Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

ruru pisze:ceść śfinkowe Pinigwiny

Ceść Ciociu ruru :1luvu:

Ciocia Dulencja grzecznie sprząta w kojcu, to możemy sobie śfinić. :twisted:

Jaś, Staś i Gucio Junior

Może one troszkę umorusane, ale jak miło patrzeć jak papu znika w pysiach, a brzuszki rosną :1luvu:

A tu za klikanie można nakarmić piesy:
http://szerlok.pl/nakarm_psa/?utm_sourc

Zabrałam w końcu od annskr Dziadka Rubina - efekt uboczny pewnej łapanki. Dziadek Rubin nie mógł wrócić na wolność, nie dałby sobie rady. Siedzi teraz w łazience. Zjadł ładnie. Uffff.

Gnojce z Edą, po kolacji, wymyte - śpią.
Paciek dzisiaj w wyjątkowo przytulastym nastroju - próbował wejść mi na kolana

Leon nasikał mi do kalosza :roll:

A ja po burzy i ulewie chciałam założyć stosowny obów :wink:

Latałam za Gadziną chyba z 15 minut, co Gadzina traktowała oczywiście jako wyjątkowo fajną zabawę :evil:

Nawet Małe Bure się przyłączyło do galopu :wink:

Masza wilczym wzrokiem wpatruje się w Halisię, bo kolacja nałożona a ta nie chce wstać

Więc nie je i jedna i druga :roll:

Marsysia oczywiście raczła się była napełnić do granic możliwości :wink:

Paciek zażyczył sobie spacerku :roll:

Wróciliśmy właśnie. Fajnie teraz jest na dworzu, chłodniej, pięknie pachnie..

Paciek nie lubi upałów. Bardzo go męczą. Wróciliśmy ze spacerku, chciałam go pomoczyć, przyniosłam sobie wody w misce, na co Paciek "ooo, woda z dostawą na kanapę, pod sam pysio.... Dziękuję"... I wypił połowę :twisted:

Kociaste śpią.

Halina Czarna Dziura nie chciała jeść?

Może ona jaka chora jest :roll:

To niemożliwe żeby ona jeść nie chciała

przecież to jej główny cel życiowy

Gibutkowa pisze:Halina Czarna Dziura nie chciała jeść? Może ona jaka chora jest To niemożliwe żeby ona jeść nie chciała przecież to jej główny cel życiowy

Dzie tam

Halinka czekała, aż Masza zje, a Masza jak Halinka wstanie :twisted:

Dulencja pisze:
Gibutkowa pisze:Halina Czarna Dziura nie chciała jeść? Może ona jaka chora jest To niemożliwe żeby ona jeść nie chciała przecież to jej główny cel życiowy

Dzie tam Halinka czekała, aż Masza zje, a Masza jak Halinka wstanie

No to mnie uspokoiłaś

ale masz wesoło z tym towarzystwem Dulencja :lol:

Oj, czasem jest aż za wesoło, za to nigdy nie nudno :lol:

Gnojce z Eduśką :1luvu:

Strasznie Dzikie Małe Bure :wink:

Leon poszedł zapoznawać się z Rubinem.

Jak zwykle, powąchał, zbadał, miaukiem zaprosił na pokoje i wyszedł :wink:

Obejrzał się, czy Rubin nie idzie za nim i stwierdziwszy, że nie, wrócił się do niego. Posiedział, pogapił się, pomiauczał i wrócił na swój parapet...

Rubin wybrał poduszki podprysznicowe.

Gnojce po odrobaczaniu mają jakby mniejsze brzuszki :roll:

Gucio Junior nasikał poza kuwetkę (na kocyk) tylko dlatego, że tą już zajął Staś. Poza tym Junior nauczył doskonale wychodzić za kojec :roll:

Jasio, oczywiście, wisi i miauczy, ze chce na rączki :roll:

I tak wisi, aż nie podejdę i nie zabiorę. Fakt, nie musi długo czekać...

Z Rubinem poszła zapoznać się Masza. Nie ma wojny, było wąchanie, noski-noski i tyle...
Boję się reakcji Rubina, jeśli chodzi o Amika.. W odwrotnej kolejności jestem spokojna.

A zdjęcie Rubina??

Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum