Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 10, 2010 7:59 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:Nie zabraniam pixie65 uzytkowania forum miau ani odzywania sie w jakimkolwiek watku, mowie po prostu, zeby mi nie trollowala watku, a jesli nadal sie bedzie odzywac - jej sprawa.
Poza tym chyba pixie nie potrzebuje rzecznika.


Dzięki, łaskawco za zgodę na użytkowanie forum...
Wyjaśnij mi prosze, którą z moich wypowiedzi uznałaś za trollowanie?
Tę o odpowiedzialności?

I pozwolę sobie powtórzyć pytanie:
Amika6 pisze:Na koniec dodam, że chyba w tej sytuacji powinnaś jasno określić kto ma pokryć koszty utrzymania kociąt w DT.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 8:17 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

.
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 10:41 przez elzii, łącznie edytowano 1 raz
elzii
 

Post » Czw cze 10, 2010 8:28 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

Jestem w szoku 8O
Elzii, ale ty masz buźkę, no no

Może poczytaj sobie ubiegłoroczne posty i zastanów się, kto Ci wtedy pomagał. Tyle było mowy o sterylizacji wtedy.

Ja np mam troje dzieci i pracuję, dojeżdżam codziennie 15 km w jedną stronę. Nie wyobrażam sobie, ze mając taką sytuację jak Ty proszę tu o tego rodzaju pomoc. Nie znalazłaś tych kociąt, to przez Ciebie są na świecie i przez Ciebie nie mają matki.
Więc pomóż im. To tylko 2-3 tygodnie intensywnej opieki wszak.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 10, 2010 8:36 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

Amika6 pisze:Nawaliłaś i to wiele razy. Szkoda, że tego nie dostrzegałaś i nadal nie dostrzegasz.
(...)
Pisałam tak ogólnie, bo mimo moich dobrych intencji, na mnie też obraziłaś się w swoim poprzednim wątku ( viewtopic.php?f=1&t=95094 ).

No właśnie.
To ja może przypomnę o co chodziło elzii rok temu:
elzii pisze:Oglaszanie to jest akurat najmniejsza trudnosc w szukaniu domow, nie potrzebuje pomocy w oglaszaniu. W ogole nie potrzebuje pomocy, to, ze prosilam o nia w sierpniu wynikalo z tego, ze nie znalam mentalnosci tego forum i aktywnych uzytkownikow, nie bylam swiadoma, jaka panuje tu atmosfera, jakie podejscie do nowych uzytkownikow maja ci z nabitymi tysiacami postow - pomoc potrzebujacym zwierzetom staje sie tlem, na pierwszy plan wysuwa sie obrzucanie sie odpowiedzialnoscia, obwinianie lub wzbudzanie poczucia winy, bezpodstawne osady i zenujace komentarze, pomimo ze kazdy zdaje sobie sprawe, ze za literami w poscie kryje sie czlowiek, ktory postepuje tak, jak nauczylo go zycie i na ile mu to 'zycie' pozwala.
Zamiescilam post w ktorym nie bylo ani slowa z prosba o pomoc - dlatego, ze ja dziekuje serdecznie za TAKA pomoc, od strofowania mam rodzicow. Jesli ktos wyraza chec adopcji - sygnalizuje to, jesli osoba czytajaca ogloszenie zna kogos, kto chcialby zaadoptowac zwierzaczka - daje mi znac. Taki jest sens ogloszenia, ogloszen w ogole, przynajmniej moim skromnym zdaniem, a nie dyskusja na temat, kiedy koty mozna bylo najlatwiej wyadoptowac, ze wczesniej byloby lepiej i ze oglaszajacy sie ociaga. Bezsens. Czego od Was oczekuje? "Was" tzn? Nie mam postawy roszczeniowej, nigdy nie mialam, niczego nie oczekuje od "WAS" oprocz tego, co napisalam powyzej - sygnalu od osoby, ktora chcialaby przygarnac i pokochac jedna z koteczek z ogloszenia.

Ciebie elzii "życie" przez ostatni rok nie nauczyło niczego.

Niczego nie nauczył cię wypadek kotki sąsiadów, problemy z wyadoptowywaniem kociąt, zaginięcie Marudki a teraz - śmierć kolejnej kotki i problemy z kolejnymi kociętami.
Które będą się dalej mnożyć (o ile uda ci się je odchować) bo nie będziesz miała czasu, chęci, możliwości* żeby znaleźć im odpowiedzialne domy nie mówiąc o kastracji/sterylizacji PRZED adopcją.
I nie - nie czuję się odpowiedzialna za kocięta, którym pozwoliłaś się urodzić. Jesteś na tyle dorosła, żeby mieć własne dzieci - nie przerzucaj więc odpowiedzialności na "nierozumiejących" rodziców, "nienormalnych" forumowiczów czy inne okoliczności przyrody.




