Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 08, 2010 22:13 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

oooo 8O właśnie zajarzyłam że się stado powiększyło :ok: piękne to małe:)
a czemu trzeba kąpać?
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Wto cze 08, 2010 23:33 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

To małe to 7/8 kota.
Cały kot to 8/8, czyli 1/8 łepek, 1/8 szyjka, 4/8 łapki, 1/8 tułów,1/8 ogonek.
Epika nie ma ogonka.
Niunia to koteczka z tego wątku
viewtopic.php?f=1&t=112312
Ona świetnie sobie radzi bez niego, ja gorzej z tym co po nim zostało.
Ciocia Anetka wpadła z pomocą i dziś fuszerki nie było. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 23:39 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

szybenka pisze:
selene00 pisze:Mała mnie znielubi. Chyba już to zrobiła. :(

Jak to moja mama powiedziała: "najpierw zdrowie, potem budowanie relacji". I tak będzie, Iwonko ;) Epica będzie wiedziała, że masz dobre serce i Ci wszystko wynagrodzi - w swoim czasie :)
A mała śliczna :love:

Oby Twoje słowa prorocze były!
Dzięki za duchowe wsparcie.
Było mi potrzebne. :mrgreen:

Śmigam spać, bo przez to moje siedzenie Miodzio nie ma się jak do snu umościć. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 23:48 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Muszę ten wątek w końcu doczytać bo jeszcze mi się nie udało :oops:

Iwonko, bardzo miło było Cię poznać, pomijając moich "sąsiadów" :wink:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 23:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Taaaaaa....
Tylko że nie mam gdzie się położyć. :ryk:
Zawsze śpię z Miodkiem, ale z tego co widzę to dziś wszyscy moi Panowie :kotek: :kotek: :kotek: czekają na mnie w łóżeczku.
Do wyboru, do koloru. :wink:
Hm.... chyba jednak odrobina zazdrości i niepewności w związkach jest wskazana. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 23:54 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

gosiaa pisze:Muszę ten wątek w końcu doczytać bo jeszcze mi się nie udało :oops:

Iwonko, bardzo miło było Cię poznać, pomijając moich "sąsiadów" :wink:

Cała przyjemność po mojej stronie. :mrgreen:
No dobra, nie będę taka pazerna i powiem... wzajemnie. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 9:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Cmoki w czarnego ślicznego niusiolka od cioci pisiokot :wink: .
Kiedyś się muszę wcisnąć z Duszkiem do Was, zobaczyć ten cały gang na własne oczy :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 10:12 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

pisiokot pisze:Cmoki w czarnego ślicznego niusiolka od cioci pisiokot :wink: .
Kiedyś się muszę wcisnąć z Duszkiem do Was, zobaczyć ten cały gang na własne oczy :D

A ja Wam stale zazdroszczę, że możecie to zrobić... :( ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro cze 09, 2010 10:28 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

A ja czekam i czekam na wieści w Epicowym wątku :oops: Ale już dostałam podpowiedź i przybywam uściskać kocinkę i całą gromadkę :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro cze 09, 2010 11:32 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ufff, doczytałam wszystko, strona po stronie, wesoło tu u Was, teraz będę na bieżąco zaglądać i czytać żeby sobie znowu nie narobić zaległości :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 13:28 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

pisiokot pisze:Cmoki w czarnego ślicznego niusiolka od cioci pisiokot :wink: .
Kiedyś się muszę wcisnąć z Duszkiem do Was, zobaczyć ten cały gang na własne oczy :D

Aniu serdecznie zapraszam!
Kika dostanie ataku nieokiełznanej radości! :lol:
Możesz wpaść w każdą niedzielę / bo tylko niedziele mam wole :evil: /.
Może po wizycie w schronisku?
Dogadaj się z Anetką.
Zapraszaaaaamyyyyyyy!! :mrgreen: :mrgreen: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 13:44 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

jerzykowka pisze:A ja czekam i czekam na wieści w Epicowym wątku :oops: Ale już dostałam podpowiedź i przybywam uściskać kocinkę i całą gromadkę :D :D :D

Bardzo nam miło. :mrgreen:
Czujemy się wyściskani. :mrgreen:
Dziś kociaste w przeważającej ilości stwierdziły, że Malutka jest równa dziewczyna.
Stosunki kocie układają się na zasadzie uprzejmej tolerancji. Nawet Astuś mięknie. :wink:
Epica zdecydowanie nie lubi, gdy próbuję się do niej zbytnio zbliżać. Nawiewa mi permanentnie.
Owszem chętnie się ze mną bawi zabaweczkami, ale bardzo pinuje bezpiecznego dla siebie dystansu.
Epica :kotek: "Paszła z tymi łapskami! Bez rąk bawić się nie umiesz? No i zepsułaś całą zabawę!! :evil: "

Głaski litościwie przyjmuje jedynie na śpiocha.
Apetycik jej dopisuje. Kuwetkuje bezbłędnie.
Piałabym z zachwytu, żeby mi tylko przestała uciekać. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 13:48 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

szybenka pisze:
pisiokot pisze:Cmoki w czarnego ślicznego niusiolka od cioci pisiokot :wink: .
Kiedyś się muszę wcisnąć z Duszkiem do Was, zobaczyć ten cały gang na własne oczy :D

A ja Wam stale zazdroszczę, że możecie to zrobić... :( ;)

:ryk: I tak nam to wychodzi, że pisiokotka była u nas RAZ!!!
Teraz nie odpuszczę, mus być raz drugi. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 13:52 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

gosiaa pisze:Ufff, doczytałam wszystko, strona po stronie, wesoło tu u Was, teraz będę na bieżąco zaglądać i czytać żeby sobie znowu nie narobić zaległości :)

:ryk: Twoje "Ufff" mnie powaliło. :ryk:
Nie myślałam, że to lektura dla wytrwałych. :wink:
Jestem pod wrażeniem Twojej determinacji Gosiu. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 09, 2010 14:11 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

ufff bo nie mogłam czytać na spokojnie :evil: co chwila szef coś ode mnie chciał i musiałam robić przerwy, więc trochę mi to zajęło.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 10 gości