Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdaradek pisze:AgaPap pisze:A co dziecki trafiły do Ingi?
Trafily, trafiły. 3 śliczniutkie bobaski
Georg-inia pisze:![]()
![]()
![]()
![]()
to moje "dzieci". Już w czwartek zaczęły same troszkę jeść. W sobotę miałam kurs do schronu, gdzie była CoolCaty, bo krówka pochorowała mi się w ciągu trzech godzino drugiej w nocy jeszcze normalnie zjadła, o 6 zagryzała rodzeństwo, o 9 rano - leżała jak szmatka, była blada i chłodna, zrobiła paskudną kupkę. Już byłam sina ze strachu, ale mała dostała antybiotyk i przeszło...
w sobotę popołudniu źle poczuł się bury kotek, dziś nad ranem - pingwinek miał sraczkę, dałam ociupinkę taninalu. Myślę, że to zmiana jedzenia. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Najlepsze jest to, że nie ma zgodności co do płci maluchów. Różne warianty już były, ale chyba to same dziewuchyJako że pewności 100% nie ma - nie mają jeszcze imionek.
Dziękujemy Cioci Magiji i jej TŻ-towi za pokaz odkupkiwania, na szczęście okazało się, że potrzebny był tylko ten jeden masaż brzuszków, teraz gnojki już same kupkają. Oczywiście do kuwetki![]()
Ciocia Magdaradek, która odwiedziła nas w czwartek - przywiozła nasz blender, żeby mielić maluchom kurczaczka. Szkoda, że zamiast mojego ostrza, w blenderze był ten plastikowy talerz do ciastateraz mam blender i dwa talerze - swój i Wasz, Magda
Georg-inia pisze:Kilka tygodni temu przeprowadziliśmy się z centrum miasta na obrzeża, do maleńkiego domku. Razem z domkiem wynajęłliśmy Miriam. Mieszkała tam wcześniej ze swoją Panią, która pewnego dnia po prostu wyjechała, zostawiając kotkę i jej syna pod opieką sąsiadki. Kocurek się przeprowadził na sąsiednią posesję, kotka nie. Została na podwórzu i wciąż czekała. TŻ się zakochałMiriam nocuje już z nami w domku i jeśli nie będzie starć z chłopcami, Mała Niunia - jak ją TŻ nazywa - zostanie u nas.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 64 gości