*niepotrzebne skreślić
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 8:37 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:
Amika6 pisze:Nawaliłaś i to wiele razy. Szkoda, że tego nie dostrzegałaś i nadal nie dostrzegasz.

Twoje oburzenie na słowa prawdy i co jakiś czas strzelane fochy na mnie nie działają, bo wiem, że jak znowu nie będziesz mogła sobie sama poradzić, to w te pędy przylecisz po pomoc na forum.
Nie porywam się być rzecznikiem Pixie65, bo Ona doskonale sama sobie poradzi.
Pisałam tak ogólnie, bo mimo moich dobrych intencji, na mnie też obraziłaś się w swoim poprzednim wątku ( viewtopic.php?f=1&t=95094 ).

Ps.
Jakoś trudno mi uwierzyć w nieskuteczność zastrzyku.



Jak juz powiedzialam dyskusja swiatopogladowa mnie nie interesuje i nie po to sie tu loguje.

Forum nie jest tez Twoja wlasnoscia, Amika, i jesli zwracam sie o pomoc na forum, nie znaczy, ze chce pomocy od Ciebie albo pixie. Za taka pomoc to ja dziekuje z gory, postoje.

Mnie z kolei ruszaja Twoje posty, nawet bardzo, bo Twoj ciociny ton i moralizatorstwo starej ciotki jest dla mnie nie do przelkniecia, "połóż po sobie uszy" , bez komentarza.
Fochy? To nie fochy, ale odpowiedzi na takie wlasnie popieprzone posty.


pixie65 pisze:
elzii pisze:Nie zabraniam pixie65 uzytkowania forum miau ani odzywania sie w jakimkolwiek watku, mowie po prostu, zeby mi nie trollowala watku, a jesli nadal sie bedzie odzywac - jej sprawa.
Poza tym chyba pixie nie potrzebuje rzecznika.



Dzięki, łaskawco za zgodę na użytkowanie forum...
Wyjaśnij mi prosze, którą z moich wypowiedzi uznałaś za trollowanie?
Tę o odpowiedzialności?

I pozwolę sobie powtórzyć pytanie:
Amika6 pisze:Na koniec dodam, że chyba w tej sytuacji powinnaś jasno określić kto ma pokryć koszty utrzymania kociąt w DT.


Witaj pixie65, widze, ze wzielas do siebie moja prosbe.

Idiotyzm. Idiotyczna dyskusja.
Pixie65 bedzie mnie uczyc odpowiedzialnosci.

Strata czasu na tym forum, naprawde.


Tak sobie zacytuję.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 8:55 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

.
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 10:41 przez elzii, łącznie edytowano 3 razy
elzii
 

Post » Czw cze 10, 2010 9:00 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:Może jacyś zwykli zjadacze chleba pomogą kotom.

Na pewno :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 9:11 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:
Amika6 pisze:Nawaliłaś i to wiele razy. Szkoda, że tego nie dostrzegałaś i nadal nie dostrzegasz.

Twoje oburzenie na słowa prawdy i co jakiś czas strzelane fochy na mnie nie działają, bo wiem, że jak znowu nie będziesz mogła sobie sama poradzić, to w te pędy przylecisz po pomoc na forum.
Nie porywam się być rzecznikiem Pixie65, bo Ona doskonale sama sobie poradzi.
Pisałam tak ogólnie, bo mimo moich dobrych intencji, na mnie też obraziłaś się w swoim poprzednim wątku ( viewtopic.php?f=1&t=95094 ).

Ps.
Jakoś trudno mi uwierzyć w nieskuteczność zastrzyku.



Jak juz powiedzialam dyskusja swiatopogladowa mnie nie interesuje i nie po to sie tu loguje.

Forum nie jest tez Twoja wlasnoscia, Amika, i jesli zwracam sie o pomoc na forum, nie znaczy, ze chce pomocy od Ciebie albo pixie. Za taka pomoc to ja dziekuje z gory, postoje.

Mnie z kolei ruszaja Twoje posty, nawet bardzo, bo Twoj ciociny ton i moralizatorstwo starej ciotki jest dla mnie nie do przelkniecia, "połóż po sobie uszy" , bez komentarza.
Fochy? To nie fochy, ale odpowiedzi na takie wlasnie popieprzone posty.

