Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

Ja zrobiłąm jeszcze ogłoszenia na www.top-ogloszenia.net, ale niektóre strony do ogłoszeń są tak durnowate że można dostać szału :evil:

po prostu czasami to kompletna strata czasu jedno ogłoszenie robi się godzinę i nie wiadomo jeszcze czy je zamieszczą :evil:

Lena, Borys, Sylwuś, Trisza, Pędzel, Niusia, Frania, Kiki i Balbinka
Uzupełniłam ogłoszenia na :
-> alegratce
-> e-zwierzak /Bona pomogła

/
-> Cafe animal
-> kup- sprzedaj
-> wszystko tu jest

Witam Wszystkich Poniedziałkowo i Słonecznie :1luvu:

terenia1 pisze:
MIKUŚ pisze:Przypominam
PON(07.06) R MONIKA W BEATKA
WTO(08.06) R ..... W TERESA
ŚRO(09.06) R HIDI W BEATKA
CZW(10.06) R ..... W BOŻENA
PIĄ(11.06) R ..... W MARTYNA
SOB(12.06) R MARTYNA W .....
NIED(13.06) R DOROTKA W HIDI

Basiu dopisz mnie jeszcze na dyżur sobota wieczór, rano niestety nie mogę bo pracuję. Cyli nam brakuje trzech dyżurów - albo się mylę bo ktoś wpisał się na kociarni czyli brak wtorek, czwartek, piątek rano hop, hop jak się myle to mnie poprawcie

Basiu przyjdę jutro{wtorek} na dyżur ranny wpisz mnie

Cześć Kacia Chatko :mrgreen:

Bona44 pisze:
terenia1 pisze:
MIKUŚ pisze:Przypominam
PON(07.06) R MONIKA W BEATKA
WTO(08.06) R BONA W TERESA
ŚRO(09.06) R HIDI W BEATKA
CZW(10.06) R ..... W BOŻENA
PIĄ(11.06) R ..... W MARTYNA
SOB(12.06) R MARTYNA W TERESA
NIED(13.06) R DOROTKA W HIDI

Basiu dopisz mnie jeszcze na dyżur sobota wieczór, rano niestety nie mogę bo pracuję. Cyli nam brakuje trzech dyżurów - albo się mylę bo ktoś wpisał się na kociarni czyli brak wtorek, czwartek, piątek rano hop, hop jak się myle to mnie poprawcie

Basiu przyjdę jutro{wtorek} na dyżur ranny wpisz mnie

OKI

witam się po weekendowo
nie było mnie więc mam do nadrobienia parę stron

Do góry hoop :wink:

hop

Ależ cisza na wątku. Chyba opadamy z sił

Dorota Wojciechowska pisze:Ależ cisza na wątku. Chyba opadamy z sił

No chyba masz rację Dorotka

tak myślę trzeba by podjechać do schroniska zobaczyć co tam jest, ale osobiście boję się tam jechać :cry:

i patrzeć na koty którym nie mozna za bardzo pomóc jest ich po prostu zbyt dużo

W piątek na sterylce były 3 kotki od tej 80-letniej kobiety z Pogoni, wróciły do niej jeszcze zostały tam 2 kocury do wykastrowania, i chyba 2 maluszki szukają domków. Małgosiu dzięki wilkie za zaponsorowanie cełej tej akcji

Jeśli można wniosę trochę optymizmu - Boniek po wizycie u weta nieszczęśliwy (dostał zastrzyk no i nie wolno mu jeść nic poza suchą karmą i puszkami) ale zdrowieje w oczach :ok:

Oby się szybko domek stały dla niego trafił, bo szkoda go na warczenie Rukii. :wink:

A co do schroniska - z tym niestety jest tak, że "pomagamy tym, którym nam się uda pomóc i staramy się nie myśleć zbyt wiele o tych, którym pomóc nie mogliśmy" (cytat z Mercedes Lackley, mam nadzieję, że mnie nie pozwie). Tylko że ta druga część jest najtrudniejsza, gdy się widziało te kociaki :cry:

Dorota Wojciechowska pisze:Ależ cisza na wątku. Chyba opadamy z sił

nie opadamy nie opadamy
czasem jesteśmy zapracowani

ps. Dorotko, kiedy mogę do muzeum po breloczek z holandii wpaść ??

założyłąm temat z linkiem do petycji na forum o sosnowcu
:ok:

Alienor pisze: A co do schroniska - z tym niestety jest tak, że "pomagamy tym, którym nam się uda pomóc i staramy się nie myśleć zbyt wiele o tych, którym pomóc nie mogliśmy" (cytat z Mercedes Lackley, mam nadzieję, że mnie nie pozwie). Tylko że ta druga część jest najtrudniejsza, gdy się widziało te kociaki

No i właśnie :cry:

mam złe wiadomości...dzwonił dzisiaj do mnie domek Abi.
Kotka od jakiegoś czasu rozchorowała się. Pani dzwoniła powiedzieć co i jak i że o nią walczą i zapytać czy były z nią jakieś problemy wczęśniej i czy mój kot nie jest przypadkiem chory.
Obiawy: Abi na początku pobytu we Wrocku ładnie jadła, kuwetowała i zwiedzała dom. Po paru dniach przestała jeść, śpi ciągle, mało co wstaje z leżanki, ma gorączke. Dawali jej różne rzeczy ale żadnego jedzenie nie chce jeść

pije też mało... Sika do kuwety, ale w sumie nic więcej nie robi może tylko troszkę bo przecież nic nie je. Pani była już z nią u weta dwa razy, raz dostała jeden antybiotyk, po nim było lepiej przez jeden dzień, potem się pogorszyło. Zaś pojechali i drugi dostała i zaś trochę lepiej i potem gorzej :cry:

Marnieje w oczach...wątpie, to napewno nie stres. Miauczy przy lodówce, wita czasem Panią jak wróci z pracy ale nic więcej. Wet nie wie co jej jest. Poprosiłam, żeby kotku zrobiła badania krwi w klinice skoro lekarz nie wie o co chodzi i żeby skonsultowała się z innym weterynarzem... Czy macie doświadczenie co to może być? Nic więcej Pani nie mogłam poradzić

Aż mi się płakać chce

Sosnowiec KChatka.Z DS uciekł Ramzes.Prosimy o pomoc str 100

Kto przegląda forum