Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 05, 2010 20:21 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

A co dziecki trafiły do Ingi?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob cze 05, 2010 20:23 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

AgaPap pisze:A co dziecki trafiły do Ingi?


Trafily, trafiły. 3 śliczniutkie bobaski :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 05, 2010 20:26 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

magdaradek pisze:
AgaPap pisze:A co dziecki trafiły do Ingi?


Trafily, trafiły. 3 śliczniutkie bobaski :1luvu:



To czego ta niedobra kobieta siem nie pochwaliła i ani jednej fotki ni ma i nic sie nie odzywa :twisted: :twisted: :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob cze 05, 2010 20:33 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

Zdaje się, że Georg-inii komp umarł domowy :?
no i na relację będziemy musieli czekać aż do poniedziałku :strach:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 05, 2010 20:35 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

To dziecki zdążą dorosnąć zanim ona napisze :ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 07, 2010 8:03 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

to moje "dzieci". Już w czwartek zaczęły same troszkę jeść. W sobotę miałam kurs do schronu, gdzie była CoolCaty, bo krówka pochorowała mi się w ciągu trzech godzin :( o drugiej w nocy jeszcze normalnie zjadła, o 6 zagryzała rodzeństwo, o 9 rano - leżała jak szmatka, była blada i chłodna, zrobiła paskudną kupkę. Już byłam sina ze strachu, ale mała dostała antybiotyk i przeszło...
w sobotę popołudniu źle poczuł się bury kotek, dziś nad ranem - pingwinek miał sraczkę, dałam ociupinkę taninalu. Myślę, że to zmiana jedzenia. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Najlepsze jest to, że nie ma zgodności co do płci maluchów. Różne warianty już były, ale chyba to same dziewuchy :twisted: Jako że pewności 100% nie ma - nie mają jeszcze imionek.
Dziękujemy Cioci Magiji i jej TŻ-towi za pokaz odkupkiwania, na szczęście okazało się, że potrzebny był tylko ten jeden masaż brzuszków, teraz gnojki już same kupkają. Oczywiście do kuwetki :)

Ciocia Magdaradek, która odwiedziła nas w czwartek - przywiozła nasz blender, żeby mielić maluchom kurczaczka. Szkoda, że zamiast mojego ostrza, w blenderze był ten plastikowy talerz do ciasta :roll: teraz mam blender i dwa talerze - swój i Wasz, Magda :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 07, 2010 8:18 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Ale piękne sraluchy, systkie tsy :1luvu: :1luvu: :1luvu:


I nie chorować już gnoje :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon cze 07, 2010 8:30 Re: Georg, Klemens, Miriam. Kolorowi sąsiedzi chcą do domków...

Georg-inia pisze:Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

to moje "dzieci". Już w czwartek zaczęły same troszkę jeść. W sobotę miałam kurs do schronu, gdzie była CoolCaty, bo krówka pochorowała mi się w ciągu trzech godzin :( o drugiej w nocy jeszcze normalnie zjadła, o 6 zagryzała rodzeństwo, o 9 rano - leżała jak szmatka, była blada i chłodna, zrobiła paskudną kupkę. Już byłam sina ze strachu, ale mała dostała antybiotyk i przeszło...
w sobotę popołudniu źle poczuł się bury kotek, dziś nad ranem - pingwinek miał sraczkę, dałam ociupinkę taninalu. Myślę, że to zmiana jedzenia. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Najlepsze jest to, że nie ma zgodności co do płci maluchów. Różne warianty już były, ale chyba to same dziewuchy :twisted: Jako że pewności 100% nie ma - nie mają jeszcze imionek.
Dziękujemy Cioci Magiji i jej TŻ-towi za pokaz odkupkiwania, na szczęście okazało się, że potrzebny był tylko ten jeden masaż brzuszków, teraz gnojki już same kupkają. Oczywiście do kuwetki :)

Ciocia Magdaradek, która odwiedziła nas w czwartek - przywiozła nasz blender, żeby mielić maluchom kurczaczka. Szkoda, że zamiast mojego ostrza, w blenderze był ten plastikowy talerz do ciasta :roll: teraz mam blender i dwa talerze - swój i Wasz, Magda :lol:


Jaki talerz do ciasta na Boga??????? 8O 8O 8O
ja oddałam blender tak jak go dostałam, z takim plastikowym czymś. I ja tak mieliłam maluchom kurczaka......i on się mielił z tym telrzem........ :oops: 8O :? :roll: :?: :?: :?: :!: :!: :!:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 07, 2010 9:31 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Przepraszam, ale umarłam ze śmiechu czytając o mieleniu (z?) talerzem do ciasta :ryk: :ryk: :ryk:

Kocie glutki som bossskie :love: :love: :love:
Oby już im się chorować odechciało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon cze 07, 2010 21:33 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Obrazek upaprana króweczka :lol:
Obrazek króweczka a'la wypuśćcie mnie

Obrazek - pingwin zwiedzający
Obrazek pingwin alpinista

Obrazek miaukunopodobne coś, zwane husky ;) popierdółka i ciapa

ja się załamię chyba, żeby tyle czasu nie wiedzieć na 100% jakiej one są płci 8O pingwinek na szczęście lepiej się czuje, za to husky ma sraczkę... pomorduję je chyba
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 07, 2010 21:36 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Georg-inia pisze:Kilka tygodni temu przeprowadziliśmy się z centrum miasta na obrzeża, do maleńkiego domku. Razem z domkiem wynajęłliśmy Miriam. Mieszkała tam wcześniej ze swoją Panią, która pewnego dnia po prostu wyjechała, zostawiając kotkę i jej syna pod opieką sąsiadki. Kocurek się przeprowadził na sąsiednią posesję, kotka nie. Została na podwórzu i wciąż czekała. TŻ się zakochał :roll: Miriam nocuje już z nami w domku i jeśli nie będzie starć z chłopcami, Mała Niunia - jak ją TŻ nazywa - zostanie u nas.
Obrazek


Inga, Ty się dokociłaś??? :love: :shock: i to na dodatek szylkretką :mrgreen: ładnie, ładnie :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon cze 07, 2010 22:07 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Ale z Miriam duża dziewczyna 8O :D
Czyżby chłopaki respekt czuli???

Maluszki cudne!
Tak samo, jak podwórkowa ekipa :D
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 8:38 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

kurde, Miriam naprawdę nie jest duża, tylko taka ofutrzona... jak podniesiesz, to się człowiek zaczyna zastanawiać, czy coś w rękach trzyma czy nie... Inna rzecz, że faktycznie ustawia całe towarzystwo - i nasze i to podwórkowe.

Georg chory :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 08, 2010 8:44 Re: Georg, Klemens, Miriam. I maluchy. 10 kotów na stanie...

Inga, co z Georgiem?
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 08, 2010 9:01 Re: Georg - chory, Klemens, Miriam. Maluchy i ogrodowce

Georg już taki nieswój w czwartek był, no nie? spał sobie pod kocykiem tylko......

moim zdaniem husky to na 100 proc dziewczyneczka
krówka chyba też, jeno wątpliwy dla mnie pingwin był :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 64 gości