Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

XAgaX ide ide

A teraz z innej beczki. Ok maluszki które zostały (4ry)-są przeniesione.
Zostało pięć kocic które obserwuję

także zaraz idę dać im jeść, tabletki powsadzam dla każdej do jednego kawałka mięska(to się nabiorą :mrgreen:

) Jak wczoraj byłam zanim się ściemniło to był spokój żadnego miauczenia kocurów,żadnego maszerowania za matkami. Tylko leżały w krzakach. Normalnie ulga :roll:

myślę że udało mi się opanować sytuacje :roll:

do czasu ciachania.

OK tableteczki podane :twisted:

i zjedzone przez wszystkie pięć kocic :mrgreen:

także następne za tydzień.
Pozdrawiam :mrgreen:

w tak piękny upalny dzionek

co słychac :?:

MartynaP pisze:co słychac

CatAngel pisze:OK tableteczki podane i zjedzone przez wszystkie pięć kocic także następne za tydzień.
Pozdrawiam w tak piękny upalny dzionek

pozdrawiam również siedząc nad piękną mam nadzieję magisterką

i czekam na wieści

Witam

Tak jak pisałam nie byłam dostępna przez weekend :roll:

Kocice i kocury mają się dobrze

o dziwo

cisza nadal jest, żadnych kocich wrzasków i mam nadzieję że tak zostanie. Kolejne tableteczki w czwartek :twisted:

zdjątka mamusiek--->
http://img63.imageshack.us/img63/9528/dsc00008uf.jpg

Może by tytuł zmienić, sama nie wiem hmm :roll:

Tu moja podopieczna :mrgreen:

http://img175.imageshack.us/img175/9798/pict3746.jpg
http://img85.imageshack.us/img85/571/pict3747.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/2134/pict3748.jpg
Na ostatnim zdjęciu widać, że oczy się zagoiły, malutka będzie mieć na jednym oczku błonę

ale widzieć będzie :mrgreen:

a tutaj ta którą zamierzam przygarnąć jeszcze :mrgreen:

/ostatnia z 10siątki kociaków
http://img696.imageshack.us/img696/7708/pict3751.jpg
http://img96.imageshack.us/img96/9743/pict3754l.jpg
http://img517.imageshack.us/img517/155/pict3755.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/1281/pict3758.jpg
http://img514.imageshack.us/img514/7223/pict3760.jpg

A tymi zdjęciami mnie malutka zaczarowała, ta mała to wiecznie ma ten jezyk na wierzchu

http://img269.imageshack.us/img269/4842/pict3761a.jpg
http://img231.imageshack.us/img231/3719/pict3762.jpg
zwędziła porcelanowego psa i poszła spać :mrgreen:

Powróciwszy do wątku :mrgreen:

Pokaże wam zaniedługo jak się chowają moi podopieczni...właśnie wróciłam z karmienia...Oczywiście wszyscy się zbiegli na jedzonko :mrgreen:

Zdjęcia na dniach :ok:

Ostatnio zauważyłam przez pare dni kotkę taka chuda

myślałam że może ktoś ją porzucił... i tak pare dni ją obserwowałam. Raz była raz nie innym razem poszła za mną do domu...

Ale z informacji jakie zebrałam okazało się że to kotka wychodząca...mieszka dwa bloki dalej, jest chyda bo nie ma ząbkó jak ją złapałam to faktycznie miała tylko kiełki

i jest stara ma z 10lat. Myślałam że kolejna do kamienia jest

Ale naszczęście wszystko ok.

Moje bezdomniaczki mają się dobrze...żadnych małych w najbliższym czasie nie będzie

na osiedlu cisza...od kiedy zajełam się kotami. Ludzie się uspokoili :ok:

Karmienie dwa razy dziennie (kurde finansowo nie wyrabiam z nimi

)

Ostatnio na spacerze znalazłam małego kota z uciętymi wąsami

(wąsy odrosły naszczęście) kot zostaje u mnie :ok:

Że tak napisze mieszkania koty na zime mają (ciepłe budki ze styropianem i sianem) zrobione. Trzeba było iść do spółdzielni, ale załatwione jest :ok:

To tyle narazie...
... coś mi wątek zamarł

fajnie, że jak na razie wszystko OK

mam nadzieję, że i dalej tak będzie

Też mam taką nadzieje. Jak się okazało nasza spółdzielnia ponoć ma fundusze na jedzenie dla bezdomych zwierząt... ściemniacze

jedni. Zaniedługo idziemy i nie wyjdziemy dopóki czegoś się nie dowiemy...
Bateryjki naładowane jak pogoda jutro dopisze :twisted:

zdjecia porobię :ryk:

Spółdzielnia ma fundusze na karmę??? To jakaś spółdzielnia anielska jest, czy co, kochana CatAngel? Przesyłam Ci ciepłe myśli bardzo

Ta anielska :twisted:

szatańska raczej. Rozmawiałam z jednym panem co zna kierowniczke (i szepnął, że spółdzielnia dostała fundusze na sterylki to także na karmy też powinni). Też znam kierownicze, ale ta drugą...niedobra...Także musze się rozejrzeć za tanim wetem bo ten nasz jak już gdzieś tam wspomniałam strzeliło mi kwote 200zł za bezdomną kotkę chyba jest naiwny, że dam sie złapać na to...

Zaniedługo zebranie robimy - troche ludzi się uzbierało, ale uderzałam tylko do tych co mają koty...i co dokarmiają... :ok:

Tamtych innych złych omijam z daleka...

Moje podopieczne są bezpieczne... się zrymowało

» Śro wrz 22, 2010 8:23 Re: Moje bezdomniaczki i Ja :D

No to udało się tylko (może aż tylko) załatwić fundusze na sterylki kotek :1luvu:

Podochodzły do nas nowe kotki u mnie jest 9kotek

(muszę się zorientować czy wszystkie bezdomne) jedna na pewno domowa, a u takiej pani 6ść kotek.
Zebranie było w poniedziałek (pomoc dostaniemy ze spółdzielni oraz fundacji-które pokryją koszty sterylki) w śiemianowicach śląskich.

Teraz ja potrzebuje waszej pomocy :oops:

głupio mi prosić :oops:

ale wyjścia nie mam :oops:

No niestety z pieniążkami na jedzenie dooopa

co mnie trochę podłamało

A tych kotów trochę jest...Kurde nie wiem co napisać

» Śro wrz 22, 2010 11:41 Re: Moje bezdomniaczki i Ja :D

CatAngel dzięki że mi podrzuciłaś wątek-będę śledzić.

U nas jest Koteria która bezpłatnie leczy i sterylizuje koty wolnożyjące-to luksusowa sytuacja.założyła ją pani z mojej okolicy która podarowała swój majatek na ten własnie cel (kiedyś zrobię to samo)

Bo one nie są bezdomne tylko wolnożyjące-kot ze swojej natury ma prawo żyć na wolności a to wcale nie znaczy że jest jakims lumpem :mrgreen:

gdyby im podli ludzie nie przeszkadzali sobą i swoją zasr.... cywilizacją to by sobie żyły i nie potrzebowały naszej pomocy..
niestety tak słodko nie ma choć mam nadzieję że jak będzie ten zapowiadany koniec naszego świata to koty go przetrwają i wtedy będą żyły długo i szczęśliwie

tak czy inaczej robisz wspaniałą robotę :1luvu:

» Śro wrz 22, 2010 11:45 Re: Moje bezdomniaczki i Ja :D

smarti pisze:CatAngel dzięki że mi podrzuciłaś wątek-będę śledzić.

U nas jest Koteria która bezpłatnie leczy i sterylizuje koty wolnożyjące-to luksusowa sytuacja.założyła ją pani z mojej okolicy która podarowała swój majatek na ten własnie cel (kiedyś zrobię to samo)

Bo one nie są bezdomne tylko wolnożyjące-kot ze swojej natury ma prawo żyć na wolności a to wcale nie znaczy że jest jakims lumpem
gdyby im podli ludzie nie przeszkadzali sobą i swoją zasr.... cywilizacją to by sobie żyły i nie potrzebowały naszej pomocy..
niestety tak słodko nie ma choć mam nadzieję że jak będzie ten zapowiadany koniec naszego świata to koty go przetrwają i wtedy będą żyły długo i szczęśliwie

tak czy inaczej robisz wspaniałą robotę

Od kiedy sprawą zajeła się spółdzielnia ( zgromadziłam ludzi :mrgreen:

) nasze osiedlowe koty które pojawiły się niedawno mają spokój... A jak ktoś mało życzliwy się pojawi...to go wyśle do spółdzielni :twisted:

Teraz to mi mogą :ryk:

A ta sterylka to mi z nieba spadła :1luvu:

Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kto przegląda forum