No popatrz jak to stara ciotka i jej popieprzone posty Cię obrażąją 8O

elzii pisze:Może jacyś zwykli zjadacze chleba pomogą kotom.

zanim pospieszą z pomocą (tak jak ja kiedyś) najpierw poczytają jak ta pomoc będzie przyjmowana

Cytaty ze starego wątku

16.06.2009
Amika6 pisze:Elzii napisz skąd konkretnie jesteś.
Mam butelkę do karmienia kociąt i może mogłabym Ci jakoś ją podać.

Uważam, że kociakom jest za zimno (o zimnych nocach już nie wspomnę), w domu jednak temperatura dużo wyższa. Przekonaj rodziców i zabierz kotki do domu, jeśli są najedzone i mają ciepło nie będą płakać.

mama007, która też z Chełma ma króliczą klatkę i pewnie pożyczy jeśli zdecydujesz się zabrać maluchy do domu. W klatce zmieści się posłanko, kuwetka i miseczki.

Jeśli chodzi o weta to ja polecam lecznicę na ul. Wolności koło Szkoły 11 (boczna Lwowskiej, następna ulica za Carrefour'em) czynna 8-20 albo któregoś z młodych Chełmińskich na ul. Ogrodowej (ojcieca absolutnie nie polecam). Może być jeszcze dr Ziemek M. z lecznicy na Browarnej


16.06.2009
Amika6 pisze:Elu nie pomogę na odległość (dalej nie wiem gdzie mieszjasz).
Nie pozwól rodzicom wsadzać maluchom nosków w mleko, to nie jest metoda uczenia samodzielnego picia. Mogą się w ten sposób zachłystnąć przez nosek i nie dość, że potem będą się bały próbować samodzielnie pić to jeszcze mogą to odchorować.
Jdeśli dobrze zrozumiałam jesteś dorosła i wydaje mi się, że możesz się przeciwstawić takiemu traktowaniu maluszków.
Jeśli myślimy o takiej samej klatce (100 cm x 50 cm) to maluchy zmieszczą się bez problemu.
U mnie mieszkała w tej klatce dorosła kotka ze swoim dzieckiem (tu są zdjęcia jak była klatka umeblowana viewtopic.php?t=84 ... c&start=30 ),
U mama007 natomiast mieszkały 3 koty 3-miesięczne, a nie takie szkrabiki jak Twoje.
W klatce może stać kuweta i nigdzie nie nasikają. A w kotłowni faktycznie będzie im cieplej (dodatkowo można klatkę okryć częściowo jakimś starym kocem lub kurtką.


17.06.2009
Amika6 pisze:Elzii jeśli masz możliwość zrób zdjęcia kociakom i wklej tutaj. Dobrze byłoby zobaczyć jak wyglądają te ich oczy.
A przy okazji może uda się w przybliżeniu określić w jakim są wieku, łatwiej będzie podpowiadać jak i czym je karmić


18.06.2009
Amika6 pisze:
elzii pisze:i wiem skad te ropiejace oczka.. po ich brutalnych zabawach ;/ pazury wbijaja wszedzie, szczegolnie sobie w pyszczki, no ale tego nie jestem w stanie ograniczyc.


Z takiego powodu raczej by łzawiły (przynajmniej jakiś czas) a nie ropiały

Już pisałam ale powtórzę jeszcze raz: je trzeba leczyć i dlatego koniecznie powinien je zbadać wet


19.06.2009
Amika6 pisze:Na pw proponowałam Ci opłacenie weta (wizyta u mojego na ul. Wolności), tylko o transport musiałabyś postarać się sama.

Postaraj się chociaż zdobyć te krople, o których pisałam, samo przemywanie oczu świetlikiem to za mało.


19.06.2009
Amika6 pisze:Elzii ja bym się bała eksperytmentować nie mając doświadczenia.

Ws mleka 2 dni temu w PW prosiłam o telefon albo o sygnał i wtedy ja bym zadzwoniła (jeśli Tobie nie wolno nabijać rachunku). Pisałam Ci, że nie miałam możliwości i czasu siedzieć w necie i wyjaśniać o co chodzi a przez telefon to zajęłoby tylko chwilkę. Zrobiłabym wcześniej swoje zakupy i przy okazji zamówiła Klarę. Wtedy była duża szansa, że dojdzie do piątku a potem to już tylko kwestia przekazania.

Jeśli chodzi o te kropelki to może masz kogoś ze znajomych kto dzisiaj jest, albo jutro będzie w Chełmie oddałabym Ci kroplelki moich podopiecznych. Otwarte w 8 dni temu i niewiele z nich zużyłam, bo Miśka od Czupurków nie zawsze daje mi się schwycić.

