Czesio i Czaruś - moje koty "samoprzylepne"

no to chyba Ten na kolankach załatwił sam sprawę garażu :wink:

a na ucho czasem nie szepnął twoja sypialnia jest super

Czesio 6.04.2015 [*]

Ok.
Wasze argumenty do mnie przemawiają

.
Już zrezygnowałam z garażu.

Kupiłam dziś furminator
Ależ one pięknie mruczą przy wyczesywaniu. :1luvu:

no to czas zobaczyć te twoje cudeńka :mrgreen:

czekamy na zdjecia :kotek:

Czesio 6.04.2015 [*]

Jak naładuję aparat, to zrobię im zdjęcia

.

Ale do komputera wrzuci je mój mąż, bo ja - wstyd przyznać - nigdy tego nie robiłam.

Właśnie wyjechał i wróci w poniedziałek.

Podpowiedzcie jeszcze jak zabezpieczyć kable w mieszkaniu?

Część z nich mój mąż schował w specjalną listwę przy podłodze, ale co z tymi wychodzącymi z telewizora?

Wyjeżdżając z domu wyłączę listwę z prądem, więc nic im się nie stanie, ale kabli trochę szkoda.

hmm

kot to nie królik wiec chyba kable sa bezpieczne :mrgreen:

a wyłaczyć zawsze dobrze dla bezpieczeństwa :kotek:

jak mialam królika to pogryzł kabel od myszy ale one ścierają zęby :mrgreen:

ale najgorszym zagrożeniem jest kuchnia czy to gazowa czy płyta..moze ktos bardziej doświadczony ci coś doradzi :ok:

Czesio 6.04.2015 [*]

krynia08 pisze:hmm kot to nie królik wiec chyba kable sa bezpieczne a wyłaczyć zawsze dobrze dla bezpieczeństwa jak mialam królika to pogryzł kabel od myszy ale one ścierają zęby ale najgorszym zagrożeniem jest kuchnia czy to gazowa czy płyta..moze ktos bardziej doświadczony ci coś doradzi

To dziś właśnie odkryłam :mrgreen:

.

Zaczęłam gotować. Chciałam iść do toalety i wtedy uświadomiłam sobie, że nie mogę tak po prostu wyjść ( nie mam drzwi w kuchni ), bo płyta jest rozgrzana, stoją gorące garnki itp.
Jak z niemowlętami. Trzeba cały czas myśleć.

no i jak zapakujesz zmywarke albo pralke :mrgreen:

2 razy sprawdzaj czy za talerzami ktoś nie robi ci A KUKU ...bo ja mialam wielkie oczy jak znalazlam :ryk:

Jak nowym domownikom upłynęła niedziela?

mjs pisze:Jak nowym domownikom upłynęła niedziela?

puk puk

przywitam się

i zaznacze wątek :ok:

Czesio 6.04.2015 [*]

mjs pisze:Jak nowym domownikom upłynęła niedziela?

Szczerze mówiąc zaadoptowały się wyjątkowo szybko

.

Pięknie jedzą, pięknie robią co trzeba do kuwetki.
W nocy grzecznie śpią ( w dzień tak się wybiegają, że w nocy są baardzo zmęczone :wink:

)

Każdy ma już swoje ulubione miejsce i ulubionego pana.
Jeden uwielbia leżeć na kanapie w salonie i siedzieć w łazience na wysokiej szafce ( ten lgnie do mnie jak psiak tzn. przychodzi się tulić, mruczy, ociera się i liże mnie po rękach :1luvu:

)
Drugi wybrał sobie krzesło w salonie i matę do drapania. Ten bardziej lgnie do mojego syna.

Dostały dziś poza karmą ( royal canin dla kotów sterylizowanych - sucha i RC mokra w saszetce ) trochę specjalnego mleka dla kotów.
Piły aż im się uszy trzęsły :kotek:

.

Trochę się dzisiaj biły, ale niegroźnie więc nie interweniowałam.

Zamówiłam duży drapak, ciekawa jestem co one na to.

one na to tak

drapak to jest to co koty lubią najbardziej :wink:

koty mojej córki mają mega drapak do sufitu, uwielbiają bawić się na nim i spać na półkach :ok:

mój kot to dziwak drapaka nie użył ani razu przez 15 lat mieszkania ze mną :mrgreen:

w dzieciństwie miał kociego nauczyciela kolegę, który drapak omijał szerokim łukiem za to oparcia fotela darł namiętnie i Emir szybko załapał od niego niszczycielskie zapędy :mrgreen:

Moja Miałka ma dwa drapaki ,jeden leżący(mata) drugi stojący,a do drapania najlepsza jest kanapa :mrgreen:

Czesio 6.04.2015 [*]

kotka doroty pisze:Moja Miałka ma dwa drapaki ,jeden leżący(mata) drugi stojący,a do drapania najlepsza jest kanapa

Mata leżąca do drapania już jest.
Teraz kupiłam drapak ok. 170 cm wysokości.

Zobaczymy co wygra drapak czy kanapa.

Wolałabym by nie wybierały kanapy.

Czesio i Czaruś - moje koty "samoprzylepne"

Kto przegląda forum