Wąta o tymczasowaniu czas zacząc - Matylda (')

To w pralni mialas tylko trojke? A co z reszta? Cyhba mi umknelo cosik...

zima w pralni byla 6: Kitty wrocila na bazarek, gdzie ja dokarmiam i gdzie mieszka juz od 4 lat
Matylda znalazla dom
a Achaje zabrala na tymczas hanelka - a ostatnio napisala ze ja zatrzymuje na stale, wiec tez ma dom

z pralni zabralam Grajka, Morgana i Aishe

Marylu, a co to za koty są? Adopcyjne, czy nie?

mimbla64 pisze:Marylu, a co to za koty są? Adopcyjne, czy nie?

w zasadzie tak, Grajek i Morgan maja banerek w moim podpisie
Aisha jest strasznie gruba ...
linki do watkow sa na 1 stronie

Maryla pisze:niestety, administracja znow bez kontaktu ze mna postanowila zrobic w pralni porzadek
i tu zyczenia dla dyrektora .... ktory juz 2-krotnie wypuscil mi koty do piwnicy
tzn zrobili to pracownicy na jego polecenie
wczoraj okazalo sie ze nie moge wejsc do pralni bo ktos zmienil klodke do wejscia do przedsionka
po nitce do klebka dowiedzialam sie ze od dzis jest tam malowanie
malarz specjalnie wczoraj wieczorem przyjechal zeby mi te klodke otworzyc
klucza do pralni jednak nie mial - na moje pytanie jak zamierzal dzis tam wejsc odpowiedzial ze dyrektor kazal mu przepilowac klodke
czyli znow to samo, bez uzgodnienia ze mna, tyle ze tym razem byly tam koty ktorych nie wiem czy bym odszukala

Piękny sposób załatwiania spraw...

Maryla pisze:wieczorem zdecydowalam - przenioslam cala trojke, nie bez problemow, do siebie do mieszkania
i wyglada na to ze tak zostanie

Aż się boję zapytać ile ich tam teraz w sumie masz... :roll:

Szacun, Marylu :1luvu:

w sumie 14 :strach:

w 3 obozach izolowanych

Jeszcze raz SZACUN :piwa:

Wielkie kciuki.Trudno mi zrozumieć zachowanie administracji.

ulinek0 pisze:Wielkie kciuki.Trudno mi zrozumieć zachowanie administracji.

jesli ktos nie lubi kotow co demonstracyjnie podkresla to jest to zachowanie w jego normie
pierwszy dyrektor ktory dal nam te pralnie i docenial to co robimy nie tylko w sumie dla siebie, odszedl na emeryture
drugi - ktory zaznaczyl na rozmowie, ze nie lubi kotow, po tej rozmowie poszedl zobaczyc jak wygladaja okienka na osiedlu, i nie mial sie do czego przyczepic
wiec do pralni tez sie nie czepial, a nawet nie zgodzil sie na nasza propozycje zaplaty za jej uzytkowanie co by nam zagwarantowalo jakie takie bezpieczenstwo
ale on niedawno zmarl

teraz rzadzi tymczasowy zastepca znany niestety z takich akcji

jakie to przyniesie efekty sam zobaczy, tyle ze pewnie nie ma to dla niego znaczenia ...
az zal ze to sie dzieje w Wwie w gminie ktora w znacznym stopniu pomaga wolontariuszom

Aisha lezy na blacie w kuchni i sie nie rusza, tylko mruczy, jest za gorąco
Morgan i Grajek boja sie, sa przestraszone, Grajek dal juz sie sam poglaskac ale kazdy ruch go ploszy
Morgan probuje sie ciagle gdzies schowac, do szafy , za szafe, pod wanne
zwyczajnie sie boi
malo jedza ale tak maja teraz wszystkie
na szczescie sie nie bija, tylko Ennio na nich lekko posykuje i wyjada im z misek

mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej

kciuki,kciuki,ech...... :kotek:

Już doczytalam

możesz nie odpowiadać na moje pw.

Współczuję...

obiecałam
no przecież obiecałam :twisted:

że żadnego nie wezmę do domu
a zreszta w obecnej sytuacji to byloby szalenstwo

ale wczoraj widzialam COS, takie cos co mi spac nie daje
duzeduze, biało-czarne, dalo sie poglaskac dopiero na mnie nasyczalo
bylo z kotami wolnozyjacymi pod blokiem ale raczej mi nieznane
albo kotka, tylko skad taka duza, albo kocur kastrowany, bo sporawdzilam ze bez jajek
wygladalo jak duzy rasowy ale krotkowlosy, ogon duzy puchaty zakonczony biala kula :1luvu:

no cud miód, młode i albo wyrzucone albo wychodzace - co jest do ustalenia

i co ja mam z tym zrobic :?:

Maryla pisze:no cud miód, młode i albo wyrzucone albo wychodzace - co jest do ustalenia:

Może wychodzące jednak...

poczytajcie historię Tosika z Canisu:

http://www.canis.org.pl/ciekawehistorie ... k2010.html

Wąta o tymczasowaniu czas zacząc - Matylda (')

Kto przegląda forum