Masz mój telefon i tylko od Ciebie zależy czy znajdziesz kogoś kto się po nie zgłosi. Ja niestety nie nie mam jak Ci ich podrzucić.


18.07.2009
Amika6 pisze:Fajnie, że u maluszków wszystko dobrze :D .
Mają już jakieś imiona? A może masz jakieś aktualne fotki, chetnie zobaczyłabym jak urosły.

Elu przepraszam, ale po raz kolejny Twoi rodzice są w błędzie.
Maluchy nie mają żadnych szans w starciu z psem, a te wychowane bez matki jeszcze nie potrafią same ocenić co jest dla nich niebezpieczne.

Od kwietnia miałam pod opieką 2 koty żyjące blisko naszego zakładu pracy. W ten poniedziałek kotka zginęła tragicznie, właśnie za sprawą psa. Miała ok. 8-9 m-cy, więc nie był to już taki malutki kociak. Weszła na posesję gdzie był pies (jego właściciele mają niewychodzącego kota i ten pies w domu się z nim bawi, a na dworze atakuje).

Pilnuj maluchy i szukaj sposobu by ich zniechęcić do przechodzenia do psa. Nie ryzykuj, że sobie poradzą, bo potem sobie tego nie wybaczysz.


18.08.2009
Amika6 pisze:Elu mogę tylko sobie wyobrazić jak Ci smutno
Pomogę w ogłoszeniach jak tylko zamieścisz zdjęcia i opisy kociaczków.
Zacznij ich przyuczać do kuwety bo one mogą być kotami domowymi niewychodzącymi. Jeśli masz kłopoty ze żwirkiem, to w pudełka nasyp suchego piasku (tylko piasek trzeba często wymieniać bo szybko śmierdzi).
Czy Ty je odrobaczałaś, czy one są chociaż raz szczepione?


4.10.2009
Amika6 pisze:Elu do ogłoszeń potrzeba po kilka zdjęć każdego kociaka osobno.

Tu znajdziesz listę gdzie można zamieszczac ogłoszenia. I raczej nie ma co nastawiać się, że kotki znajdą domy tylko na terenie naszego województwa.
viewtopic.php?t=80715&highlight

Podejrzyj jak wyglądają ogłoszenia i przygotuj teksty ze zdjęciami to pomogę Ci zamieszczać (może jeszcze ktoś sie zgłosi do pomocy)

Poproś też dziewczyny z wątku Lubelskich Tymczasów o dopisanie Twoich maluchów do szukajacych domów (tu też potrzebne pojedyńcze fotki + info o każdym maluszku do zamieszczenia pod zdjęciem)
viewtopic.php?f=13&t=86824


4.10.2009
Amika6 pisze:Prawda jest taka, że z dnia na dzień domu raczej nie znajdziesz.

W transportach w inne regiony pomagają sobie wzajemnie forumowicze. Ale i tak najpierw trzeba znaleźć domek, a dopiero szukać transportu. No i zanim znajdzie sie transport to zwykle tez trochę trwa, dlatego bardzo szkoda tego straconego miesiąca.


4.10.2009
elzii pisze:Zdaje sobie sprawe, jak odbywaja sie transporty, ale to kolejny problem i dodatkowe odwlekanie adopcji w czasie.
Moge oddac koty w kazdej chwili, mam chetne domy, ale nie sa to ludzie o podejsciu do kotow, ktore mnie by satysfakcjonowalo. Najwyrazniej miau nie jest odpowiednim miejscem na poszukiwanie nowych domow dla kotow, bo uzytkownicy aktywni to zazwyczaj osoby maksymalnie zakocone, bedace domami tymczasowymi, pomagajace odratowanym bidulkom w znalezieniu wymarzonego DS.
Niestety, Chelm to nie Warszawa, i swiat wirtualny nie jest miejscem popularnym i odgrywajacym znamienna role w poszukiwaniu pupila. Moze powinnam oglosic sie w chelmskich lecznicach/sklepach zoologicznych, wtedy odzew bylby wiekszy.

4.10.2009
Amika6 pisze:Przyznam, że nie bardzo wiem, jak mam rozumieć ostatni post :roll:

Kociaki w tej chwili mają ok 4-5 m-cy, już 3 m-cznym można było szukać domów.
Domków nie szuka się w ostatniej chwili, poza tym młodszym jednak dużo łatwiej jest znaleźć dom.

