Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

Cudnie piszesz!-z wielka przyjemnością sobie czytam!

Ola ksiazke wydaj:)

Wiesz jak sie bedzie na bazarach sprzedawac :mrgreen:

Koty-nauczyciele :ryk:

Mnie tam taka częstotliwość odcinków odpowiada, bo mam problemy z nadążaniem. I tak w weekend zrobią się zaległości

jaaana pisze:
zabers pisze:
kalair pisze:Zabersiku, wydaj książkę!!!

Jaaasne. No coś Ty! to tylko tak sobie (i w ogóle to przez Was, boście się z bazaru wynieść nie chciały )

Myślałam, że to do mnie

A stąd też się nie wyniesiemy

Absolutnie! :ok:

Zabersiku, nie tak sobie, bo fantastycznie piszesz!!! :ok:

aga9955 pisze:Ola ksiazke wydaj:)

Wiesz jak sie bedzie na bazarach sprzedawac

Następna! (Żabi i kijańcze dzieci Cię pożrą, i nawet jadźwingowe gierło Ci nie pomoże). Taaa, cały świata czeka na książkę o pokemonach.

Co to ja Grochola jestem?

Wstałam. Gorąco. Nie, no fajnie, tyle że nagle poczułam na głowie kołdrę z włosów. Szczęście od Boga, że mój znajomy zakład fryzjerski nie należy do tych obleganych od rana do nocy. Zadzwoniłam i ... zaraz idę przyciąć kudły, bo mnie okrutnie wnerwiają. :mrgreen:

Poduszki doszly i juz sa uzywane :1luvu:

intensywnie uzywane-masz talent Zabers :mrgreen:

zabers pisze:
aga9955 pisze:Ola ksiazke wydaj:)

Wiesz jak sie bedzie na bazarach sprzedawac

Następna! (Żabi i kijańcze dzieci Cię pożrą, i nawet jadźwingowe gierło Ci nie pomoże). Taaa, cały świata czeka na książkę o pokemonach. Co to ja Grochola jestem?

Wstałam. Gorąco. Nie, no fajnie, tyle że nagle poczułam na głowie kołdrę z włosów. Szczęście od Boga, że mój znajomy zakład fryzjerski nie należy do tych obleganych od rana do nocy. Zadzwoniłam i ... zaraz idę przyciąć kudły, bo mnie okrutnie wnerwiają.

Na szczęście nie! :ryk:

Książka mile widziana!!! :mrgreen:

anulka111 pisze:Poduszki doszly i juz sa uzywane intensywnie uzywane-masz talent Zabers

a zdjęcia gdzie??

Póki anulka ładuje baterie, wstawię dzisiejsze balkonowe .

Ale świetny watek- zabers- ty zdolniacho- masz u mnie nagrode literacka :ok:

zabers pisze:Póki anulka ładuje baterie, wstawię dzisiejsze balkonowe .

Kuleczka jak zwykle wybrała ulubioną miejscówkę :lol:

Moja poducha i "coś" też doszły. Poducha piękna, "coś" też.

Poducha zajęła miejsce wysłużonej kocianki na stole i czeka na ochłodzenie. Na razie wybierane są miejsca zimne i przewiewne.
"Coś" leży i czeka na wystawę.

Dzięki serdeczne wszystkim za informację o poduchach i "cosiach". Wychodzi na to, że (choć może lepiej nie chwalić dnia przed zachodem słońca) tym razem uzbierany na gustowny stosik dla pocztowców chrust poleży jeszcze. :wink:

Tak, KropkaXL, Kulka się okopała w trawie, ale to jeszcze nie jest jej miejsce docelowe. Po prostu w większej, trójkątnej donicy (służącej na co dzień jako "latarnia morska")jeszcze trawa nie wyrosła na tyle, żeby Kulka dokonała "odbioru technicznego". Owszem, codziennie sprawdza "stopień obłożenia trawą", ale w obliczu rażących, jej zdaniem, niedociągnięć, nie ma podstaw do układania na tym swego pupska. Zdecydowanie to jeszcze nie to.

Co do Glusia, to największym powodzeniem w tej chwili cieszą się płytki i to w najbardziej przewiewnym miejscu w mieszkaniu, czyli głównie dokładnie na środku przejścia pomiędzy kuchnią, a pokojem (co zmusza nas do nieustannego zachowania daleko idącej czujności, bowiem Gluś w wersji rozwalonej zajmuje dokładnie całą "przestrzeń komunikacyjną").

zabers pisze:Następna! (Żabi i kijańcze dzieci Cię pożrą, i nawet jadźwingowe gierło Ci nie pomoże). Taaa, cały świata czeka na książkę o pokemonach. Co to ja Grochola jestem?

Absolutnie nie!!! Grochola Ci do pięt nie dorasta. :lol:

U mnie hitem jes tmokry recznik polozony na kafelkach i kafelki....aktualnie komary mnie zezra ,bo koty nie daja zamknac balkonu-wszystkie leza na kafelkach-temp.jest tak wysoka.....ze na zewn wcale nie czuje sie wieczornego chlodu :roll:

Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle) - goście, goście

Kto przegląda forum