Piękna historia..... Furkot, Larwa Bagienna, dr Watson i my

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 10, 2010 21:10 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Szczyl sra gdzie popadnie, siku do kuwety, ale reszta po całym mieszkaniu...... pomocy!!!!
Byłam dziś u weta, niby wszystko z nim dobrze.....

CO ROBIĆ???? Już myślałam, że wszystko ok, a tu znowu albo prędzej cały czas :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 10, 2010 21:11 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

dwie kuwety.
najlepiej z różnym żwirkiem.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw cze 10, 2010 21:14 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

A to Szczyl paskudny :? Kuwety masz nadal dwie? U mnie miał swoją (później z rodzeństwem) i nie bylo problemu. Czasami wybierałam 2-3 kupy za jednym zamachem.
Kurde spinca naprawdę nie wiem, co poradzić :( A kupki ok, czy np. rozwolnione? Czasami koty sygnalizują, że coś nie tak i kupkają albo sikają poza kuwetką.
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Czw cze 10, 2010 21:16 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Mam dwie od dawna i od dziś rana z różnym żwirem..... Szczyla wsadziłam do nowego żwiru, choć wiem, że u Kasi miał silicon..... siku było, podglądałam...... wieczorem znalazłam świeżą kupę w nowym miejscu :(

Kupy normalne
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2010 5:43 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

W kupy pojawiają się jak obie kuwety czyste? Mi sie zdarzało hrabiostwo dla krórych jedna kupa z kuwecie oznaczało ze kuweta jest absolutnie nie do użytku...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt cze 11, 2010 7:36 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Dziś rano po śniadaniu chodziłam za Szczylem i obserwowałam go w wiadomej sprawie. Załatwił się w kuwecie z nowym żwirem (takie niby drewniane wałeczki)..... była w tym żwirze Furkota twórczość, specjalnie zostawiłam ..... pomyślałam, że ten "zapach" będzie dla Szczyla drogowskazem...... i Szczyl w tej kuwecie się załatwił.
Rzeczywiście silicon w drugiej kuwecie jest już używany, ale do robienia siku Szczylowi nie przeszkadza..... w każdym razie rano się udało, zobaczymy co dalej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 11, 2010 7:43 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

U mnie jeden kot = jedna kuweta i wystarcza :) Jak dwa koty to dwie kuwety i to KONIECZNIE z różnym żwirkiem, przy czym oba robią sobie podział jedna kuweta to jedna czynność :D
Jeden mam silikonowy drugi drewniany. Jak kiedyś zabrakło drewnianego i dałam do obu silikon to też miałam niespodziankę :?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob cze 12, 2010 9:03 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

No to :ok: za dalsze sukcesy kuwetkowe

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4854
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Pon cze 14, 2010 14:19 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Za kciuki dziękuję, za odwiedziny także :)

Kciuki, póki co - tfu, tfu - skuteczne.....

O postępach będę donosić na bieżąco.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 14, 2010 14:22 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

Tfu, tfu, tfu .. :mrgreen:
A tak sobie poplułam na wszelki wyp :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pon cze 14, 2010 14:35 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

a wiesz ze moj tymczasowu diabelec ma to samo? siku silikon sie nadaje, na to drugie absolutnie tylko drewniany :roll: wymagające, artystokraty normalnie :roll:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto cze 15, 2010 7:59 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

FurKotka za to nie załatwia swoich potrzeb kuwetkowych na dworze - jak jest na spacerze w ogrodzie to się bawi, wyleguje itp. ale jak poczuje potrzebę to leci do domu i do kuwety. A co będzie po krzakach sikać.

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4854
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Pt cze 18, 2010 16:58 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

kasiakom pisze:Tfu, tfu, tfu .. :mrgreen:
A tak sobie poplułam na wszelki wyp :mrgreen:


Na razie skutecznie naplułaś mi w wątek..... jedna pluje, druga mi tu podsikuje..... damy!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 18, 2010 17:23 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

spinca pisze:
kasiakom pisze:Tfu, tfu, tfu .. :mrgreen:
A tak sobie poplułam na wszelki wyp :mrgreen:


Na razie skutecznie naplułaś mi w wątek..... jedna pluje, druga mi tu podsikuje..... damy!


Damy, nie damy :roll: - jeszcze się zastanowimy :mrgreen:
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt cze 18, 2010 17:24 Re: Początek pięknej historii..... Furkot, Szczyl i my

kasiakom pisze:
spinca pisze:
kasiakom pisze:Tfu, tfu, tfu .. :mrgreen:
A tak sobie poplułam na wszelki wyp :mrgreen:


Na razie skutecznie naplułaś mi w wątek..... jedna pluje, druga mi tu podsikuje..... damy!


Damy, nie damy :roll: - jeszcze się zastanowimy :mrgreen:


Wy to się zastanówcie czy mi numeru na PW nie dać, mądralo!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 455 gości