Pisałaś już wcześniej, że ich nie zatrzymasz, dlatego proponowałam pomoc w ogłaszniu już dawno. Prosiłam o zdjęcia poszczególnych kociąt, niby to nie problem ale do tej pory zamieszczasz przeważnie grupowe (a te wsześniejsze są już nieaktualne).
Co jakiś czas zaglądam na forum i ani fotek ani treści ogłoszeń nie widzę, dlatego nie bardzo wiem czego od nas oczekujesz.
Domków nie szuka się w ostatniej chwili, poza tym młodszym jednak dużo łatwiej jest znaleźć dom.

Faktycznie wśród forumowiczów trudno o domek (chociaż to nie jest przesądzone).
Mam wrażenie, że jesteś rozgoryczona, ale nie możesz oczekiwać, że nagle wszyscy przybiegną tu z pomocą w robieniu ogłoszeń, ponieważ te kotki są mało znane na forum. Po prostu zaniedbałaś ich promowanie. Takie długie przerwy w wiadomościach też tym kociakom nie pomogły.

Jeśli faktycznie oczekujesz pomocy to napisz o tym wprost, zmnień tytuł (napisz, że kolorowe kotki szukają DS) i poproś także innych forumowiczów o pomoc w zamieszczaniu ogłoszeń, albo założ nowy wątek z prośbą o pomoc w tej sprawie. Zamieść zdjęcia i treść ogłoszeń.

Ja w tym tygodniu mogłabym jeszcze pomóc (mam konta na 2 chełmskich portalach), od następnego raczej już nie będę miała wolnego czasu.
Decyzja należy do Ciebie


I skończyło sie to tak: viewtopic.php?f=1&t=95094&p=5001127&hilit=+Prawda#p5001127

5.10.2009
elzii pisze:
Kociaki w tej chwili mają ok 4-5 m-cy, już 3 m-cznym można było szukać domów.
Domków nie szuka się w ostatniej chwili, poza tym młodszym jednak dużo łatwiej jest znaleźć dom.


Byc moze, ale jakie to ma w tym momencie znaczenie? To, ze szukam im domow wlasnie teraz jest spowodowane wieloma czynnikami, o ktorych mowic nie jestem ani zobowiazana ani sklonna, bo to osobiste sprawy.

Pisałaś już wcześniej, że ich nie zatrzymasz, dlatego proponowałam pomoc w ogłaszniu już dawno. Prosiłam o zdjęcia poszczególnych kociąt, niby to nie problem ale do tej pory zamieszczasz przeważnie grupowe (a te wsześniejsze są już nieaktualne).
Co jakiś czas zaglądam na forum i ani fotek ani treści ogłoszeń nie widzę, dlatego nie bardzo wiem czego od nas oczekujesz.
Domków nie szuka się w ostatniej chwili, poza tym młodszym jednak dużo łatwiej jest znaleźć dom.


Oglaszanie to jest akurat najmniejsza trudnosc w szukaniu domow, nie potrzebuje pomocy w oglaszaniu. W ogole nie potrzebuje pomocy, to, ze prosilam o nia w sierpniu wynikalo z tego, ze nie znalam mentalnosci tego forum i aktywnych uzytkownikow, nie bylam swiadoma, jaka panuje tu atmosfera, jakie podejscie do nowych uzytkownikow maja ci z nabitymi tysiacami postow - pomoc potrzebujacym zwierzetom staje sie tlem, na pierwszy plan wysuwa sie obrzucanie sie odpowiedzialnoscia, obwinianie lub wzbudzanie poczucia winy, bezpodstawne osady i zenujace komentarze, pomimo ze kazdy zdaje sobie sprawe, ze za literami w poscie kryje sie czlowiek, ktory postepuje tak, jak nauczylo go zycie i na ile mu to 'zycie' pozwala.
Zamiescilam post w ktorym nie bylo ani slowa z prosba o pomoc - dlatego, ze ja dziekuje serdecznie za TAKA pomoc, od strofowania mam rodzicow. Jesli ktos wyraza chec adopcji - sygnalizuje to, jesli osoba czytajaca ogloszenie zna kogos, kto chcialby zaadoptowac zwierzaczka - daje mi znac. Taki jest sens ogloszenia, ogloszen w ogole, przynajmniej moim skromnym zdaniem, a nie dyskusja na temat, kiedy koty mozna bylo najlatwiej wyadoptowac, ze wczesniej byloby lepiej i ze oglaszajacy sie ociaga. Bezsens. Czego od Was oczekuje? "Was" tzn? Nie mam postawy roszczeniowej, nigdy nie mialam, niczego nie oczekuje od "WAS" oprocz tego, co napisalam powyzej - sygnalu od osoby, ktora chcialaby przygarnac i pokochac jedna z koteczek z ogloszenia.


