Behemot III ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 07, 2010 9:17 Re: Behemot III ...

:ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 07, 2010 9:40 Re: Behemot III ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon cze 07, 2010 9:56 Re: Behemot III ...

Mnie do śmiechu nie było :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon cze 07, 2010 9:58 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Mnie do śmiechu nie było :x

Wyobrażam sobie :mrgreen:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon cze 07, 2010 10:21 Re: Behemot III ...

Behemot ty niedobry ty! Jak tak dalej pójdzie to AYO wyląduje w szpitalu z załamaniem nerwowym. Poczekaj cholero, już ja cie wezme do siebie, z Zośką se pogadasz ;)

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon cze 07, 2010 11:29 Re: Behemot III ...

Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 07, 2010 11:48 Re: Behemot III ...

Przynajmniej wiadomo, kto tu rządzi :twisted: .. ale, Siostro AYO, stresu współczuję :oops:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 07, 2010 11:50 Re: Behemot III ...

Wiem, że nie należy przesadnie antropomorfizować tych futrzaków ale czasami przysiegłabym, że on to robi celowo.
Może jakieś moje zachowania wzbudzają czujność rewolucyjną w kotku :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon cze 07, 2010 12:12 Re: Behemot III ...

Biedna skołatana AYO. Ja też wiem, że nie należy przesadzać ale skąd one, te koty wiedzą kiedy wyciągamy kontener bo wyjeżdżamy (nie znajdziesz wtedy kota choćbyś się wściekła) a kiedy wyciągamy, bo trzeba sięgnąć po coś głębiej (wtedy w ogóle nie reagują).
Dzielna jesteś wielce, ze dokłusowałaś do domu i do pracy, naprawdę dzielna!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon cze 07, 2010 12:17 Re: Behemot III ...

Tym razem jak jechaliśmy w tamtą stronę, udało mi się ucapić gada z zaskoczenia i takiego 8O zaskoczonego jednym ruchem zapakować w plecaczek ale to mi sie po prostu udało.
Zdarzało się tak, że wychodziłam z domu, obchodziłam blok naokoło i "wracałam" tylko po to, żeby w odpowiednim momencie przyskrzynić witającego mnie Księcia Pana - szukać terapeuty czy jeszcze sie wstrzymać? :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon cze 07, 2010 12:19 Re: Behemot III ...

Wstrzymaj się jeszcze, ale opowiadaj na bieżąco :lol: Niezłe pomysły ma Księciunio, żeby weekend sobie przedłużyć :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon cze 07, 2010 12:21 Re: Behemot III ...

a skąd wiedzą, że włazimy po schodach do domu tylko po to, żeby je spakować i zawlec do weta? skoro zawsze, ale to zawsze, czekają w przedpokoju żeby się przywitać, a ten jeden jedyny raz w roku - ulegają dematerializacji po zgrzytnięciu klucza w zamku, to muszą wiedzieć, nie? słyszą nasze myśli, czy jak? :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 07, 2010 12:22 Re: Behemot III ...

Mam teorię, że zaczynamy inaczej pachnieć :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon cze 07, 2010 16:04 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Tym razem jak jechaliśmy w tamtą stronę, udało mi się ucapić gada z zaskoczenia i takiego 8O zaskoczonego jednym ruchem zapakować w plecaczek ale to mi sie po prostu udało.
Zdarzało się tak, że wychodziłam z domu, obchodziłam blok naokoło i "wracałam" tylko po to, żeby w odpowiednim momencie przyskrzynić witającego mnie Księcia Pana - szukać terapeuty czy jeszcze sie wstrzymać? :ryk:


Dobry patent :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

A tu fotki z weekendu :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 07, 2010 16:05 Re: Behemot III ...

Ale wygrzał dupsko! Ach :!:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości