Witam,mam pytanie,
dzisiaj zauważyłam ze moje kocięta mają pchełki, tak wypada po jednym-dwóch na łebka. Zalezy żeby je zliwidować bo kiedyś pies rozniósl mi pchły w pokoju i to była porażka, musieliśmy wszystko dezynfekować;/ siedzieć się nawet nie dało.
Kotki mają 10 dni patrzą na oczka,
a jeśli chodzi o preparaty to posiadam zasypkę owadobójczą firmy pess sunia i takie coś w sparyu firmy lxoder.
Doradźcie mi proszę. Dodam ze ktoki są właśnie w domu i nie chce powtórki z rozrywki.