Mam wrażenie, że jesteś rozgoryczona, ale nie możesz oczekiwać, że nagle wszyscy przybiegną tu z pomocą w robieniu ogłoszeń, ponieważ te kotki są mało znane na forum. Po prostu zaniedbałaś ich promowanie. Takie długie przerwy w wiadomościach też tym kociakom nie pomogły.


Owszem, jestem rozgoryczona, ale na pewno nie z tego powodu, o ktory mnie Pani posadza. O oczekiwaniach napisalam juz wyzej, a moze powinnam zatrudnic kotom specjalistow od PR-u? Jesli szanse na adopcje na tym forum wzrastaja wraz z popularnoscia danych zwierzat, to ja nie mam pytan, milosnicy zwierzat, ta? No tak, kota tez trzeba umiec sprzedac. Okrucienstwo wielkie z mojej strony, ze zajmowalam sie absorbujaca do reszty opieka kotow, zamiast je promowac na miau. O ja niedobra. Po prostu brak slow.


5.10.2009
Amika6 pisze:Elzii, osobiście poczułam się dotknięta Twoim postem. Nie wiem co jest żenującego w moich wypowiedziach.

Jeśli zechcesz jeszcze raz przeczytać cały wątek, to może dostrzeżesz, że cały czas byłam Ci życzliwa i nie zasłużyłam sobie na taką ocenę.
Od poczatku proponowałm pomoc w takim zakresie w jakim tylko mogłam, żadna z moich propozycji nie była dla Ciebie odpowiednia, dlatego więcej nie będę się narzucać.

Szkoda, że przez okres obecności tutaj na forum nie udało Ci się poznać jak to wszystko funkcjonuje w praktyce (świadczy o tym to ironia z jaką piszesz o PR, o "miłośnikach zwierząt" i nabijaniu postów). Nawet jeśli ktoś z forumowiczów wie o domu szukającym takiego kota, to na ...nastej stronie (a tak niestety jest, gdy w wątku rzadko się pisze) raczej go nie wypatrzy i nie podpowie Ci o istniejącej szansie na DS. To jest własnie ten PR, który tak Cię zbulwersował.
Używanie formy "per pani" też nie jest tu przyjęte (a w Twojej wypowiedzi ma szczególny wydźwięk)
I jeszcze jedno, kto jak kto, ale Ty chyba zostałaś na forum dobrze przyjęta i Twoja uwaga na ten temat jest bardzo niesprawiedliwa.

Kociakom życzę bardzo dobrych domków, a Tobie zdrowych maluszków i dużo radości z Nich (naprawdę bardzo szczerze)

Z mojej strony to ostatnia wypowiedź w tym wątku, bo co bym nie napisała i tak zrozumiesz na opak.


I na koniec ocena kogoś z boku już po porzuceniu tamtego watku i założeniu nowego

PapryczkaCzili pisze:niby nic ale się wypowiem...
rozumiem Amika6 co chciałaś napisać... nie dziwię się, że udzielać więcej się nie chcesz... to oczywiste, że 2 miesięczne małe kociaki mają znacznie większe szanse na adopcję niż 5 czy 6 miesięczne czy starsze. Oczywiście takie uwagi w tym miejscu zostaną odebrane przez autorkę tego wątku jako strofowanie i pouczanie i robienie z niej tej niedobrej. ale poprostu fajnie było mieć na wakacjach gromadkę słodkich maluchów, tylko czas mija, kociaki rosną i nie będzie tak kolorowo... szukanie domku to ogromna praca, potrzebujących kociaków jest mnóstwo. życzę maluchom jak najlepiej ale zwyczajnie boję się, że przebywają pod nieodpowiedzialną opieką. nieodpowiedzialną nie dlatego, że ich nie uratowała, ale dlatego, że kociaki rosną a domków nie ma... i boję się, co się z nimi stanie... niebawem trzeba będzie jest sterylizować, to kolejne koszty... mówisz, ze domki są ale niefajne. to chyba oczywiste, że niefajny domek to tak, jakby go nie było. problem w tym, że kociaki nie maja perspektyw na fajne domki...
ogłoszeń nie ma, domków nie ma, porady na forum są niepotrzebne, forum jest be, zdjęcia to nie problem ale ich nei ma.... to w czym jest problem. szukanie domów dla rocznych kotów? czy one mogą zostać u Ciebie i zajmiesz się nimi, wykastrujesz itd???

rób jak najwięcej ogłoszeń - przecież nie muszą to byc wirtualne. chcesz pomocy to tutaj napewno ją znajdziesz, ale póki co zrażasz sobie osoby, bo powiedziały głośno to, co w sumie każdy myśli - NA CO CZEKASZ??? przegapiłaś już sporo czasu.

