecież może znormalnieć, nawet takie panie :wink:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Sob cze 12, 2010 15:19 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

kristinbb pisze:Ja bym się interesowała.
Żeby wiedzieć co się dzieje. :roll:
Dlatego nie mam tymczasów. :)

ja też miałam nie mieć... same jakoś tak przyszły :twisted:
cynamon i wanilia pisze:mam nadzieję, ze pani uzna że dwa koty można mieć i ze to dobrze ze jeden jest miziasty i całuśny a drugi nie... kciuki za to trzymam, każdy przecież może znormalnieć, nawet takie panie :wink:

oby, oby... póki co zapowiedziałam się na wizytę w lipcu. zakładam, że jak tam przyjdę, to Pchełka tam będzie :roll:
zalety charakteru Pchełki są takie, że taki niecałuśny kot bardzo odpowiada mężowi pani, który jak wiecie, kotów nie lubi(ł). widać Pchełka wiedziała, kogo w domu trzeba do siebie przekonać najpierw :twisted:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 15:41 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

:lol: :lol:
Do mnie też same przychodzą... :roll:
Cesar przyszedł na stałe.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob cze 12, 2010 15:46 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

no tak, wiedział, do kogo przyjść, żeby to już był ten dom na stałe :kotek:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 14, 2010 18:08 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

No i tak 3 lata siedzi , :D a teraz złapało go SUK niestety :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 14, 2010 18:11 Re: Afrykańskie koty: Baja, Maluch i spółka

będzie dobrze, razem z Maluchem i Bają trzymamy kciuki za Cesara :ok: :ok: :ok:

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 41 gości