Moje koty x 6 ...koniec wszystkiego...

pixie65 pisze:
RudyiSrebrnyKot pisze:Czy jest jakaś norma ile powinien pić kot (jedząc mokrą/suchą karmę)? A sikać?

Pić POWINIEN (a rzadko który to robi) około 50 ml na kg masy ciała/na dobę. A sikać - adekwatnie do ilości wypijanych płynów...

Tak dużo ???????!
Żaden z moich kotów tyle nie pije.
Jedynie Czekoladowy może ...
Jak na niego szklankę wody, ale dużo...

Krysiu, kciuki tzrymam wielkie :ok:

, ja sie nie znam ale moze napisz do Anji- ona w leczniczych sprawach biegla jest

powodzonka i kciuki dla Cesara :ok:

I jak Cesar? Lepiej z sikaniem?...

Wczoraj przeżylismy horror pogodowy.
Przyszedł szkwał; bardzo silny wiatr i deszcz, ściana deszczu.
Jeszcze czegoś takiego jeszcze nie widziałam

Czekałam tylko kiedy , któreś drzewo się złamie i runie na dom.
Na szczęście oprócz połamanych gałęzi i drzewek nic się nie stało.

Cesar powolutku wraca do siebie.
Wygląda ,że kontroluje siusianie .
Jeszcze czasami coś poleci z siusiaka,
ale chyba będzie dobrze, chyba. :roll:

Je tylko mokre, sam pije wodę i jest dopajany.
Dostaje Viyo, mokre i uropet 2 x 1/2 łyżeczki.
Ma słaby apetyt, ale widać ,że chce jeść.
Może dlatego ,że jest jeszcze słaby.
Interesuje się otoczeniem.
Mocz jeszcze z krwią , ale coraz mniej.
Wygląda,że wróci do równowagi.

Zastanawiałam się dlaczego tak się stało.
Cesar i Oskar bardzo lubią przebywać w wolierze,
ale w tym roku bardzo długo nie byli tam wynoszeni,
bo było zimno i zimno i mokro.

Ostanie parę dni było brdzo ciepło i koty chętnie w niej przebywały.
Pomimo ,że mają tam wodę widocznie Cesar nie pił.
Może za gwałtowna zmiana trybu życia?
Nastąpiła zmiana Ph moczu i zatkanie.

Oskar je bardzo mało suchego.
I to na zasadzie,że najpierw parę chrupek suchego zje łaskawie,
a następnie dostaje mokre Bozitę i to je bardzo chętnie.
Morduję go tym suchym , bo on waży tylko 4 kg,
a lepiej by ważył 4,5 kg.
Prawdopodobnie dlatego Oskar się nie zatkał.

pixie65 pisze::ok:

Dzięki, dzięki

Rady i wsparcie bardzo się przydały .

A może teraz, latem mogłabyś zainstalować w wolierze taką ogrodową "fontannę" dla kotów?

:arrow:

Może wtedy piłyby więcej?

Zobaczę jak to sprawę wodną rozwiązać,
bo jednak one chcą i lubią przebywać w wolierze.
w zeszłym roku nie było problemów ,
a w tym roku nie wiem dlaczego nie piją . :roll:

A prąd jest potrzebny do tej fonntanny ?
Oskar jest bardzo rozrywkowym kotkiem :lol:

kristinbb pisze:A prąd jest potrzebny do tej fonntanny ?

Zobacz tutaj :arrow:

http://www.azsklep.pl/fontanny-ogrodowe-c-2.html

Polecam też urinovet http://animalia.pl/produkt,17649,VetExp ... t_Cat.html

Zatykającemu się Żwirkowi dobrze służy :wink:

za zdrowie Cezara
Jak dobrze, że kryzys zażegnany

pixie65 pisze:
kristinbb pisze:A prąd jest potrzebny do tej fonntanny ?

Zobacz tutaj http://www.azsklep.pl/fontanny-ogrodowe-c-2.html

Zaraz obejrzę.
Na razie koty siedzą w saloonie i wejście zastawione solidnymi drzwiami z siatką. :lol:

Normalnie się boję teraz je wynosić do woliery.

Moje koty x 6 ...koniec wszystkiego...

Kto przegląda forum