to, ze prosilam o nia w sierpniu wynikalo z tego, ze nie znalam mentalnosci tego forum i aktywnych uzytkownikow, nie bylam swiadoma, jaka panuje tu atmosfera, jakie podejscie do nowych uzytkownikow maja ci z nabitymi tysiacami postow - pomoc potrzebujacym zwierzetom staje sie tlem, na pierwszy plan wysuwa sie obrzucanie sie odpowiedzialnoscia, obwinianie lub wzbudzanie poczucia winy, bezpodstawne osady i zenujace komentarze, pomimo ze kazdy zdaje sobie sprawe, ze za literami w poscie kryje sie czlowiek, ktory postepuje tak, jak nauczylo go zycie i na ile mu to 'zycie' pozwala.
--> bardzo przykre i raniące słowa... te nabite posty to bardzo często mnóstwo ocalonych kociaków, aż się źle czyta takie wypowiedzi... a teraz uważasz, że wejdziesz na miau, wpiszesz post i ktoś weźmie kociaki??? nikt ich nie zna, a w większości każdy tutaj ma sporą gromadę psów albo kotów...

przepraszam, ze się wtrąciłam, ale oglądam kociaki, czytałam wątek a na końcu aż mną zatelepało...
coż, życzę jak najlepiej kociakom...


Na tym wątek porzucony i 14.10.2009 założony właśnie ten

Edit: poprawka estetyki ostatniego cytatu

Taka byłam niedobra dla elzii
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 9:22 przez Amika6, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw cze 10, 2010 9:12 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

.
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 10:40 przez elzii, łącznie edytowano 1 raz
elzii
 

Post » Czw cze 10, 2010 9:17 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:Nawalilam? W ktorym momencie? Zasluzylam na krytyke? Czyja? Twoja, Amika? Czy pixie? Kim jestescie, ze uzurpujecie sobie prawo do krytyki kogokolwiek, nie znajac go?
Wypraszam sobie takie teksty. Mowie to po raz kolejny, jesli nie mozesz/nie chcesz pomoc, to po co sie odzywac? Dyskusjami swiatopogladowymi jeszcze nikt kotom nie pomogl.


To i ja się odezwę - wredny troll :twisted:
To forum nie jest grupą zbieraczy kotów urodzonych z fanaberii czy nieodpowiedzialności ludzi o innym, ekhm, światopoglądzie.
To forum ma na celu POMOC zwierzętom potrzebującym, jak to ja rozumiem, w dużej mierze przez profilaktykę i edukację ludzi, od których los zwierząt zależy. Bo 5 kotów, którym pozwoliłaś przyjść na świat, to 5 kotów umierających w schronisku - to staruszka Mamba, utopiona w powodzi w schroniskowej klatce, to koty siedzące latami w schroniskowych klatkach, to kociaki codziennie umierające w schroniskach, w piwnicach, w komórkach...

Kumasz to? Jest to w Twoim światopoglądzie? Było w momencie, kiedy pozwoliłaś kotce z rują wyjść z domu?

Nie jesteśmy tu od pomagania ludziom, którzy a) niczego się nie uczą i za rok będą błagać o 2-3 tygodnie intensywnej opieki nad oseskami na czas nieokreślony... b) na jakiekolwiek komentarze poza "biedna, biedna Ela, jak ona sobie w tej ciężkiej sytuacji poradzi" reagują agresją i wyganianiem nie-pochlebców z wątku.

To nie jest dyskusja o światopoglądzie, to dyskusja o nieodpowiedzialności, egoizmie, braku pokory.

Jeżeli chciałaś, żeby ktokolwiek z forum wziął współodpowiedzialność za to, co będzie działo się z kotkami, jak mogłaś przypuszczać, że nie będzie odnosił się do przyczyny problemu?


Dlaczego się odzywam: żeby napisać głośno to, co trzeba napisać.


Szkoda, że jak zwykle stracą koty...

elzii pisze:Dyskusjami swiatopogladowymi jeszcze nikt kotom nie pomogl.


Ilu kotom pomogłaś, że pouczasz pixie65 i Amikę?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 10, 2010 9:20 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:A ciocia Amika tak kocha kotki, ze przejrzala i zacytowala 100 swoich postow, zeby ktos mi czasem nie pomogl. :1luvu:


Z przykrością stwierdzam, że na pomoc to Ty nie zasługujesz. Zamiast grzebać po słownikach i się chwalić, że znasz słowa troll i światopogląd, idź zająć się kotami. Ponoć taka zajęta jesteś.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 10, 2010 9:39 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze: Edit:
A ciocia Amika tak kocha kotki, ze przejrzala i zacytowala 100 swoich postow, zeby ktos mi czasem nie pomogl. :1luvu:


Tak jak ciotka Amika kocha kotki, dużo bardziej niż Ty to potrafisz.

