Był głodny.Chory senior Sasza prosi o datki na leki i karmę.

Tak sobie pomyślałam, że jak nosek był powierzchniowo uszkodzony, to mogły w nim być tez jakieś wewnętrzne obrażenia, może ktos go kopnął, albo uderzył. Jak mojemu synowi złamali nos kiedys na WFie to smarkał krwią jeszcze długo po zagojeniu.

Legnica Willow_ dobrze mówi, przy oczyszczaniu zatok z kataru mogą pękać drobne naczynka w nochalu, albo zrywają się strupki pokatarowe! nie ma co panikować jak krew nie leci ciurkiem a tylko chłopak pokichuje :ok:

Musiałam wyjść.Kolejny kupal Saszy-bardzo zadki.
Nie panikuję :oops:

tylko informuję.Ale bardzo sie cieszę ze jutro kolejna wizyta u weta.
Nie wiem czy nadal kichał krwią,bo "zakopał" całą kuwetę swoim podkładem,a na legowisku nie za bardzo widać.
Się czyscioch zrobił,paczcie państwo :lol:

Legnica to może dawaj mu na razie sam intestinal, to na bank hamuje biegunki,mam z zasra***m tematem do czynienia od ponad roku u mojego seniora

Sasza dostaje tylko Intensinal,sucha i mokrą,tylko jedną saszetkę zjadł conva ale to w niedzielę no i pierś z indyka gotowaną męczy,bo coś go indor zaczał w ząbki kłuć.Dzisiaj od rana miał tylko intensinal-wsunął całą michę suchego i pół saszetki mokrej.

odstaw indora też sam intestinal przez kilka dni póki się nie unormuje, potem pomału dawaj inne żarło, ale po kapce
mojego muszę trzymac na intestinalu i renalu pół na pół wtedy nie ma rozwolnienia ale kupy i tak pozostawiają wiele do życzenia

jutro przyjedzie apartament dla Saszy

Przydałby sie jakiś płyn/preparat do dezynfekcji i tej nowej i tej w której Sasza teraz urzęduje,ta klatka wraca do Cammi,a wiem że Cammi ma również w domu troche zwierzaków,lepiej żeby nie załapały od Saszy tego upiornego KK.

Jestem, wróciłam przed momentem i od razu do Saszy zaglądam. Wyczytałam wszystko. Biedny Sasza :cry:

Bosz, Legnica jak ja się Tobie odwdzięczę? :oops:

On teraz u Ciebie bezpieczny, najedzony, "opatrzony", a nie gdzieś tam może skopany, przeganiany, głodny i obolały.
Chyba się uryczę zaraz

Nie rycz bo Sasza wyczuje i bedzie mu smutno,wiesz Edi100 koty mają dodatkowe zmysły

Jutro zrobimy USG jamy brzusznej.
Wezmę Feliwaya,damy radę bez podawania "obciążaczy".

No właśnie ... Edi100 nie rycz, chyba, że z radości :!:

Gdyby nie Ty, Saszka jeszcze poniewierałby się po świecie, a tak ma ciepły domek i kochające ręce do głaskania i karmienia ... nie mówiąc o zastępie zakochanych ciotek :ryk:

Willow_ pisze:No właśnie ... Edi100 nie rycz, chyba, że z radości
Gdyby nie Ty, Saszka jeszcze poniewierałby się po świecie, a tak ma ciepły domek i kochające ręce do głaskania i karmienia ... nie mówiąc o zastępie zakochanych ciotek

No własnie się uryczałam z tych kochających rąk i zastępie ciotek. Matko kochana, Sasza :1luvu:

Edi100 podawałaś Saszy jakiś preparat na pchły?Dobrze byłoby wiedzieć co dostał i kiedy?

Bez Ciebie i bez Was Saszki mogłoby już nie być ....... Nie wyglądał dobrze na pierwszych zdjęciach

A teraz proszę ... nie ten sam kot

Legnica pisze:Edi100 podawałaś Saszy jakiś preparat na pchły?Dobrze byłoby wiedzieć co dostał i kiedy?

Nie nic, tylko unidox :oops:

Nie mam nic w domku :oops:

Był głodny.Chory senior Sasza prosi o datki na leki i karmę.

Kto przegląda forum