Przerasta mnie to...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 08, 2010 18:51 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Mała1 pisze:O minusikach nie wspomne.


Oj, minusy to są mocno zaniedbane :evil: ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto cze 08, 2010 18:52 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

no są, są, wiem
wszystkiemu winne to przepełnienie
60 kotów dorosłych w schronisku
nie wiadomo kto pilniejszy, kto bardziej zagrozony

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 08, 2010 19:32 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Mała1 pisze:jak sa juz opisy gdzies to jasne ze wklej


Krusia
Krusia ma dopiero półtora roku. Jest śliczna, jak mała maskotka. Puchata kuleczka z odrobinkę spłaszczonym różowym noskiem. Kiedy na nią patrzysz wydaje się, że jej miejsce jest kolanach ukochanego człowieka. Powinna przytulać się, kręcić ósemki między nogami, mruczeć jak mały traktorek. Powinna móc kochać całym kocim serduszkiem i doświadczać ludzkiej miłości.

Krusia mieszkała ze starszą Panią, która bardzo ja kochała. Ale życie pisze własne scenariusze - Pani bardzo zachorowała, trafiła do szpitala a Krusia... cóż świat Krusi się także zawalił - trafiła do schroniska. Nie jest już nakolankową przytulanką - jest kłębuszkiem nieszczęścia i przerażenia. Mieszka w klatce, odizolowana od innych kotów. Z dnia na dzień coraz smutniejsza, cichsza, bardziej zrezygnowana. Znika. Chyba już traci nadzieję. Nie przeżyje w schronisku. Naprawdę nie przeżyje.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek




Wojtuś
Wojtuś - pięknie umaszczony, zgrabny, mający ładne spojrzenie i niesamowicie długi pyszczek, który dodaje Mu uroku.

Wykastrowany, zaszczepiony, tolerujący inne koty, nigdy nie był jedynakiem. Kochający bardzo człowieka, najchętniej ciągle by przebywał w Jego towarzystwie. Mruczący, barankujący, wtulający się do każdej części ludzia, którą akurat ma dostępną.

Wszystko do tej pory wygląda pięknie - taki kot ma duże szanse na znalezienie domu, on tak bardzo umie się reklamować.

Niestety to nie wszystko.
W schronisku miał wykonane testy.
Ma FIV+. :(

Ta informacja sprawiła, że domek Nim zainteresowany się wycofał. Mało tego - dla Wojtusia nie było miejsca w schronisku - stanowił zagrożenie dla innych kotów, nie mógł trafić na kociarnię, a i klatki nie można zajmować zbyt długo, ze względu na napływ kolejnych niechcianych kotów.

Trafił do domu tymczasowego, jednak tam musi być izolowany w łazience ze względu na obecność innych kotów, a ze względu na jego temperament nie jest to najlepsze rozwiązanie (choć i tak lepsze od tego co czekało go w schronisku). Co ważne - kot z FIV niekoniecznie musi być izolowany od innych kotów! Dowiedz się więcej o FIV.

Testy na FIV i FeLV (białaczka) zostały powtórzone. Po powtórzeniu testu okazało się, że Wojtuś nie jest chory na białaczkę. :-)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Wto cze 08, 2010 20:58 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

_ogonek_ pisze:Ja mogę pomóc w ogłoszeniach :)
Proszę tylko o zdjęcia i jeżeli jest tekst, a jeśli go nie ma to poproszę o informacje o kociakach - najwięcej ile się da :)


_Ogonek_ - bardzo dziękuję za odzew i chęć pomocy!!! :1luvu: oby ogłoszenia pomogły w znalezieniu domków dla tych potrzebujących kociaków!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto cze 08, 2010 21:55 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Przeklejam tekst z allegro Krusieńki.
Właśnie przed chwilą tak sobie o niej pomyślałam. :)
Za niedługo (a może już?) miało zostać utworzone allegrowe konto niekochanych, może zacząć ogłaszać już na nim?

Krusia - wyjątkowa kotka o niezwykłej historii...

http://img707.imageshack.us/img707/3287/krusia.jpg

Wyobraź sobie, że właśnie przed Tobą siada kot.
Jest dosyć drobny, ma burobiałe futerko i wydaje się mieć około półtora roku – oceniasz na pierwszy rzut oka.
Wyciągasz rękę i powoli głaszczesz koteczkę. Wydaje Ci się, że na jej pyszczku pojawiło się coś na kształt kociego uśmiechu.
Spoglądasz uważniej na jej pyszczek. Twoją uwagę przykuwa jego unikatowy kształt – przywodzi na myśl pyszczek persa,
choć nie jest aż tak spłaszczony. Można by powiedzieć, że jest czymś pomiędzy pyszczkiem persa a zwyczajnego dachowca.
Kocica ma rozczulający, różowy nosek i piękne oczy, które zdają się kryć wiele tajemnic i historii z jej życia.

- Kim jesteś? – pytasz. Kotka spogląda na Ciebie nieśmiało. Waha się chwilę, zanim udzieli odpowiedzi.
- Kim jestem? To trudne pytanie.
Mam na imię Krusia, to wiem na pewno.
- A twoja historia? Opowiedz mi ją – prosisz. Widzisz, że kotka spuszcza wzrok, jakby była nieco zakłopotana Twoją prośbą.
- To bardzo długa i smutna historia – mówi jakby przygnębiona wspomnieniami.
- Mimo wszystko chciałbym jej wysłuchać – mówisz.
- No dobrze. Postaram się wszystko opowiedzieć – odpowiada. - Na początku byłam bardzo szczęśliwa.
Nie pamiętam dokładnie jak, ale znalazłam się u pewnej pani – burasia rozpoczyna
opowieść. – Pani była naprawdę dobra, troskliwie zajmowała się mną i moimi kocimi przyjaciółmi.
Żyliśmy otoczeni miłością i ciepłem. Pani nie odmawiała nam głaskania ani pełnej miski,
wszystko wydawało się być piękną bajką, a ja czułam się jak prawdziwa księżniczka.

Z czasem zaczęło nas przybywać, a pani stopniowo podupadała na zdrowiu.
Z przerażeniem obserwowałam, jak przestaje dawać sobie radę z nami wszystkimi.
W końcu stało się coś strasznego.
Pani wyszła z domu i nigdy nie wróciła.
Nasz poukładany bajkowy świat rozpadł się niczym domek z kart potrącony podmuchem wiatru.
Przez mieszkanie zaczęli się przewijać obcy ludzie.
Większość z nich nie zwracała na nas uwagi.
Ich ręce, zajęte miarkami, ołówkami i planami domu nie były chętne do gładzenia naszych futerek.
Jedynie kilka osób zainteresowało się naszym losem.
Przychodzili, mówili do siebie różne rzeczy, karmili nas i w pośpiechu wychodzili.
Czuliśmy się naprawdę nieszczęśliwi.
Opuszczeni, zapomniani, pominięci…
Nikt z nas nie umiał pojąć, co takiego się stało.
Czym zawiniliśmy?
A później wszystko znów się zmieniło. Przewieziono nas do dziwnego miejsca.
Byliśmy zamknięci w małym pokoiku wielkości niedużej łazienki, o białych, chłodnych, pokrytych kafelkami ścianach.
Do ściany przytwierdzone były trzy półki, na których stały miski i posłania. Tam mieszkaliśmy.
To miejsce było naprawdę okropne dla takich kotów jak ja i moi przyjaciele – wypełniały je obce, nieprzyjemne
i przerażające zapachy, i choć nie było zimno, panowała tam dziwna, chłodna atmosfera.
Czułam się przerażona i osaczona, nie wiem, jak poradziłabym sobie gdyby nie moi towarzysze.
To oni mi pomagali nie utracić wrodzonej radości.
Dopiero później dowiedziałam się, że to miejsce jest nazywane przez ludzi schroniskiem.

Po niedługim czasie stało się coś naprawdę smutnego. Coś, co tak bardzo zmieniło moje życie.
Zrobiono mi testy.
Cały czas nie mogę pojąć, jak taki jeden głupi plusik może odebrać nadzieję.
Ale może.
- Poczekaj, przestaję rozumieć – przerywasz jej. – Możesz mi to wyjaśnić, ten plus? O co chodzi?
- Ten plus oznacza, że mam obniżoną odporność. Test dodatni – kotka patrzy na Ciebie z przestrachem,
jakby bała się, że ją opuścisz. – Poczekaj chwilkę, nie bój się. Nie uciekaj, proszę – wydaje Ci się,
jakby jej oczy się zaszkliły. – Tyle już czekam na dom… Na nadzieję…
- Spokojnie, nie odejdę. Słucham cię uważnie – odpowiadasz uspokajająco. Uśmiechasz się.
- Z tą obniżoną odpornością to chodzi o to, że łatwiej choruję. Po prostu.
A jak widzisz, mimo to jestem zdrowa.
Nie ma się czego bać, moim zdaniem.
Wystarczy dobra opieka, kochający dom.
I mogę być zdrowym kotem, jak inne.
A przecież ufać i kochać mogę nawet bardziej od tych, które nie zaznały przykrości.
Bo tak to już jest ze schroniskowcami – większość z nas całą swoją miłość przelewa
z wielką radością na tych, którzy dają im dom zamiast schroniskowej klatki…
Wystarczy tylko ktoś, kto da im tą możliwość.
A może to Ty będziesz tym wyjątkowym Człowiekiem? – kotka spogląda na Ciebie.
Zastanawiasz się, rozważasz jej propozycję.

- Jest jeszcze jedna sprawa – mówi burasia. – Mam jeszcze tylko chwilę, mój czas się kurczy.
Nie mogę być tu, gdzie jestem teraz – w schronisku – inne koty na kociarni są dla mnie zagrożeniem,
a klatki nie mogę zajmować długo…
Jeśli chcesz mnie uratować – musisz się spieszyć…
Tu, gdzie jestem, będę jeszcze tylko przez chwilę.
Potem…
Już nigdzie mnie nie znajdziesz… - kotka kończy wypowiedź cicho.
Patrzy na Ciebie błagalnie swoimi pięknymi oczami, w których zdajesz się tonąć.
Czujesz, jak coś w Twoim sercu drży. „A może… Czemu nie…” – myślisz.

Jeśli możesz – daj szansę tej pięknej, młodej, przyjaznej człowiekowi
i boleśnie doświadczonej przez los, ale mimo to radosnej i kochającej koteczce.
Pomóż małej Krusi odnaleźć własne szczęście.
Odbuduj domek z kart, który tak szybko się rozpadł…
Być może jesteś ostatnią szansą dla tej wyjątkowej kotki…

Kontakt:
nr. tel.: 889771107
e-mail: malahit@op.pl

Uwaga!
Obojętnie gdzie mieszkasz - jeśli czujesz, że możesz ją uratować a problemem jest odległość - zadzwoń lub napisz.
Razem na pewno coś wymyślimy.

Kotek jest do adopcji. Nie licytuj - zadzwoń lub napisz!


W związku z tym, że koteczka jest aktualnie w DT a nie w schronisku, można by co nieco pozmieniać... ;)

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Wto cze 08, 2010 22:24 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Piękne...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 09, 2010 7:43 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Nieustająco zaciskam kciuki za nadal czekające na dom kotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Te koty są tak nieprawdopodobne, cudowne i naprawdę dadzą swojemu ludziowi mnóstwo radości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech tylko ktoś da im szansę... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro cze 09, 2010 10:27 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

joluka pisze:
_ogonek_ pisze:Ja mogę pomóc w ogłoszeniach :)
Proszę tylko o zdjęcia i jeżeli jest tekst, a jeśli go nie ma to poproszę o informacje o kociakach - najwięcej ile się da :)


_Ogonek_ - bardzo dziękuję za odzew i chęć pomocy!!! :1luvu: oby ogłoszenia pomogły w znalezieniu domków dla tych potrzebujących kociaków!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:


Ogonek, na pierwszej stronie wątku jest lista ogłoszeń. Jeśli mogłabyś "odświeżyć" nieaktualne ogłoszenia, to byłoby świetnie.

(Maluszek też jeszcze czeka na swoj dom :( )
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 09, 2010 10:32 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Agnesko, bardzo Wam życzę wspaniałego domku dla Maluszka i kumpla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Znajdą na pewno!!! I Wojtuś, i Krusia!!!
Oby jak najprędzej i oby jak najlepsze :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw cze 10, 2010 18:35 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Widzę, że kociaków masa.
Podajcie imiona ( i ew. więcej fotek (link itd. ) ) kotków które potrzebują ogłoszeń na już.

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt cze 11, 2010 17:38 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pt cze 11, 2010 17:40 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

dziewczyny z DT uporządkujcie prosze wiadomosci do ogłoszen

Krusia ma wklejony tekst i fotki-strone, czy dwie w tył
-ogonku- - znajdziesz? z moim moze byc nr tel 889 771 107

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 12, 2010 9:24 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Wykorzystałam opis z jej wątku, bo nie mogłam tekstu znaleźć.
Ale jeśli te nie poskutkują , to wkleję tamto (jeżeli znajdę :roll: :oops: )

A Krusia jest na:

adopcjepsow.org
e-zwierzak
nasza-klasa
cafeanimal
animalia.pl
przygarnijzwierzaka.pl
cwirek.pl
gumtree
morusek.pl
ojej.pl
petworld
adopcjakota.pl
petsy.pl
szerlok.pl
eoferty.com.pl

EDIT:
ALE ZE MNIE SIEROTA... Parę postów wyżej była Krusia... :oops: :oops: :oops:
A ja wzięłam z jej wątku foto i opis, ups...
Postaram się wyedytować niektóre, ale nie uda mi się wszystkich.
Sorki ... :oops:

EDIT 2:
A może któregoś kotka ze SZCZĘŚCIARZY poogłaszać? Tylko że przydałyby się lepsze fotki i opisy...

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob cze 12, 2010 9:56 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Jeśli możesz poogłaszać Maluszka, to będę wdzięczna. Nowsze zdjęcia i numer telefonu prześlę Ci mailem, jeśli zechcesz podać na pw.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob cze 12, 2010 12:15 Re: Przerasta mnie to...trzeci dom plusika-koloruskowy :):):)

Agneska, a kompana Maluszkowego nie chcesz razem z Maluszkiem ogłaszać?

_ogonek_, prześlij mi, pls, na PW linki do ogłoszeń, które zamieściłaś, to dodam je do listy ogłoszeń na 1 stronie wątku.

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Patrykpoz i 82 gości