Tak, przejrzałam i zacytowałam swoje i Twoje posty, by pokazać z jakim wdziękiem przyjmujesz pomoc.
By ktoś, kto wyciągnie do Ciebie rękę wiedział czego powinien się spodziewać i że z tamtej sytuacji nie wyciągnęłaś żadnych wniosków więc nie ma co liczyć na dojrzałą współpracę.
Że owszem, oczekujesz pomocy ale tylko takiej jaka jest dla Ciebie wygodna, za wszystko inne potrafisz tylko forumowiczów obrażać.

Wtedy, w październiku, zrobiło mi się cholernie przykro, mimo to wróciłam i pomagałam na tyle ile mogłam.

I nie wsilaj się, teraz już żadnym epitetem nie jesteś mnie w stanie urazić.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw cze 10, 2010 9:57 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:Na koniec tylko dodam, że bardzo się cieszę, że udało mi się uratować kiedyś 5 kociaków. Bardzo dużo siebie w to wszystko włożyłam, wiele poświęciłam i ryzykowałam.

Dzielna elzii, uratowała 5 kociątek z których jedno zdążyła jeszcze rozmnożyć przed śmiercią. No po prostu jestem pod wrażeniem.

elzii pisze:Nie uważam, że szczęśliwe są jedynie koty miejskie, niewychodzące. Wręcz przeciwnie, my ludzie powinniśmy czasem swoje zapędy do przywłaszczania prawa do szczęścia i wolności, zastępowane szumnym słowem odpowiedzialność, hamować. Szacunek do zwierząt to również to, że pozwalamy im żyć w środowisku naturalnym, według własnych instynktów.

Zastrzyk nie zadziałał, niestety, a może stety. Bo Siwa opiekowała się kociętami wspaniale. Gdyby nie zginęła wychowałaby cudowną piatkę. Chociaż przez chwilę dane jej było być matką, a to wielkie szczęście. Tak czuję i tak myślę, że koty też doświadczają matczynych uczuć. Jako ludzie nigdy się nie tego dowiemy.


WOW 8O
W związku z tym, już za rok będziemy mieli przyjemność ponownie gościć elzii na forum miau.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw cze 10, 2010 10:02 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

.
Ostatnio edytowano Czw cze 10, 2010 10:39 przez elzii, łącznie edytowano 1 raz
elzii
 

Post » Czw cze 10, 2010 10:06 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

elzii pisze:
pixie65 pisze:
elzii pisze:Na koniec tylko dodam, że bardzo się cieszę, że udało mi się uratować kiedyś 5 kociaków. Bardzo dużo siebie w to wszystko włożyłam, wiele poświęciłam i ryzykowałam.

Dzielna elzii, uratowała 5 kociątek z których jedno zdążyła jeszcze rozmnożyć przed śmiercią. No po prostu jestem pod wrażeniem.

elzii pisze:Nie uważam, że szczęśliwe są jedynie koty miejskie, niewychodzące. Wręcz przeciwnie, my ludzie powinniśmy czasem swoje zapędy do przywłaszczania prawa do szczęścia i wolności, zastępowane szumnym słowem odpowiedzialność, hamować. Szacunek do zwierząt to również to, że pozwalamy im żyć w środowisku naturalnym, według własnych instynktów.

Zastrzyk nie zadziałał, niestety, a może stety. Bo Siwa opiekowała się kociętami wspaniale. Gdyby nie zginęła wychowałaby cudowną piatkę. Chociaż przez chwilę dane jej było być matką, a to wielkie szczęście. Tak czuję i tak myślę, że koty też doświadczają matczynych uczuć. Jako ludzie nigdy się nie tego dowiemy.


WOW 8O
W związku z tym, już za rok będziemy mieli przyjemność ponownie gościć elzii na forum miau.


Pixie, serdecznie proponuje wizyte u psychoterapeuty.
Rozumiem, ze sama sie tez wykastrowalas? Bo jakby Cie zabil samochod to co z Twoim dzieckiem by sie stalo? Pomyslalas o tym? Czy bylas na tyle nieodpowiedzialna i sie rozmnozylas?


Musialam zacytować, wybacz Pixie

Brawo elzii, pokazujesz się z coraz lepszej strony 8O
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości